Andriey87 Napisano 25 Marca 2012 Napisano 25 Marca 2012 Witam Szanowne Grono ! Jestem amatorem jazdy na rowerze, jak zrobię 60 km dziennie to jestem spełniony Nie wiem dlaczego ale wybór padł na Scott. Czy jest sens wydawania 6k na Elite? Jeżdzę dużo w mieście, czasem troche po lasach Jaka to w zasadzie różnica dla mnie pomiędzy tymi modelami? Przerzutki będą zmieniać się szybciej o 0,1 sekunde?
atvrider Napisano 26 Marca 2012 Napisano 26 Marca 2012 jeżeli twoja jazda wygląda 80% po mieście 20% terenie to nie ma sensu kupować wysokiego modelu, i czy ogólnie jest sens inwestować w rower MTB, geometria jest niewygodna na miasto, ja odradzam. Mój starszy znajomy ma rower trekingowy kettler - coś mniej więcej takiego http://www.kettler.pl/index.php?tab=rowery&c=1_trekking&u=trekking&id=277 po lesie też jeździ a wygoda jest niesamowita, na miasto idealny Pozdrawiam
Andriey87 Napisano 27 Marca 2012 Autor Napisano 27 Marca 2012 Jeżdżę dziś w ramach testu Author Instinct 29 tegoroczny. Różnica kolosalna względem mojego Arkusa na 26 calowych kółkach. Miejskie rowery odpadają. Wielbie tylko 'górale'. I dalej nie wiem jaka różnica pomiędzy Comp a Elite
LoveBeer Napisano 27 Marca 2012 Napisano 27 Marca 2012 w ramie chyba zadna, zdaje sie ze tylko osprzet. co do trekinga - ja bym sie nie pakowal w to, jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. niner na semislickach z mostkiem na + i gieta kierownica bedzie juz bardzo wygodnym rowerem, nawet 'na miasto', aczkolwiek rzeczywiscie geometria scale jest sportowa, moze lepiej poszukac cos o spokojneijszej geo ? na pewno zaraz ktos tu rzuci konkretami w tej materii
JemJogurt Napisano 28 Marca 2012 Napisano 28 Marca 2012 Ja również zaproponuję, żebyś sprawdził scotta aspect. Można też spojrzeć w strone authora, lecz ja brałbym scotta jakbym miał wybierać.
Rekomendowane odpowiedzi