Skocz do zawartości

[Koło] Luz w tylnym kole


AndrzejCzyrka

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam tydzień temu w piątek kupiłem sobie rower Kellys Viper 1.0 i dzisiaj jadąc zauważyłem że hamulec z tyłu obciera, poruszałem tylnym kołem i zauważyłem lekki luz ( Delikatnie lata na boki ) 2,3 mm. Co z tym zrobić iść do sklepu ? tam gdzie kupiłem czy sam coś mam zrobić ?

Napisano

No pewnie już ci sie "łożysko" rozpiździło bo masz piastę Shimano lub podobną co operuje na archaicznym zestawie ślizgowym czyli kuleczki, konus, kontra itp bzdety. Można zrobić samemu ale jak nówka to lepiej zanieś może samo-grzebanie przy tej genialnej piaście powoduje utratę gwarancji? :) Wypatrzy jakiś fachura że plomba na kontrze zerwana i pasztet :)

Napisano

No pewnie już ci sie "łożysko" rozpiździło bo masz piastę Shimano lub podobną co operuje na archaicznym zestawie ślizgowym czyli kuleczki, konus, kontra itp bzdety.

Bez przesady, rower ma tydzien...u mnie ten archaiczny zestaw w zeszlym roku przejechal 4,5kkm bez zadnej usterki i przelata pewnie jeszcze drugie tyle :icon_wink:. Co do roweru autora tematu to nic bym tam sam nie grzebal, tylko zasuwal do serwisu (gwarancja)

Napisano

Bez przesady, rower ma tydzien...u mnie ten archaiczny zestaw w zeszlym roku przejechal 4,5kkm bez zadnej usterki i przelata pewnie jeszcze drugie tyle :icon_wink:. Co do roweru autora tematu to nic bym tam sam nie grzebal, tylko zasuwal do serwisu (gwarancja)

czytaj co pisze autor wątka, fakty sa czytelne. Jaka przesada, jak koło złapało luz PO TYGODNIU to właśnie dlatego że nowa piasta typu konusowego jest właśnie tak genialna albo tak genialnie przygotowali rower sprzedawcy ze sklepu wydając towar klientowi. O czym tu mówić? Na maszynówkach problem nie występuje.

Napisano

Zapewniam Cie, ze przeczytalem dokladnie (nie mam z tym problemu) :icon_lol:

nowa piasta typu konusowego jest właśnie tak genialna albo tak genialnie przygotowali rower sprzedawcy ze sklepu wydając towar klientowi. Na maszynówkach problem nie występuje.

A to, ze w sklepie dali ciala to chyba nie wina piasty, nie prawdaz??? Ja tu nie staram sie udowodnic, ze maszynowki sa gorsze, chce tylko powiedziec, ze piasty na konusach moga sluzyc rownie dlugo i nie zawodnie :P

Napisano

czytaj co pisze autor wątka, fakty sa czytelne. Jaka przesada, jak koło złapało luz PO TYGODNIU to właśnie dlatego że nowa piasta typu konusowego jest właśnie tak genialna albo tak genialnie przygotowali rower sprzedawcy ze sklepu wydając towar klientowi. O czym tu mówić? Na maszynówkach problem nie występuje.

Chyba żaden sklep składając rower nie sprawdza piast czy łożyska "konusowe" są dobrze zakontrowane czy nie.

Koła mavic "na maszynówkach" wymagają regulacji łożysk, problem może więc w takim przypadku występować.

Genialność piast zależy od ich jakości, w chwili obecnej wyższej klasy piast tego typu prawie nie ma w rowerach gotowcach. Piast do deore włącznie do tej kategorii nie zaliczam.

Nie jestem przy tym fanem kulek i konusów. też wolę maszynówki.

 

A problemu wg mnie nie ma, jeśli rower jest kupiony u normalnego sprzedawcy; rower do sklepu, tam powinno to zostać zrobione gratis.

Napisano

No jasne że lecieć i żądac poprawnej regulacji/usunięcia problemu. Tylko że jak po tygodniu sie tak dzieje to warto się samemu nauczyć to robić - to do autora wątku. Jeśli z taka pierdołą latac do serwisu raz na tydzień to załamka przecież. Poza tym skąd pewnośc że serwis / sklep który sprzedał ci tak "przygotowany" rower nie ma w standardowym zwyczaju s######ić czegoś jeszcze ? :) :) Ile to osób odbiera z serwisów rowery pogorszone w swej wadzie zamiast naprawione...

