damianste1 Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Witam! Jako że nazwa tematu jest dość dziwna to już mówię o co mi chodzi. Przypuśćmy że mamy do wyboru zrzucenia 500 gram z roweru. Lepiej zrzucić z ramy,sztycy i kierownicy czy z kół. Co bardziej odczujemy jeśli chodzi o właściwości jezdne. Z których części najlepiej zrzucić wagę? Do utworzenia tego wątku zainspirowała mnie wypowiedź coś w stylu "zmieniłem koła z 2kg na 1,5, rower wtedy jakby sam jechał". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 oczywiście z kół, koła to masa rotowalna, najbardziej daje się odczuć utratę wagi na kołach, oponach, dętkach, korbie, butach, pedałach , na wszystkim czym się kręci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JaniszMTB Napisano 12 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Jak dla mnie najbardziej odczujesz jeśli zrzucisz te 500 g z kół. Mniejsza masa rotacyjna pozwala na łatwiejszą i bardziej "lekką" jazdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damianste1 Napisano 12 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2012 Dzieki za odpowiedź. Teraz sobie ustaliłem priorytety bo przymierzam się do składania roweru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 23 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 Ano kółeczka, wiadomo. Rama to element stały roweru, ciężar rozchodzi się po całości. Natomiast koła wykonują realną pracę. Im lżejsze tym szybszy rozpęd, łatwość wjazdu pod górkę. Rower robi się szybszy na starcie, bardziej zwinny gdzie sie sporo hamuje i rusza. Duże więc znaczenie maja obręcze, dętki i opony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Urywając na kołach 300-500g rower zupełnie inaczej jedzie. Dużo to daje, szczególnie przy przyspieszaniu, podjazdach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 http://uzurpator.com.pl/?mit-masy-rotujacej,10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 up Dobra lektura Co nie zmienia faktu, że rower nieco przyśpieszy szybciej magazynując energię w koła. Analogicznie rower pojedzie ciut szybciej z górki, jeśli koła będą cięższe Tylko jak słusznie zostało nadmienione w powyższym artykule, cały rower zbiera energię, po czym ją oddaje. Rotacja przy nabranej prędkości nie ma już znaczenia czy śmigamy na kołach 1.6kg czy 2.2. Kształt opony, jej szerokość, styk z nawierzchnią... główni sprawcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Za pomoca wzorów łatwo udowodnić że 2+2 to nie 4, pomijac badź naciągając pewne fakty... miesnie nie pracuja liniowo, czyli nie ma mowy o ruchu ciagłym i przy każdym obrocie zaczyna sie nowy cykl. Kolarstwo to sport ruchów powtarzanych i im mniej energi potrzebujemy by "rozruszać" układ tym lepiej pamietając że każdy obrót to tak naprawdę skurcz i rozkurcz mięśnia, a siła to masa razy przyspieszenie i chyba każdy normalnie myslący człowiek wie że "szybciej" idzie rozruszanie czegoś lekkiego niż cieżkiego. Oczywiście przy mocy powiedzmy 150 watów czy bedziemy napedzać koła lekkie czy tez ciezkie róznica nie bedzie zauważalna tak bardzo jak w przpadku kiedy bedziemy musieli przyspieszać wkladajac w to np 340 czy tez 380 watów. Dla łatwiejszego zrozumienia - jest norma że samochód spala najwiecej paliwa przy przyspieszaniu natomiast im jest ono krótsze i bardziej dynamiczne tym w ogólnym rozrachunku spalanie będzie mniejsze, ale żeby to zrobic potrzeba wiecej mocy. W przeciętnym samochodzie w którym mamy min 300 krotnie wieksza moc niz człowiek czuć zmianę kół z 15" na np 18" i nie chodzi o bynajmniej tylko o tarcie a o to że takie 18" koło po prostu waży o kilka kg wiecej niż 15". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McAron Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Idąc tokiem rozumowania autora artykułu - dokładając do butów kilkukilogramowe obciążniki nic nie powinno się zmienić z punktu widzenia zasady zachowania energii. Auto nie wziął pod uwagę jednego - energia włożona w poruszenie układu pochodzi z naszych mięśni, natomiast oddawana z układu nie powraca juz niestety do nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CMIK Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 Mnie się z kolei w artykule nie bardzo podoba zaniżenie masy kół, trudno znaleźć zestaw kół, dętek i opon, które ważyłyby 2kg. Im większą przyjmiemy masę kół (i udział tej masy w całkowitej masie roweru i ewentualnie rowerzysty) tym większe różnice w wartościach energii uzyskamy. Oczywiście na papierze, przy sporych uproszczeniach koniecznych do takich pobieżnych obliczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CreativeChris Napisano 6 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2012 Koła to rzeczywiście priorytet, ale ważna jest też waga amortyzatora. Z lekkim przodem rower też inaczej jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 up. Z bardzo lekkim przodem czasem