Skocz do zawartości

[Lidl kolekcja rowerowa] od 13.03.2006


muzycom

Rekomendowane odpowiedzi

W mym pobliskim Lidlu bylem wczoraj (ostrza do maszynki się skończyły. A tam są niedrogie i nawet niezłe - 16PLN za 20sztuk - spokojnie z 8 miesięcy golenia :P ) ale skrzynki z rowerowymi przebrane do cna - ze dwie kurtki i trzy pompki zostały. B)

 

Ale nie płaczę, bo chciałem tylko zobaczyć tę z manometrem... choć wielbiciel AC/DC (dla niemuzycznych: fallout) mnie jak na razie zniechęcił.

 

PS. W TESCO na rowerowym pojawiły się takie plastikowe pompeczki za 4,99. Kupiłem, sprawdzilem, na razie działa ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem właścicielką tej cudownej pompki - i jak na razie udało mi się dopiero odkryć, jak sprawić, żeby to ustrojstwo w ogóle raczyło pompować którymkolwiek otworem <_< ... Faktycznie, sceptycy mieli rację - nie nadaje się ten badziew do niczego; a już na pewno nie na wycieczki, podczas których szkoda tracić czas (w sprzyjających warunkach dobrych kilkadziesiąt minut) na mozolne przekonywanie pompki do współpracy z wentylem :rolleyes:

Pozdrówko na złom :)

 

PS. Jeszcze jedno: manometr nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja mam pompkę stacjonarną z Lidla. Też z manometrem. Napompowanie tą pompką roweru wymaga zręczności małpy i takiej energii, że ustami bym szybciej nadmuchał. Podsumowują - tego typu sprzętu nie kupuje się w Lidlu, Biedronce, Netto, Kauflandzie, u fryzjera, w warzywniaku czy innych miejscach tego pokroju, tylko w sklepie typowo rowerowym. I jednak lepiej od razu dołożyć niż wyrzucić pieniądze w błoto - mówię to ja, który wyrzuciłem 25zł na nic nie warty wyrób pompkopodobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się - doszłam do analogicznego wniosku :D . Tyle, że ja wyrzuciłam w błoto "jedyne" 19,99 zł :) .

Mam nadzieję, że ubrania z Lidla sprawują się jednak lepiej - trochę pozytywnych opinii krążyło o nich po forum, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się z Rycerzem w ogóle tam wybrać.

Pozdrówko zmieszane z błotem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj jakimś cudem zmieniłem otwór który dmucha :P A co do siły to naprawde trza sie wysilić :D Ten manometr jakiś podejrzany :D Chyba za mało pokazuje... na razie niestety bede musiał se z tą pompką w terenie radzić bo stara na emeryturę do kosza odeszła po 5 latach... A na razie kasy na nową nie mam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile gadżetów Lidlowych nie testowałam, to w tamtym roku (październik?) kupiłam koszulkę z długim rękawem i kurtkę, używane były często (bo ciepło już nie było, a jeździć sie chciało) i jestem z nich całkiem zadowolona :P

Może koszulka ekstra cieniutka i delikatna jak bibuła (czyli jak te za 200 zł) nie jest, ale sprawdza się :P

 

teraz dorobiłam się spodenek z tego sklepu, po pierwszej jeździe nic się nie zepsuło, nic nie urwało, nic nie rozerwało, tylko te guziki co te pampersowane spodenki trzymają to tak jakoś dziwnie wyglądają... ale wirowanie w pralce przeżyły (dodam tylko, że męskie sobie kupiłam :P).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się na promocję Lidlową załapałem. Kupiłem sobie koszulkę w rozmiarze XL. Szkoda, że L-ek już nie było. Ale będzie na takie przydomowe wypady.

 

Natomiast mojej małżowince kupiłem cały komplet. Krótkie spodenki z wkładką, koszulkę i kurtkę. Dziś kurtka była testowana ale nie powiem czy się sprawdza bo Aśka ubrała się jak na Syberię :P

 

Zakupiłem też 'bajer" w postaci torebki na kierownice. Takiej na chłodne napoje. Fajna sprawa na małe rodzinne wypady z dzieckiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałowałem, że się nie załapałem na żadną promocję, bo chciałbym chociaż pooglądać co ciekawego Lidl miał w ofercie. Jak widzę, nie mam czego żałować. To co mnie ewentualnie mogło zainteresować (pompka, jakieś narzędzia, no może w ostateczności ubrania) są w 90% do bani, tak jak wskazuje piosenka w reklamie owego sklepu (Lidl do bani). Wychodzi na to, że jest to takie samo badziewie jak makro w hipermarketach (może poza ubraniami, które są tutaj chwalone).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

zrobiłem ten zestaw w poprzedniej edycji

koszulka bee -układ ściągaczy i obcisłości nie dopasował jej do ciała i przeciągi między koszulka a skórą latały

spodnie fajne więc jutro po drugą parę planuję sie udać

 

również zadowolony jestem z zestawu naprawczego w torbie podsiodłowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chyba okulary, jak będą fajne to wezmę. Jeśli koszulki z długim rękawem mają taki sam krój jak i z krótkim co były na wiosne to odradzam, minimalne dopasowanie do ciała. Długie spodnie kupiłem na wiosnę, całkiem spoko, wezmę kolejne jutro chyba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...