Szubert Napisano 20 Marca 2012 Napisano 20 Marca 2012 Dotychczas jeździłem na panaracerach fire xc pro, które służą już mi kawał czasu ( eco 8-9 lat, profi 5 lat). Moje trasy to właściwie 50-50% las- asfalt, więc rozważam zakup slicków. Zależy mi przede wszystkim na mniejszych oporach toczenia. Mają być dobre na asfalcie, ale też na tyle ok, żeby się nie uszkodził na utwardzonej drodze w lesie . Szukałem nieco informacji i często polecano Kenda Kwasi 26"-1.25, a dodatkowo znalazłem jeszcze Kenda Kontender 26-1,0. Cenowo są bardzo przystępne. Czy ktoś jeździł na XCku z takimi oponami? Co możecie polecić? Jakie będą różnice w komforcie, prędkości? Zakładam, że skoro są to opony do 26" to będą pasować do mavic XM 317. Z góry dzięki za rady
Warthog Napisano 20 Marca 2012 Napisano 20 Marca 2012 Wydaje mi sie ze slicki w lesie nie zdadzą egzaminu. Rozejrzyj sie raczej za sami-slickami. Z mojej strony moge polecić Schwalbe Dureme, chociaz cena 26 nie jest zachęcająca. Inna ciekawa opcja sa Marathony Extreme o troche bardziej agresywnym biezniku.
rybciasum Napisano 20 Marca 2012 Napisano 20 Marca 2012 Kenda Kwest 1,5 + las - zły pomysł Kenda Kontender 1,0 + las - samobójstwo było obgadywane na forum miliardy razy, użyj wyszukiwarki
Szubert Napisano 20 Marca 2012 Autor Napisano 20 Marca 2012 Jak bym slicki zamontował to bym las do minimum ograniczył (zresztą droga leśna innej drodze nie równa). Ogólnie pod pojęciem las miałem na myśli drogi gruntowe (najczęściej przeciwpożarowe, drogi służb leśnych) na których korzeni i kamieni nie ma. Wiadomo, że jak będzie wilgotno to będzie jak na lodzie .
rybciasum Napisano 20 Marca 2012 Napisano 20 Marca 2012 wciąż będzie na nich niewygodnie to są naprawdę małe gumy
marsman Napisano 20 Marca 2012 Napisano 20 Marca 2012 http://velo.com.pl/produkty/default/?m=0&pk=%&id=1153 o ile nie ma /piachu/mokrych korzeni/kamieni da się na tym jeździć po drogach polnych/leśnych. sam używam ich na Jurze. raczej na asfalcie ale gdy jest potrzeba to i w teren się zapuszczam. oczywiście wygody nie uświadczysz. czasem możesz się zestresować...
banditxc Napisano 23 Marca 2012 Napisano 23 Marca 2012 ja również posiadam sliki w mtb schwalbe kojak 1.35 ale zakładam tylko jak chce pojeździć po ulicach. po leśnych ścieżkach od biedy też się da jeździć ale musisz być przygotowany na uslizgi kół. Jeśli to tylko tylne to lajcik, ale jak przednie to już się robi ciepło ;-)
tobo Napisano 23 Marca 2012 Napisano 23 Marca 2012 Komfort na oponach o szerokości 1 cal jest tragiczny, potrzepie cię nawet na najmniejszych nierównościach. Problem dlatego że jest się przyzwyczajonym do tłumienia nierówności przez typowe opony mtb, a od nich wąskie slicki dzieli przepaść.