 

Bo ten luz to wg mnie był od początku a po tygodniu po prostu powiekszył się na tyle że go zauwazyłeś

Napisano

Jeśli rower jest nowy, ma gwarancję to raczej nie ma potrzeby uczyć się jak problem rozwiązać samodzielnie tylko zlecić definitywne rozwiązanie problemu serwisowi/sklepowi, który rower sprzedał. Wychodzenie z założenia że piasty na kulkach i konusach tak mają jest wg mnie delikatnie naciągane, pracuję w serwisie i na kupce nie piętrzą się koła na konusokulkowych piastach do zrobienia. Poza tym jak na razie to PIERWSZY problem tego typu w tym rowerze i wg mnie wystarczy skorygować fabryczne niedociągnięcie.

Jak tak patrzę w moją rowerową przeszłość to statystycznie rzecz biorąc więcej problemów miałem z piastami na maszynówkach niż na konusokulkach, mimo że te drugie były znacznie tańsze niż najtańsze "maszynowe".

Napisano
bo masz piastę Shimano lub podobną co operuje na archaicznym zestawie ślizgowym czyli kuleczki, konus, kontra itp bzdety

"Zestaw ślizgowy" - zauważam duży błąd merytoryczny B) Ponieważ kulki w każdej piaście (z łożyskami maszynowymi również) się TOCZĄ.

jak koło złapało luz PO TYGODNIU to właśnie dlatego że nowa piasta typu konusowego jest właśnie tak genialna
Bo ten luz to wg mnie był od początku a po tygodniu po prostu powiekszył się na tyle że go zauwazyłeś

Jesteś niepotrzebnie uprzedzony do piast z konusami. Z dużą ilością najpodlejszych nowych takich piast miałem do czynienia i naprawdę nie przypominam sobie, żeby w którejkolwiek występował luz wynikający z czego innego jak z nieumiejętnej regulacji (choć często smaru nie było :) ). Analogicznie, żadna też nie łapała luzu. Jednak minusem piast "kulkowych" (tzn z konusami) jest ich niska "idiotoodporność", ze względu na konieczność regulacji konusów. No i bieżni się w nich nie wymieni, choć niejednokrotnie bieżnia okazuje się bardziej długowieczna od gniazda wymiennych łożysk w piaście "maszynowej".

P.s. Sam mam piasty na "maszynach".

 

I właśnie dlatego, na wszelki wypadek, radzę autorowi tematu udać się z kołem do serwisu (gwarancyjnego lub jakiegokolwiek innego), a nie uczyć się na własnych błędach, choć w sumie to bardzo prosta czynność. 2-3mm to gigantyczny luz, grozi całkowitym zniszczeniem piasty - smutna prawda jest taka, że w sklepach rowerowych optymalną regulację piast kulkowych mało komu chce się robić (i dlatego mało kto to robi :) ).

Mimo to dziwne, że ktoś ci sprzedał rower z piastą w takim stanie.

 

Nie jestem pewien jak to w Twoim przypadku wygląda, ale zwykle dla podtrzymania gwarancji wymagany jest przegląd roweru po 100-200km (rzecz jasna płatny - jakże sprytny zabieg :) ) podczas którego właśnie sprzedawca ma obowiązek ostatecznie przygotować rower do użytkowania, poprawić wszystkie niedociągnięcia (czytaj - czyli w 95% zrobić to, co powinien zrobić przed sprzedażą :) ). Możesz spróbować dojść swoich praw przy okazji tego przeglądu "gwarancyjnego", stwierdzając, zgodnie zresztą z prawdą, że otrzymałeś koło z rozregulowaną piastą, w takim stanie narażoną na zniszczenie.

Tu się jednak pojawia duże "ALE" a propos uczciwości sprzedawcy i jego "podatności" na reklamacje.

 

PESYMISTYCZNY CIĄG DALSZY:

Jednak, jeśli piasta (bieżnia w niej) uległa uszkodzeniu, to prawdopodobnie nieuczciwy sprzedawca będzie chciał uniknąć kosztów wymiany piasty, a w praktyce koła. W tym miejscu, niestety, sytuacja się mocno komplikuje, ponieważ oceny uszkodzenia będzie dokonywał sprzedawca, który dodatkowo może mieć inne zdanie nt tego czy piasta była rozregulowana "przed" sprzedażą, czy już "po". Dalszy przebieg reklamacji łatwo sobie wyobrazić...

Napisano

A ja mam piasty sunringle łożyskla maszynowe i też dziś ujawniłem 2 mm luzu .Dokręciłem palcami ośkę i nie pomoglo to za wiele , ale troszkeczke tak powiedzmy z 2mm na 1,5 mm . Ostatnio odkręcalem u znajomego kasete czy może to mieć jakiś wplyw na ten luz??Co możecie poradzi?

