Skocz do zawartości

[amortyzator] RST F1rst - elastomer


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zastanawialem się czy wyjęcie elastomerów w amortyzatorze RST F1rst poprawiłoby w jakiś sposób jego pracę, tzn czy byłaby zauważalna mniejsza progresywność tłumienia?

Napisano

Troche pokreciłem. W każdym bądz razie chodziło o progresjęugięcia. Sa elastomery wysokości około 1cm (teoretycznie zabezpieczające przed dobiciem). Ale golenie górne mają 130mm wysokości (z czego wykorzystane jest około 80mm). Zastanawiam się czy da się w jakiś sposób wykorzystać pozostałą cześć skoku ingerując w bebechy amortyzatora.

Napisano

Mam zwyklego Firsta, nie wersję platinium. W moim amortyzatorze elastomer ma co najwyżej 1cm grubości i jak mowilem w domyśle ma chronic przed dobiciem (do czego skutecznie nie dopuszcza i tak spreżyna powietrzna). Wiec w gre wchodzi jedynie jego wyjęcie.

Napisano

Element nr 14 to nie elastomer, ma za zadanie stabilizację sprężyny, nie ma wpływu na progresję ugięcia bo działa na początki skoku i ułatwia ugięcie.

Jeśli chcesz zwiększyć skok usun element nr 17 z rysunku , ewentualnie usuń jeszcze element 16 ale wtedy możesz uszkodzić tłumik przy max dobiciu.

Napisano

Jeśli wyjmiesz element nr.3 (pod warunkiem, że element 2 jest uszczelniony o-ringiem) to skok się zwiększy (a przynajmniej zmniejszy się progresja ugięcia), ewentualnie jeśli w sprężynie (element 11) jest jakiś elastyczny wkład, skróć go np. o połowę.

Napisano

Mam jeszcze pytanie o celowość wykonania Firstowi kąpieli olejowej? Czy wiązałoby się to z wymianą uszczelek kurzowych?

Napisano

Dzięki za pomoc. Zabiorę się do tego po świętach. Pytanie jeszcze o olej. Czy może to być standardowy silnikowy półsyntetyk 10w40?

Napisano

Pewnie w okresie niższych temperatur będzie jakaś różnica. Bo z tego co mi wiadomo pierwsza cyfra w olejach silnikowych oznacza temperaturę w której olej traci określoną płynność (wykazuje wyższą lepkość).

Napisano

Amortyzator został zalany olejem 10W (silnikowy semisyntetic) w ilości 16ml na goleń + posmarowanie uszczelek i goleni wewnątrz cienką warstwą przed montażem. Amortyzator w żadne sposób nie został dodatkowo uszczelniony.

 

Moje wrażania po zalaniu olejem:

- ze śrub na dole goleni nic nie cieknie (póki co). RST oryginalnie ma prowizoryczną uszczelkę na jednej z nich);

- golenie górne trochę tłuste, ale myślę, że jest to spowodowane potraktowaniem gumowych uszczelek od wewnątrz sporą ilością oleju;

- co najciekawsze wcześniej, przy smarowaniu smarem stałym przy ciśnieniu około 75psi miałem SAG rzędu 20%, teraz podobny SAG mam przy ciśnieniu około 100psi (czyli takim jakim zaleca producent pod moją wagę);

- amortyzator stał się moim zdaniem czulszy na mniejsze nierówności (mimo zastosowania wyższego ciśnienia w sprężynie powietrznej);

- przy tak samo ustawionym tłumieniu powrotu amortyzator wraca szybciej;

 

 

Na bieżąco postaram się zrelacjonować co dzieje się z widelcem po zalaniu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...