jjjaa Napisano 11 Kwietnia 2012 Napisano 11 Kwietnia 2012 Witam, wczoraj tj. 10.04 o godz. 16 skradziono rower cube Ltd Pro czerwono-bialy. Miało to miejsce pod sklepem Decathlon na Franowie. Na kamerach widać jak facet w bialej czapce z daszkiem i bialej bluzie szarpie sie z zapięciem. Jeżeli ktoś coś widzial lub rzuci mu sie w oczy ten rower to bardzo proszę o kontakt. Tel 504974854
hps Napisano 11 Kwietnia 2012 Napisano 11 Kwietnia 2012 Piękny rower... Jak by się u mnie pojawił na lubelszczyźnie to dam znać. Współczuję
rowerzysta01 Napisano 11 Kwietnia 2012 Napisano 11 Kwietnia 2012 Fakt, Piękny A czym go zabezpieczyłeś przed kradzieżą??
jjjaa Napisano 12 Kwietnia 2012 Autor Napisano 12 Kwietnia 2012 Średniej klasy zabezpieczenie na szyfr, wszedłem do sklepu na 20 min. i po tym czasie już go nie było. Sam sobie jestem winien, mogłem kupić podkowe jako zabezpieczenie..
lukas85 Napisano 22 Maja 2012 Napisano 22 Maja 2012 Ludzie kupujcie podkowy, tak łatwo nie przetną byle nożycami. Wożenie tego niestety tylko plecaku ma sens, ale lepsze to, niż żal po stracie roweru...
Pedziwiatr Napisano 22 Maja 2012 Napisano 22 Maja 2012 Jak dotąd nie skradziono mi roweru. Prawie nigdy poza domem nie zostaje bez mojego dozoru. A Cuba szkoda. Dziś ubezpieczałem auto i wniosłem rower do firmy ubezpieczeniowej, stał pod okiem ochrony. Jak wiem, że nie będę miał jak bezpiecznie zostawić, nie jadę. CUBY są ładne i zwykle drogie. To kąsek dla pasożytów.
jjjaa Napisano 22 Maja 2012 Autor Napisano 22 Maja 2012 Człowiek uczy się na błedach.. tylko szkoda, że od razu aż tak wielka strata Teraz jak kupię nowy rower to w zestawie z podkową.
hps Napisano 23 Maja 2012 Napisano 23 Maja 2012 Człowiek uczy się na błedach.. tylko szkoda, że od razu aż tak wielka strata Teraz jak kupię nowy rower to w zestawie z podkową. Ja bym proponował w ogóle go nigdzie nie zostawiać (chyba że pod czyimś okiem) bo dla mnie to trochę świadome narażanie się na niebezpieczeństwo. Prawie każdą podkowę można rozwalić w mniej niż 30 sekund, wystarczy tylko na tym się znać i mieć odpowiednie narzędzie. Ja swojego, mimo że nie kosztuje 10 000 zł nigdy nie zostawiłem i nigdy nie zostawiłbym nigdzie ot tak żeby sobie stał przypięty
Pedziwiatr Napisano 23 Maja 2012 Napisano 23 Maja 2012 Ja bym proponował w ogóle go nigdzie nie zostawiać (chyba że pod czyimś okiem) bo dla mnie to trochę świadome narażanie się na niebezpieczeństwo. Prawie każdą podkowę można rozwalić w mniej niż 30 sekund, wystarczy tylko na tym się znać i mieć odpowiednie narzędzie. Ja swojego, mimo że nie kosztuje 10 000 zł nigdy nie zostawiłem i nigdy nie zostawiłbym nigdzie ot tak żeby sobie stał przypięty To właśnie najlepszy sposób.
jhendrix Napisano 23 Maja 2012 Napisano 23 Maja 2012 Czasami korci mnie zostawic i czaic sie za winklem z pałą.Kiedyś na pewno tak zrobię,ustawie na najwyzsza przerzutke i bede czekal
fangel Napisano 23 Maja 2012 Napisano 23 Maja 2012 Niestety. Na zabezpieczenie rowerku powinno się wydać przynajmniej 5% a optymalnie 10% jego wartości. Jeżeli chcesz być bezpieczniejszy trochę najlepsze są takie segmentowe zapięcia z płytek no i U-locki. W Niemczech każdy lepszy rowerek jest mniej więcej tak zabezpieczony.
madmanrace Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 Najlepsze rozwiązanie to dwa rowery: - jeden ukochany, którego nie spuszczamy z oczu i nie przypinamy czymkolwiek do czegokolwiek - używany tylko wtedy, jeżeli wiemy, że będzie w 100% bezpieczny tam, gdzie go zabieramy - drugi rower, tani, niepozorny, sprawny, bardziej miejski, z dobrym sztywnym zapięciem, które jest droższe od samego roweru - i na takim rowerze jedziemy do sklepu, miasta, urzędu, uczelni itp. Inaczej się u nas niestety jeszcze nie da.
stpman Napisano 29 Maja 2012 Napisano 29 Maja 2012 Najlepsze rozwiązanie to dwa rowery: - jeden ukochany, którego nie spuszczamy z oczu i nie przypinamy czymkolwiek do czegokolwiek - używany tylko wtedy, jeżeli wiemy, że będzie w 100% bezpieczny tam, gdzie go zabieramy - drugi rower, tani, niepozorny, sprawny, bardziej miejski, z dobrym sztywnym zapięciem, które jest droższe od samego roweru - i na takim rowerze jedziemy do sklepu, miasta, urzędu, uczelni itp. Święte słowa. Ja tak mam, rower z odzysku wart nic, którym jeżdzę byle gdzie no i drugi dobry:)
elLobo Napisano 1 Czerwca 2012 Napisano 1 Czerwca 2012 Czasami korci mnie zostawic i czaic sie za winklem z pałą.Kiedyś na pewno tak zrobię,ustawie na najwyzsza przerzutke i bede czekal myślałem dokładnie o tym samym, z tym, że pomysł z przerzutką świetny haha
GhOsTwrc Napisano 2 Czerwca 2012 Napisano 2 Czerwca 2012 Albo wchodzę z rowerem , albo rezygnuję powiedzmy , że szukam sklepu gdzie jest mały ruch pytam czy mogę wejść z rowerem w 90% jest taka możliwość Jest to bardzo przydatne podczas dłuższych wycieczek.
rradek Napisano 3 Czerwca 2012 Napisano 3 Czerwca 2012 Ja swój przypinam podkową Kryptonite Evolution Mini + Linka Kryptoflex oplatająca oba koła oraz siodełko,no i połączona z podkową.
Rekomendowane odpowiedzi