Skocz do zawartości

[8759g] KTM Myroon, Rychlapl


Rychlapl

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, we Wrocławiu startowałem ale mój organizm i sprzęt ciężko zniosły tamte warunki... Że tak powiem nastąpiła awaria organizmu i roweru;p

 

Kółeczka do X.0 chyba kupię po prostu standardowe dedykowane - będzie chyba najlepiej: http://www.bikestacja.pl/koleczka-przerzutki-sram-czarne-2008-2011-p-27690.html?cPath=681_29_148

 

Zawsze myślałem, że te ładne kółeczka KCNC zrobione w technologii CNC są jakieś super i lepsze od tych oryginalnych. Jak widać po Waszych wypowiedziach, wcale tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze z innych nowości. W zaciskach Accenta ułamała się rączką - na wysokości ośki są takie dwie cienkie obejmy które ją przytrzymują, w tym miejscu poszło. Plus taki, że dostałem nowe w ramach reklamacji.

 

Druga sprawa, coś ciężej zaczęła się kierownica ruszać. Dostaję się do sterów, a tam łożyska w stanie pożerania przez rdzę... Normalne wżery w obudowie łożysk. Najpewniej samych łożysk się nie uda kupić, więc nowe stery trzeba. Zintegrowane w standardzie Campagnolo - czyli 41.8. Co myślicie o takich -http://allegro.pl/stery-cane-creek-is-3i-zintegrowane-od-cyklomania-i2430492899.html? Chcę się zmieścić do około 200zł.\

 

Pozdrawiam.

 

Można powiedzieć, że to kolejne żniwa Wrocławia, tyle, że dopiero teraz odkryte...

 

Jeszcze znalazłem coś takiego: http://xtrabike.pl/378/1842,0,,,,,,,,,,,,,,,,,id,1.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Daj gęstego smaru (np biały finishline ceramic) w nowe stery, tym bardziej jeśli to będą maszynówki. Skutecznie robi za uszczelkę, co jakiś czas wyczyścisz ale ja uważam że to dobry patent, nie dostaje się woda i ogranicza dostęp piasku. Jeszcze mi żadne stery nie zardzewiały.

 

Co do sterów myślę że spokojnie stynką jakieś Pro albo FSA za stówkę, łożyska pchają te same. Sam jeżdżę na pol zintegrowanych accent airplane i ich odpowiedniku cane creek vp-44ac czy tam 41 i niczym nie odbiegają jakością od WCS'ów poza logo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się dorwać same łożyska. Dartmoor poprzez "Dobre sklepy rowerowe" oferuje dokładnie takie jak potrzebuję - część zamienna do ich sterów. Cena 31 zł sztuka to nie mało w sumie, ale i tak wyjdzie znacznie mniej niż zakup całych sterów. Jutro do odbioru.

 

Wydaje mi się, ze jakiś smar dawałem, ale widocznie za mało i nie do końca tam gdzie trzeba. Dobrze tylko, że zauważyłem co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym tutaj jeszcze dodać kilka słów na temat zacisków Accenta. Na tył nadaje się bardzo dobrze, z resztą jak większość szpilek. Na przód nie polecam tego jednak nikomu! Gną się jak plastelina, koło traci sztywność - dramat. Bez problemu byłem wstanie dogiąć oponę do amortyzatora (przykładąjac siłę do felgi). Mam porównanie do zacisku KTM-a, Specializeda i kilku innych 50 gramowych. Zupełnie inna jakość. Oczywiście dogięcie znów do amortyzatora jest już praktycznie nie możliwe.

Co ciekawe, myślałem, że to wina ośki - problemem okazuje są głównie zacisk i nakrętka z drugiej strony - chyba. Nakręciłem na stalową ośkę z zacisku KTM-a rączkę i nakrętkę z Accenta. Założyłem na koło pewny swojej "innowacyjności", a tutaj dalej praktycznie to samo - plastelina.

 

Pozostałem więc przy zestawie tył Accent, przód KTM. Będę jednak szukał zacisku DT RWS na przód albo Mavicowego. Zobaczymy co uda się znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam te same zaciski accent race titan i nie zauważyłem pogorszenia sztywności względem zacisków mavic 120g

 

mam manitou r7

 

ale czytałem też kiedyś na tym forum że Rock shox'i mają zauważalnię gorszą sztywność na hakach kół niż np manitou, może jest to tym spowodowane...., zawsze możesz mocniej docisnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej miałem stalowego Soul Kozaka i był znacznie lepszy od Accenta. Nie pamiętam ile ważył sam przód ale komplet 64 gramy.

 

Zaciskam dosyć mocno zawsze, w zasadzie mocniej się już chyba nie da.

Edytowane przez Rychlapl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, bardzo ciężko się ruszają. Sądzę, że z tego powodu połamała się poprzednia sztuka. Według mnie, są za ciasno te ramionka z dźwigni spasowane przez co trą o ośkę. Jak wkręcałem inną oś to musiałem je rozginać aby móc dostać się do gwintu.

