Skocz do zawartości

[hak] Dorobilem u ślusarza i mam problem.


jo_jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Mianowicie mam rame Hawka no i nie za bardzo jest gdzie dostać do niego haki. W taki oto sposób udałem się ze sowim do ślusarza. Dałem swój jako wzór no i za tydzień mogłem odebrać nowy. Mam założy w rowerku stary, a nowy leży na biurku. Niepokoi mnie jedno. Gwint rowerowy jest gęstszy niż zwykły. Więc nie wkręcę w ten hak przerzutki. Czy w przerzutce srama X.7 i SH Deore da się wyjąć tą śrubkę z przerzutki żeby ewentualnie dorobić nową u ślusarza z tym "normalnym" gwintem ? Bo z tego co pamiętam śrubka siedziała twardo w przerzutce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosztowało mnie to 25zł. Przy okazji zabiore sie do ślusarza, poza tym slyszalem ze gwint rowerowy nie kazdy moze dorobic tzn malo kto ma taki gwintownik ale moze tylko mi sie uslyszalo. Dzieki za odpowiedzi.

 

Kroma Kupiłem uzywke :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym slyszalem ze gwint rowerowy nie kazdy moze dorobic tzn malo kto ma taki gwintownik ale moze tylko mi sie uslyszalo.

 

Nie ma czegoś takiego jak "gwint rowerowy". Jak znam życie, to jest tam najnormalniejszy w świecie gwint metryczny, tylko o małym skoku. Nie wiem co to za ślusarz, ale poszedł na maksa na łatwiznę. Teraz masz dwie możliwości - przegwintować gwint śruby na skok, taki jaki dorobił, ewentualnie dorobić nowy element (ale to też zależy od średnicy otwory nagwintowanego), bo raczej za mało jest tam materiału, żeby zrobić mniejszy skok - chyba, ze jest odwrotnie - śruba ma większy skok od otworu, to wtedy powinno dać radę zrobić. A na przyszłość będziesz pamiętał, żeby wszystko sprawdzić na miejscu :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam hak dorobiony ze starego sisa, przez mojego tatę (jest mechanikiem samochodowym). Jeżeli on posiadał w pracy odpowiedni gwintownik (chyba 10mm x 1mm) to ślusarz tym bardziej powinien mieć taki. Ja bym poszedł do tego ślusarza żeby przegwintował a jak by się nie dało to żeby zrobił nowy jeśli to z jego winy ten jest źle nagwintowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość znawca

Nie ma czegoś takiego jak "gwint rowerowy".

 

Jak to nie ma?? Weź jakąś mądrą książkę, np. T.Dobrzański->Rysunek Techniczny Maszynowy i otwórz na stronie 124. Są tam rodzaje gwintów stosowane w technice i tak:

 

gwint rowerowy-> numer normy: PN-65/S-46001->Wymiary które należy podać w oznaczeniu: średnica nominalna gwintu w mm->oznaczenie: Rw->Przykład: Rw14,3

 

Co do zarysu gwintu to nic tu nie pisze, ale pewnie taki jak metryczny (choć nie koniecznie, bo w sumie czemu by się miał nazywać wtedy rowerowy :P ) Ale co za problem zobaczyć jakąś nagwinotwaną część z roweru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie ma?? Weź jakąś mądrą książkę, np. T.Dobrzański->Rysunek Techniczny Maszynowy i otwórz na stronie 124. Są tam rodzaje gwintów stosowane w technice i tak:

 

gwint rowerowy-> numer normy: PN-65/S-46001->Wymiary które należy podać w oznaczeniu: średnica nominalna gwintu w mm->oznaczenie: Rw->Przykład: Rw14,3

 

Może w 65 roku był rowerowy, ale wg najprostszej książki jaką jest poradnik machanika nie zauważyłem, nie wspomnę o normach ISO - jakoś nie sądzę, żeby producenci rowerów w Tajwanie, czy Chinach specjalnie się przejmowali Polską Normą :P

 

P.S. W przypadku czegoś, co jest "międzynarodowe" nie możesz kierować się absolutnie normą zaczynającą się na PN - jeśli już to na EN, a takie występują w Polsce od chyba 1993 roku...

Aaa, a co to za norma w ogóle, bo wg mojej wiedzy, to elementy mechaniczne mają w normie M a nie S :P. Także Dobrzańskiego włóż sobie między bajki i zobacz TO - widzisz tam status ARCHIWALNA :D - podpowiem ci - oznacza to, że norma ta nie jest stosowana w technice :wacko:

 

P.S. Należy się małe sprostowanie, - w poradniku mechanika jest coś takiego, jak gwint rowerowy, oznaczany jak Rw - to tyle, jeśli chodzi o sprostowanie, że nie ma takiej informacji w poradniku mechanika. Co do reszty jak wyżej - nie ma czegoś takiego, jak gwint rowerowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...