Skocz do zawartości

[lancuch] - przyrzad do czyszczenia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Rozwazam kupno jakiegos przyrzadu do czyszczenia lancucha, poniewaz jest to dosyc zmudna praca.

Czy ktos takowych uzywa? Chcialbym zmiescic sie w max 50zl (szkoda mi na taki bajer wiecej).

Jesli moglby ktos cos polecic to bylbym wdzieczny.

 

Czy uzywacie jakichs firmowych odtluszczaczy czy wystarczy nafta/terpentyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daruj se czlowieku maszynki do czyszczenia i firmowe odtluszczacze. Stary niezawodny sposob jest najlepszy, czyli kawal szmaty i szczotka do zebow. Fakt ze sie trza troche namachac ale efekt dobry i nie tracisz ani zlotowki. A jezeli ktos wyskoczy ze to nie dziala, ze tylko specjalnymi szczotkami, jakies super srodki z kosmosu, to nie ma pojecia o czym pisze i sie tylko reklam naczytal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no szczotkami tez mozna tylko zajmuje to troche czasu - a o to mi chodzi. Moze zloze sie z kims na nią (kosztuje niecale 40zl) i zobaczymy co z tego bedzie. Odtluszczaczy naturalnie bym nie kupowal (sama nafta wystarczy) bo sa drogie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę nie zgodzić się z kolegą wyżej :D . Rozpięty łańcuch wrzuca się do naczynia z benzyną/naftą, mocno potrząsa, odstawia na jakiś czas, znowu potrząsa - i wyciąga czyściutki łańcuszek. Teraz tylko przetrzeć go szmatką, odłożyć na kilkanaście minut, żeby resztki benzyny/nafty odparowały - i można zakładać.

A w międzyczasie można - a nawet wypada :D - przeczyścić kasetę i zębatki korby. Bez łańcucha to kwestia max 10 minut, jeśli mocno uwalane :P .

To najprostszy, najszybszy i najskuteczniejszy sposób czyszczenia napędu ze wszystkich, jakie dotychczas praktykowałam.

Pozdrówko bez wysiłku :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego czyszczenia mam zamiar dokonywac przy zmianie lancucha (Mam dwa sramy 970 ktore mam zamiar zmieniac co ~500 km - moze byc?)

 

Kombinuje inaczej, poniewaz rozkuwanie lancucha tez oslabia go i nie mozna tego robic zbyt czesto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jezdziłem na łańcuchach SH ... używałem maszynki dałem jakies 30 zł za Bike Hand , czy jakiśtam inny syf :) nie polecam bardzo brudne rozwiązanie ...

 

Od kąd mam łancuchy ConneXa , rozpinam do butelki z beznzybką i zabawa w maraksy :) , spinka pozatym jest świetna oniebo lepsza niż sram . No i oczywiście trzeba jeszcze wyczyścic kasete [polecam pur z octem i szczoteczka :) ] i korbe .

 

To mój sposób na utrzymanie higieny

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość

jak wrzucicie brudny łańcuch do butelki (jakich używacie, żeby można było potem ten łańcuch wyciągnąć, bo te z zwykłym małym otworkiem sie nie sprawdzają, truuuddno wyjmować) to po umyciu cała nafta jest brudna a do butelki troche jej wejdzie i co? do wywalenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość

Czytalem na ktorej ze stron ze ktos robi 3 plukania w kolejnych butelkach i wylewa tylko ta najbrudniejsza (kazde kolejne plukanie mniej zabrudzi nasz odtluszczacz)

 

Jak to jest z rozkuwaniem srama 970? Tam jest taka spinka ale czy trzeba rozkuwacza do tego czy da sie jakos inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mnie wyśmiać ale jak przez tamten sezon robilme bardzo duze dystanse i z oszczędności przelewałem beznzyne przez filtry do kawy <_<

A inną opcją jest postawienie butleki z brudną benzyną np na balkonie nie ruszając jej na tydzien może dwa , cały brud osiada na dnie w formie osadu B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy bo ludzie niektórzy ... marudzili na spinki Srama , jedne gość pisał że musi je żabką hudrauliczną otwierać :| ... ci co mieli porównanie Sram<> ConneX twierdzili że spinki Connexa są o niebo lepsze od topornych sramów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam maszynke do czyszczenia lancucha firmy Barbieri (kiedys byly na Allegro w bardzo niskich cenach - 36 zl) i jest rewelacyjna. Wlewam do niej benzyne, a cale czeszczenie napedu zajmuje mi nie dluzej niz 10 min. Caly syf zostaje na dnie maszynki.

 

Co do odtluszczaczy to nie stosuje ich. Benzynka ekstarkcyjna wychodzi po prostu taniej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyszscilem dzisiaj caly naped :)

Z rozpieciem srama 970 nie mialem zadnych problemow- rozpialem reka bez uzycia sily.

 

Do czyszczenia uzylem sloika nafty (pierwsze plukanie). Przy drugim podejsciu zastosowalem terpentyne.

Nastepnie osuszylem lancuch suszarka (ale goracy byl :)). Nastepnie zostawilem go jeszcze na godzinke po czym zalozylem i dalem po kropli zielonego finish line`a na kazde ogniwo. Minelo pare godzin i zaraz wytre zewnetrzna strone lancucha.

 

Czemu naped jest nadal glosny? Wyczyscilem cala reszte...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza na czyszczenie to rozpięcie łańcucha (polecam spinke), potem do słoika, zalewamy wedle gustu czyms do czyszczenia (ja benzynka ekstrakcyjna), machamy, machany i powtarzamy czynnosc od poczatku jesli nadal jest usyfiony. Efekt - lśniący łańcuch :)

Tanio, dobrze i szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde cos sp** , no zepsulem :D

 

Pojechalem dzisiaj z kolega odebrac cudny rowerek i smigalismy razem (dosyc szybko).

Bylem strasznie uradowany pieknie wyczyszczonym napedem (zuzylem butelke nafty i pol butelki terpentyny :/)

 

Rozpedzalismy sie i rozpedzalismy az nagle zaczelo mi cos wibrowac i halasowac glosno . Nie mialem pojecia co to (typowalem ze z tarcza tylnia cos nie tak bo jak przychamowalem mocniej to ustawalo). Strasznie sie zdygalem, poniewaz prawie stracilem kontrole nad rowerkiem.

 

Potem rozpedzilem sie znowu i tym razem przelecialem przez kierownice :/ Cholerny lod.... Na szczescie spd wypialem bez problemu i zadnych szkod nie odnioslem (rower takze).

 

W drodze prob i bledow ustalilem co jest nie tak. Przy wyzszych predkosciach lancuch jakos mi sie blokowal (tak ze zwisal na gorze) i musial ocierac o opone.

Powiedzcie mi tylko jak to wyeliminowac bo bezpieczne to to nie jest...

Nie wiem co moglem popsuc czyszczac ten lancuch. Nie mozna zalozyc go chyba w zla strone?

Mam drugi lancuch taki sam i moge go zalozyc teraz ale planowalem zrobic to po niecalym tysiacu kilometrow...

Co moge z tym zrobic? Musze posprawdzac wszystkie ogniwa. Jednak smarowalem dokladnie a po 2-3h wytarlem nadmiar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...