Skocz do zawartości

[hamulce] V-ki czy tarcze co wybrac?


mazur1238567

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Generalnie jesli masz kase to zdecydowanie tarcze. Nie masz problemu ze jak kolo sie scentruje to hamulce padaja. Nie masz problemu, ze troche (duzo :>) blota, sniegu i hamulce nie dzialaja. Do tego teoretycznie sa lepsze ;) jesli chodzi o sile hamowania. Jak dla mnie tylko teoretycznie, bo dobrze wyregulowane v'ki im nie ustepuja.

Jednak, jezeli zamierzasz jezdzic w trudnym terenie, to tarcze.

Napisano

a przynajmniej masz jakis powód do tego zeby koło centrowac :)

ja bym tam jakbym juz miał zakładac tarcze, to tylko na tył

Napisano

bo jak przyjdzie snieg czy tam błoto to z tyłu mi nigdy nie hamuja vki, a przód zawsze działa tak samo, nie wiem czemu, a pozatym podoba mi sie z tyłu tarcza :)

Napisano

Tarcze są mocniejsze, lepiej modulowane, efektowniejsze, droższe i cięższe.

 

Jak kto woli. Do wyczynowego XC skuteczne v-brake są chyba lepszym pomysłem, w końcu rowery do maratonów to anorektyki.

Napisano

von Lauenberg, pojedz sobie jakis maraton w Bieszczadach na V'kach :) musisz byc bardzo uparty hehe. Bloto nie da Ci spokoju, oj nie da.. :) Dlatego anoreksja tak, ale nie za cene hamulcow.

 

ralf, ja bylbym bardziej za przednia V'ka z racji tego, ze przedni hamulec to potezna sprawa. Ale z drugiej strony tylne kolo szybciej sie centruje, wiec dla zachowania sily hamowania tam moga isc tarcze. Najlepiej tarcze z przodu i z tylu :)

Napisano

a dla wyrównania masy to z tyłu tarcza, bo tył chyba lzejszy jest od przodu jak sie ma jakis ciezszy amor powyzej 2kg :D

Napisano

a dla wyrównania masy to z tyłu tarcza, bo tył chyba lzejszy jest od przodu jak sie ma jakis ciezszy amor powyzej 2kg :D

To akurat nie ma znaczenia bo rower sam nie jezdzi tylko ty jeszcze na nim siedzisz wiedz tyl jest ciezszy i bardziej dociazany niz przod

Napisano

a no tak nie pomyslałem o tym :D

a jak sie ma z przoduy tarcze to chyba tansze amorki szybciej luzy łapią ?

Napisano

 

a jak sie ma z przoduy tarcze to chyba tansze amorki szybciej luzy łapią ?

 

Amortyzatory są zaprojektowane pod kątem tarczówek więc nie sądze. Mój poprzedni amorek (Mx Comp Air) po roku jazdy z tarczą 180mm nie miał żadnegu luzu :) W przypadku kiepskich amorków pewnie i tak złapią luzy, czy to z tarczą czy z v-kami. Ale czy szybciej to cięzko powiedzieć...

Ja bym wziął tarcze, hamują skutecznie w każdych warunkach - dla mnie to ważniejsze niż parę gramów, chociaż zwracam uwagę na masę wszystkich części. No i są praktycznie bezobsługowe, nie trzeba czyścić obręczy, regulować klocków itp.

 

mazur1238567 - "Zasady pisania nowych tematów" :) :angry: Drugie - przedostanie - ostrzeżenie; następny źle nazwany temat = ban.

  • 1 miesiąc temu...
Gość piotr240
Napisano

tarcze sa bardziej niezawodne dlatego ze sie nie syfią?? w sensie ze na obręczy kola to naogol duzo syfu i moze spowodowac poslisk w trudnych warunkach?? na tarczy teoretycznie syfu mniej bo sie nia nie jezdzi;jest wyzej; ale jak sie usyfi (a o to nie trudno) to chodzi chyba tak jak v-ka nie??

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...