Edytowane przez Rychlapl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tu duzo mowic...jak ktos jezdzi, a chyba tak mozesz o sobie powiedziec, to jedyna sluszna droga to dt rws i problem z glowy, a dodatkowe gramy? co to kogo...byle kola lekkie i dobre lozyska we wszystkim, co pracuje

 

ja jestem zachwycony rws - cos tam przod pracuje, jak sie mocno klamke chwyci, ale ja mam ponad 80kg i wiekszej sztywnosci juz nie wymagam - na normalnych zaciskach tyl mi uciekal w zakretach, przy mocnym cisnieciu kola lataly, z przodu sie luzowalo, rozpinalo, opona tulila do korony...a wszystko w imie 80g zysku...z perspektywy czasu zenada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Muszę się nie zgodzić w jednej kwestii. Nie każdy lekki zacisk jest zły. O swoich tune nie mogę złego słowa powiedzieć, opisywane historie są mi obce mimo wagi 52g komplet, no ale nie są to zaciski po 50zł tylko 350zł.

Miałem aerozine ti i mam accenty, te pierwsze to szajs totalny nawet w szosówce nie dają rady, te drugie na razie leżą ale szału przy pierwszym sprawdzaniu nie robiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po troszkę dłuższym czasie, muszę stwierdzić, że zmiana przedniego zacisku w przypadku mojego set-u był strzałem w dziesiątkę. Koło jest sztywne, rower się lepiej prowadzi. Jak widać czasem mniejsza waga wcale nie oznacza, ze będzie lepiej. Być może, jak już wspomniano wyżej, w przypadku lekkich zacisków np. Tuna za 350 zł problem by nie występował, ale nie było mi i pewnie nie będzie dane sprawdzić.

 

Kolejna sprawa to białe siodełko i renoskór- ładnie wygląda po "odmalowaniu" ale do czasu pierwszego wyścigu. Po nim wszystko wraca do stanu wyjściowego;/ Wiem tutaj jedno, że kolejne siodło będzie czarne - żal patrzeć na białe po 1,5 sezonu ścigania. Ewentualnie po sezonie zedrę z niego skórę i dam do obicia alcantarą.

 

Następne zagadnienie to pedały - zajechałem już w tym sezonie 2 komplety Cranków. Co prawda nie były to nówki ale używane już jakiś czas "w domu", serwisowane - i łożyska i nowe "motylki", jeżdżone na wymieszanych kompletach. Czas już chyba na zakup nowego zestawu. Jak myślicie - zaoszczędzić około 100 zł i kupić Cranki SL czy wybrać nowszy model "3"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie - zaoszczędzić około 100 zł i kupić Cranki SL czy wybrać nowszy model "3"?

 

Weź pod uwagę że 3 są krótsze więc noga będzie bliżej korby, nie jest to problemem, ale może być jeśli masz dużą kostkę lub lubisz się powiercić na pedale, moje to candy w których wymieniłem ośkę na krótszą i jak dla mnie wyszło na plus aczkolwiek różnica jest odczuwalna,ja mimo wszystko brałbym 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kostka haczaca o korbe? jakos tego nie widze, ale juz szeroka stopa/but i owszem...moze po prostu look? poczatkowo obawialem sie korpusu z tworzywa, ale pare razy przyzwoicie zahaczylem o kamienie itp i jest okej, kolana sie ciesza, wagowo nie jest zle, a i cena niska (zwykle quartze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kostka haczaca o korbe? jakos tego nie widze, ale juz szeroka stopa/but i owszem...moze po prostu look? poczatkowo obawialem sie korpusu z tworzywa, ale pare razy przyzwoicie zahaczylem o kamienie itp i jest okej, kolana sie ciesza, wagowo nie jest zle, a i cena niska (zwykle quartze)

 

kostka to skrajność acz bardzo realna, ja przy krótkich ośkach mam ślady od polerowania korby na butach a przy prostym prowadzeniu nogi jest dość miejsca żeby tak się nie działo a jednak ślady są a nogi szerokiej nie mam więc problem istnieje i może być dużym problemem przy dużej nodze no i kostce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dosyć drobną budowę ciała więc kostki raczej małe, nogę 41,5. Na swojej korbie zauważam ślady po ocieraniu butem więc pewnie coś tam tarło. Dodatkowo dosyć wąsko prowadzę kolana przy kręceniu więc raczej mam tendencję "do środka".

Zauważona różnica może mieć więc znaczenie.

 

Inny system zatrzasków raczej odpada -> zadowolenie z użytkowania poza awariami, błotoodporne, wszystkie rowery górskie "w domu" mają pedały w tym systemie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cbsl3.JPG

 

Na foto widać różnice między SL a 3, każdy wie jaką różnicę w jeździe robi przekładanie podkładek pod mostkiem, tą różnice zauważą tylko Ci którzy jeździli na krótkiej i dłuższej ośce, tak jak pisałem dla mnie wyszło na plus dla krótszej ośki, a co do samych pedałów oczywistym jest że 3 jest lepszą wersją swoich poprzedników SL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...