bikerxc Napisano 22 Marca 2012 Napisano 22 Marca 2012 Witam. To chyba mój pierwszy post więc Mam duży dylemat.Sam już nie wiem na co się zdecydować. Aktualnie jestem bez licznika więc trzeba się śpieszyć. Miałem brać holuxa 245, z tego względu że aktualnie jeżdżę w okolicach wrocławia, a nie znam wszystkich dróg i fajnie było by przynajmniej znać kierunek i odległość np. do domu(szczególnie jak sie pruje po jakiś nie znanych wioskach gdzie co 2-ga droga prowadzi do nikąd, a kręcąc się w kółko można stracić orientacje. Zawsze też można przeanalizować zrobioną traskę (albo wgrać track maratonu). Druga sprawa to to, że przewodowe liczniki(a raczej podstawki zniszczyłem już chyba 3) więc kolejne dokupywanie nie ma już sensu,licznik ma chodzić na dwa rowery, więc obowiązkowo bezprzewodowy Z drugiej strony obawiam się czy w praktyce ten logger sprawdza się jako licznik. Drugą opcją byłoby wzięcie na przykład sigmy 1609 z dodatkowym sensorem do drugiego roweru-taniej, ale ma dużo mniej funkcji. Urządzenie miałoby pełnić tylko rolę nawigacyjną. Pulsometr posiadam osobno. Ma ktoś z forumowiczów doświadczenie z holuxami. Od razu zaznaczę że jakieś droższe opcje od holuxa nie wchodzą w grę.
mklos1 Napisano 22 Marca 2012 Napisano 22 Marca 2012 Jeżeli chcesz mieć logger, to polecam Holux M-1000C. Do tego Sigma 1609 lub 1009 i zestaw jak marzenie. Logger chowasz do kieszeni i jedziesz. Jest dość czuły. Licznik rowerowy bazowany na GPS to moim zdaniem porażka. Błąd (niedomiar) wynikający z jakości sygnału i częstości próbkowania wynosi średnio -5%, a jak będziesz miał szczęście, to nawet i więcej. O precyzji w lesie możesz zapomnieć, nawet mimo tego, że odbiorniki Holuxa są całkiem niezłe.
marwask Napisano 23 Marca 2012 Napisano 23 Marca 2012 Witam, Wedlug mnie prawdziwego licznika nic nie zastąpi, bo jednak gps ma sporo wad, np. przy słabym sygnale bardzo przekłamuje wszystkie dane. Mam starą sigme 1606, a do tego trasę nagrywam Pentagramem 3106 (logger), albo telefonem z Androidem. Logger jest o tyle fajny, że potrafi nagrywać trasę bez przerwy przez ponad 20 godzin, więc nie istnieje praktycznie problem wyczerpania się baterii. Telefon w tym przypadku znacznie przegrywa, ponieważ po kilku godzinach nagrywania nie ma ani kompletnej ścieżki, ani co gorsza sprawnego telefonu. Z kolei telefon ma bez porównania większe możliwości w porównaniu do Holuxa. Popatrz sobie na ceny np. Xperii X10 mini, która można kupić za 250-300zl. Od dłuższego czasu piszę aplikacje na telefony właśnie z Androidem i po testach na X10 mini zastanawiam się, czy jej nie kupić jako dodatkowego licznika Oprócz rejestracji trasy telefon umożliwia prezentowanie trasy, a do tego ma kamerkę 5mpx, którą spokojnie można zrobić sensowne zdjęcia. Zastanawiam się tylko nad trwałością telefonu podczas długotrwałych wibracji. Jak ktoś jest chętny przetestować moją aplikację, to zapraszam na: Navime - aplikacja na telefony komórkowe Wszelkie sugestie mile widziane.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.