dergt Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 itam, moja tylna piasta wydaje dziwny, pulsacyjny dźwiek, taki jak na filmiku poniżej Czy to jakaś wada?
Andrew Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 Miałem tą - tak właśnie ma działać To jest błąd konstrukcyjny popełniony celowo, aby uprzykrzać życie użytkownikowi.
Obes Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 Tak naprawdę może to przeszkadzać tylko tym którzy siedzą i krecą tylnym kołem
Andrew Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 albo tym, którzy sądzą, że wydając 1000zł otrzymają produkt dopracowany. Oczywiście fanboyom DT takie wady mogą nie przeszkadzać, ale dla mojego ucha ta piasta brzmi jak stary zajechany wolnobieg
Andrew Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 sprężynki nierównomiernie dociskają pierścienie zapadkowe.
Obes Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 W czasie jazdy wcale mnie nie nie interesuje brzmienie tych piast , ważne, że sa trudne do zajechania, konstrukcja prosta ale skuteczna.
Andrew Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 łożyska zajechałem po pierwszych 50km w terenie. Nie sądzę, żeby to była trudna do zajechania piasta, zwłaszcza że nie posiada ona żadnych uszczelek na końcach osi.
Obes Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 W mojej rodzinie mam 3 komplety Dt : Tricony, 240 i 340 , 340 od jakichś 5 lat, 240 od 4 lat i Tricony od 2 lat (wszystkie używane w terenie ), z żadnymi jeszcze nie było problemu, jedyny problem był z 370 ale to inna liga ... nie ważne co sądzisz, ważne jak jest .
Andrew Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 Heh, ja tylko stwierdzam fakt - zajechałem ją w 50km. Po prostu. Nie teoretyzuje
tobo Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 Czy odosobnionym przypadkiem to trudno powiedzieć, ale tak czy inaczej to raczej nie jest typowe zachowanie tych piast. Wg mnie nie bez powodu kosztują tyle i nie bez powodu są tak chętnie kupowane przez ludzi.
eloo Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 ten odgłos jest normalny zarówno na 18t jak i 36 ząbkowych ratchetach. A co do zajechania nowej 240s w 50km to po prostu nie
Andrew Napisano 3 Kwietnia 2012 Napisano 3 Kwietnia 2012 nie musisz wierzyć - mi na tym nie zależy. Wystarczył jeden 10 sekundowy przejazd przez wodę po osie - kałuża okazała się nieco głębsza niż się wydawało. Po powrocie do domu piasta zaczęła piszczeć - łożysko od strony tarczy wypłukało się ze smaru. Łukaszu - Ty też miałeś jakieś przeboje z 240s. Ale chyba po znacznie większym przebiegu. Wypadało łożysko z bębenka - dobrze pamiętam ? Odgłos jest oczywiście normalny, nie kwestionuję tego. Tobo - zerknij lepiej na swoją piastę
razorjack Napisano 4 Kwietnia 2012 Napisano 4 Kwietnia 2012 myślę że powinieneś dostać bana, nie możliwe żeby DT tak padło
Fludi Napisano 4 Kwietnia 2012 Napisano 4 Kwietnia 2012 Ten dźwięk to muzyka dla uszu fanów 240 :woot: Chociaż przeszkadza jak chce się zlokalizować miejsce np. miejsce tarcia o klocki w zacisku, ale co tam prawdziwy fan i tak sobie z tym poradzi
tobo Napisano 4 Kwietnia 2012 Napisano 4 Kwietnia 2012 Trochę zabawna jest ta niewiara, że DeTe jest niezniszczalne, szczególnie po tak krótkim czasie. To jakby ruszyć jakąś świętość, która jest święta dlatego bo jest. W starym teście w bb testujący też wykończył łożyska tych miast oznaczonych jeszcze jako hugi właśnie jazdą w wodnych warunkach. Na pewno piasty te posiadają ponadprzeciętną jakośc i wytrzymałość co potwierdza bardzo długi okres ich produkowania bez ingerencji w konstrukcję. Pewne jest też to że jazdę w mokrych deszczowych warunkach i ogólnie eksploatację przez ponad 4 lata moje wytrzymują bez najmniejszego śladu zużycia, poza niewielkimi śladami na bębenku od kasety, a i te ślady są mniejsze niż na innych drogich, które miałem lub mam. Na pewno też dt fabryczne różni się trwałością łożysk od dt produkowanych z innym logo konfekcjonerskim, tu jest znacznie gorzej. To jedyna piasta która w moim przypadku nie wydała jeszcze ani jednego budzącego wątpliwość trzasku, nie przepuszcza na bębenku. Na pewno nie są niezniszczalne, nie tylko ze względu na łozyska ale też na np "raczeta" który bez problemu można nabyć jako część zamienną
Obes Napisano 4 Kwietnia 2012 Napisano 4 Kwietnia 2012 Ja wierzę, że mogła się zajechać, wystarczy, że ktoś wsadził felerne łożysko, w wielu markowych wyrobach zdarzają się takie jednostkowe wypadki (mi też w piaście DT 370), jednak nie zmienia to faktu, że DT to wyrób wysokiej jakości, poza takimi jednostkowymi wypadkami niezawodny i trwły.
ukaniex Napisano 4 Kwietnia 2012 Napisano 4 Kwietnia 2012 Owszem. Kajam się i nie powiem, DT nie są niezniszczalne. Miałem DT 240s w której gniazdo zewnętrznego łożyska w bębenku było tak wyrobione, że To wypadało. Teraz mam DT 190 i pękł bębenek w miejscu na którym opiera się kaseta...
severian Napisano 6 Kwietnia 2012 Napisano 6 Kwietnia 2012 Moja 370 też tak ma.Nie przejmowałem się tym,dopóki nie przeczytałem tego tematu :]
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.