Skocz do zawartości
  • 0

Komfort i przyjemność z jazdy.


Gość Rafał

Pytanie

Gość Rafał
Napisano

Witam, tak czytam sobie jaki rower dla kogo itd. i zastawia mnie jedna w sumie prosta rzecz.

Szukałem czysto hipotetycznie dla siebie (180cm i 100kg), z główną myślą o dojazdach do pracy ok 15 km (praca biurowa).

Mam też skłonności do lekkiego pocenia się (zapewne z powodu wagi ;) chciałbym zamienić samochód na rower.

Na tym etapie pewnie wszystko jasne.

Kilka razy wybrałem się swoim kilkunastoletnim "góralem" "26 koła .. taki typowy góral z lat początków 90.

Niestety po przejechaniu tych 15 km powiem szczerze, miałem dosyć i rower dalej stoi w garażu (ew. drobne wypady 2-3 km)

Z uwagi na to iż nie mam możliwości przejechania się jakimś ciekawszym rowerem zadaję pytanie tutaj.

Czy jeśli zainwestuje do 2000 zł np. Kross Trans Pacific, Alp lub Unibike Voyager Gts czy odczuje znaczny komfort i przyjemność z jazdy?

Zdaje sobie sprawę że pytanie jest ogólnikowe, ale chciałbym poznać wasze zdanie na temat komfortu jazdy rowerem wartego mniej niż 100 zł a takiego za powyżej 1500 zł

 

Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem.

4 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 1 Kwietnia 2012 - z takimi babolami...
Ukryte przez mrmorty, 1 Kwietnia 2012 - z takimi babolami...

na pewno jazda trekkingiem będzie o wiele bardziej komfortowa ze względu na to że geometria w starych góral była nie ciekawa oraz amortyzator poprawi wygodę bo nie bedziesz już wszystkich nierówności odczówał na barkach

  • Mod Team
Napisano

Nie spodziewaj się jednoznacznej odpowiedzi.

Dla jednych komfort i przyjemność z jazdy to bezbłędna praca przerzutki i genialna czułość amortyzatora, a dla innych to wygodne siodełko i torpedo w kole.

Dlaczego miałeś dosyć po wycieczce starym rowerem? Czego oczekujesz od roweru?

Co do ostatniego pytania ,jeżeli przepaść cenowa jest równa jakościowej(a zazwyczaj tak jest) to jest odczuwalna znaczna zmiana.

Gość Rafał
Napisano

W większości już udzieliłeś mi odpowiedzi, za co dziękuję.

 

Od roweru oczekuje "lekkości" jazdy - aktualnym (starym góralem) po równym terenie trzeba w "miarę deptać" (jakby powietrza w oponach było mało) żeby jechać.

  • Mod Team
Napisano

Na dojazdy do pracy zdecydowanie lepszy będzie rower krossowy, czyli taki jak np. Kross Trans Pacific którego podałeś. Wyprostowana pozycja sprzyja komfortowi jazdy, a duże koła i cienkie opony wpływają na małe opory toczenia. W porównaniu z rowerem MTB z podobnej półki cenowej będzie się jechało sporo lżej i wygodniej. Nie oczekuj jednak że po przesiadce nagle zaczniesz robić dystansy powyżej 30km bez zmęczeni. Nic nie zastąpi dobrej formy, a do niej trzeba dochodzić stopniowo.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...