Napisano

Ja jak kupiłem rower już kilka lat temu i po 2 miesiącach jazdy pojawił mi się luz z tyłu udałem się na gwarancje za co mnie skasowano 15 zł. Wiec jak drugi raz mi się to przytrafiło wyregulowanie zajęło mi 15 min. Od tej pory nie lubie sklepów rowerowych i wszelki serwis sam przeprowadzam.

 

Sent from my GT-I5800 using Tapatalk

Napisano

A ja mam piasty sunringle łożyskla maszynowe i też dziś ujawniłem 2 mm luzu .Dokręciłem palcami ośkę i nie pomoglo to za wiele , ale troszkeczke tak powiedzmy z 2mm na 1,5 mm . Ostatnio odkręcalem u znajomego kasete czy może to mieć jakiś wplyw na ten luz??Co możecie poradzi?

 

Luz w łożysku maszynowym jest nie do naprawienia. Jest to oznaka zużycia i trzeba go wymienić. Na szczęście, nie są drogie i sama wymiana też niespecjalnie trudna. W maszynach, gdzie łożyska pracują pod ogromnym obciążeniem, wymienia się je kompleksowo, ale w wypadku roweru, można pojedyncze, pod warunkiem, że zlokalizuje się, które jest felerne.

Odkręcenie kasety w żaden sposób nie mogło go uszkodzić, bez względu, czy robiłeś to u siebie, czy u znajomego.

Napisano

Dostaniesz, tylko wyciągnij stare i odczytaj oznaczenie, lub zanieś do sklepu. W zależności od klasy, koszt to ok 10zł. Dawno nie kupowałem łożysk, to nie wiem. Kilka lat temu, za podobne do wirnika zapłaciłem 5 zł.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

A nie masz gniazd łożysk w piaście wyrobionych albo nie wbijasz łożysk krzywo? Jeśli to pierwsze, piasta raczej nie do odratowania (raczej nie ma nawet w czym zrobić frezu na nieco większe łożysko? ), jeśli drugie, są szanse że odratujesz, ale musisz się dowiedzieć czy prosto wbijasz łożysko.

Napisano

Jeśli piastę skazujesz na śmierć, to tak, ale będzie to utrudniać regulację hamulców, etc.

Powiedz jeszcze jaka to piasta

Napisano

piasta sunringle xmb. Albo reklamacja rower ma w 4 mc. Problem w tym ze czas realizacji kilka dni. Zeby bylo smieszniej to jeszcze 2szprychy pekly. Naprawilem to we wlasnym zakresie. Piasta to drozsza sprawa

Napisano

Luz w piaście z łożyskami maszynowymi, to wyłącznie wina tych ostatnich i naprawa sprowadza się zawsze do wymiany łożysk na dobre. Tam nie ma konusów, które mogą się rozkręcić, jeśli źle je skontrować, wianków, które mogą się rozsypać, czy bieżni piast z lichego materiału, które się wycierają. Wymień drugie łożysko, jeśli wcześniej nie zdemontowałeś obu, albo ponownie, cały komplet.

Zwróć uwagę, jak nabijasz je na oś. Jeśli tłuczesz młotkiem, gdzie popadnie, aby tylko weszło, możesz zamordować najlepsze części już na samym początku. Łożyska się wciska i opiera na panewce, która przylega do osi. Jeśli walniesz w drugą, albo w miejsce, gdzie pracują kulki, to rozwalisz je na mus.

I ostatnia rada, zmień serwis. Ten znajomy, który wymieniał, raczej się nie spisał.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

No właśnie ja dziś też odkryłem spore luzy w tylnym kole. Piasta na konusach, które aż się wyżłobiły z powodu mojej nieuwagi przy montażu. Za dużo miały luzu. Dziś dopasowałem konusy i je porządnie skontrowałem. Niestety luzy nadal są. Jutro z samego rana do sklepu po nowe konusy. A jak to nie pomoże to chyba tylko nowe koło.

Panowie powiedzcie mi tak szczerze który rodzaj koła jest trwalszy piasta na konusach czy łożyskowe. Pytam bo jeśli zużycie będzie za duże będę zmuszony kupić nowe koło. A wszystko się rozegra w najbliższych dniach bo ostatnio trzaskam sporo kilometrów.

Mówię o kole na wolnobieg.

Napisano

Rozwiązanie z łożyskami maszynowymi jest trwalsze, bo je można wymieniać. Dowiedz się, czy są takie piasty pod wolnobieg. Ja spotkałem takich, ale i nie szukałem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...