traci się "pewność trakcji" przy szybkim, nierównym zjeździe. Przy podjazdach bardzo łatwo odrywa się koło od ziemi. Ale nie zmienia to faktu, że rozpęd i szybkość leży po stronie lekkiego przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 nope, to mit że przy lekkiem amorze odrywa przód bardziej na podjazdach, załóżmy że różnica pomiedzy lekkim a ciezkim amorem to 0,5kg co przy sumie wagi roweru i rowerzysty jest małym ułamkiem, większe znaczenie ma tu długość mostka, kąt główki sterowej i technika jazdy co do artykułu o masie rotowalnej, to taka klasyczna fizyka ma mało wspólnego z jazdą rowerem, jest drastyczna różnica pomiędzy tylnym kołem 2,8 kg a takim 1,8 kg, DRASTYCZNA, w szczegolności na podjazdach, już przytoczonych gdy odrywa przednie koło nię będe rozpisywał się wzorami jak autor, praktyczne doświadczenia mi wystarczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 11 Czerwca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 Ale lekkie koła też wpływają na pracę amortyzatora, analogicznie jak w przypadku konstrukcji upside-down (które właśnie z racji konstrukcji mają przewagę nad normalnymi widelcami) różnicę robi masa nieamortyzowana, czyli koło przednie i dolne golenie widelca. Pamiętajcie, że większą różnicę zrobi podjazd pokonany 5 kmph szybciej niż tak samo długi zjazd z taką samą różnicą prędkości, gdzie i tak głównym problemem nie będzie waga kół a opory aero Lekki przód = brak trakcji? Hmm... może takie stwierdzenie wynika z posiadania lekkich, ale wiotkich komponentów, które faktycznie mogą dawać takie poczucie. @sivydym: chciałbym zobaczyć, że 2 + 2 != 4 - widziałem już takie pseudo matematyczne wyliczenia, ale zawsze okazywało się, że założenia są błędne @DOWN: Żeby nie robić syfu to nie robię nowego posta, ale wystarczy przeczytać komentarze pod filmikiem W każdym razie czysto teoretycznie może faktycznie tak jest, ale patrząc praktycznie - lekki rower dużo daje, niższa masa rotująca również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2012 "Za pomoca wzorów łatwo udowodnić że 2+2 to nie 4, pomijac badź naciągając pewne fakty" przykład pierwszy z brzegu: http://patrz.pl/filmy/2x25-matematyczna-sztuczka identycznie jest w tym "dowodzie" z uzurpatora... szkoda słów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 warto odchudzać też elementy "wysokie" - sztyca -siodło (tu niekoniecznie, wygoda sie liczy) -kiera -mostek -elementy kokpitu (manetki, klamki, rogi, chwyty) gdyż wpływa to na obniżenie środka ciężkości roweru, co znaczenie poprawia stabilność jazdy, w szczególności na stromych podjazdach i karkołomnych zjazdach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miskov17 Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Tylko jaki % w wadze ogólnej rower + człowiek mają rurki itp? Najwyżej położonym elementem jest człowiek, i różnica na częściach rzędu 100-200g nie ma żadnego znaczenia. Większą stabilność da szeroka kiera aniżeli odchudzanie górnej części roweru. Poza tym, nie oszukujmy się, jak ktoś ma zjechać/podjechać to zrobi to bez znaczenia czy rower waży 10kg czy 12kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Pytanie tylko jak szybko ten ktoś zrobi to na jednym badź drugim rowerze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 nie bardzo rozumiem ten bum na szerokie kiery, trzyma się to jak paralotnie, można zahaczyć o drzewa... waga roweru a człowieka to co innego, tu się nie porównuje % masy itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miskov17 Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Polecam pojeździć trochę na szerokiej kierze pokroju ~640mm, zupełnie inna jazda niż 560/80.. No chyba, że wolisz osiągać wyższą stabilność przez lżejsze rurki, wtedy nie mam pytań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 jechałem na kierze 74 cm, w rowerku AM, sam właściciel mówił że niekiedy nie mieści się między drzewami, osobiście wolę bardziej kompaktowy rower Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrkura Napisano 13 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 A jeśli mój rower ma wagę 17 kg, kąt główki 66 st. jeden zawias to dam radę podjechać pod gorę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 14 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Z moich obserwacji wynika że waga roweru ma największe znaczenie przy wnoszeniu go po schodach. Zmiana kół faktycznie pomaga trochę w przyspieszaniu. Dla mnie dużo wazniejsza jest sztywność ramy, widelca i kół niż urywanie kolejnych gramów. Sztywność całego układu zdecydowanie bardziej pomaga w podjazdach i przyspieszeniach. Niska waga świetnie działa na samopoczucie i łechta mile nasze ego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrkura Napisano 14 Czerwca 2012 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 @ kadargo, popieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.