WojtasGT Napisano 23 Marca 2012 Napisano 23 Marca 2012 Witam, podepnę się do tematu, bo nie znalazłem nic na temat slicków 26x1,90 (51-559), a które niechybnie są na rynku, np. CST C-1218 http://www.cstpoland.pl/26/33.html. Wydawać by się mogło, że jak slick to wąski, 1", 1,25", no już najwyżej 1,50" i bardzo dużo jest na ich temat (mnie na razie interesują pierwsze w życiu slicki, więc coś taniego, np. Kenda Kwest na próbę, tylko nie wiem jeszcze która, chuda, gruba?), ale co sądzić o tych powyżej? W sumie przekrój poprzeczny mają półokrągły, trochę jak w skuterach (tyle że skutery mają silniki, a rowery nie), powinny zatem dobrze trzymać w zakrętach, a dzięki dużemu balonowi można chyba - regulując ciśnieniem - zapobiegać wypadaniu plomb na niektórych odcinkach, wyglądają też jakby ... "odpowiednio" do roweru MTB, "idą" też na Allegro, hmm... może po nabiciu na maksimum nie czuć zwiększonych oporów w porównaniu z wąskimi Kwestami, lub są znikome? A może z uwagi na wagę opony nie warto? Czy ma lub miał ktoś te CST C-1218 26x1,90? Jak można by ją porównać z Kendą Kwest w zakresach 1,25-1,50", a szczególnie w kwestiach trwałości, podatności na uszkodzenia, komfort jazdy z zamkniętym widelcem po asfalcie? Dodam, że wykręcam co kilka dni (na wolnym) może po kilkadziesiąt km i nie chcę wtopić tych kilkudziesięciu złotych i spalić się w blokach . W miarę zależy mi aby nie przefolgować, bo żaden ze mnie wyczynowiec, a chcę zyskać cichszą, szybszą, lżejszą i tańszą jazdę (tańszą bo klockowe opony już po kilkuset km mają znaczące zużycie), więc na mój rozum niby idealnie byłaby 1,50", ale wysłucham każdej sugestii, by nie !!!
Szubert Napisano 28 Marca 2012 Autor Napisano 28 Marca 2012 Trochę poszukałem, trochę popytałem, właściwie nie zapamiętałem konkretnych polecanych modeli w sklepie, ale wiem, że polecono mi opony z gęstym bieżnikiem na środku, a po bokach jak w starych dobrych Fire XC Pro. Panaracer Dart i Smoke vs Schwalbe Racing Ralph vs Schwalbe Smart Sam który z tych kompletów najlepiej spisze się na trasach asfaltowo szutrowych? Jak z jakością w stosunku do ceny? O ile o schwalbe na forum znalazłem testy i opinie, to o dziwo nie znalazłem testu panaracerów
marsman Napisano 28 Marca 2012 Napisano 28 Marca 2012 z Panaracerów używam http://velo.com.pl/produkty/?m=10&pk=%&id=3107 ale choć to prawie semi-slick to jednak chyba troche odbiega od tematu
paziu Napisano 28 Marca 2012 Napisano 28 Marca 2012 wojtasGT. Ja używam tych cst miesiąc i jestem zadowolony:) 26zł dałem i wrzuciłem ją na tył. Na asfalcie różnica na plus w porównaniu z typowymi mtb. Na gruntowych też sobie radzi o ile nie ma dużo błota lub głębokiego piasku. Za tą cenę się opłaca jak dla mnie. Zapewne słaba odporność na przebicie ale mi się jeszcze nie trafiło:)
JaniszMTB Napisano 28 Marca 2012 Napisano 28 Marca 2012 Ktoś podał tamte CST. Miałem. Kowadła jakich mało. Ale trzeba przyznać na ścieżkach dawały radę, na szosie tez przyjemnie. Jedynie ta waga... Jutro wezmę porobię zdjęcia jak ta opona wygląda w porównaniu do Conti Exploler 2.1. Mam jedną taką oponkę i planuje zakupić drugą ponieważ jest raz że tania, a dwa mniejsze opory toczenie na asfalcie od Explolerów, a teraz mam pare wycieczek typowo asfaltowych.
pionierek Napisano 28 Marca 2012 Napisano 28 Marca 2012 Jestem w podobnej sytuacji co WojtasGT. Szukam szybkiej opony ale jednocześnie komfortowej. Jeżdżę w proporcjach ok 60% asfalt, 40% ubite ścieżki leśne. Wiem że opona 1.25 czy 1.5 mogłaby okazać się zbyt wąska dlatego rozważam zakup szerszej. Czy ktoś miał styczność z opną Author Viper? Możecie się o niej wypowiedzieć? Możecie coś polecić, powiedzmy do 100 zł? Author Viper: http://www.author.pl/czesci/opony/obrecze-mtb/viper-26-x-1-9 Znalazłem jeszcze jedną opcję, Kenda K90. Co o niej myślicie? http://allegro.pl/opona-26-x1-95-kenda-k90-slick-rowertak-i2218684291.html Kenda jest dużo tańsza ale wydaje mi się że author ma głębszy bieżnik przez co bardziej będzie nadawała się do lasu. Proszę o jakiekolwiek sugestie. Jeżdżę na rowerze nie od dzisiaj jednak nigdy nie interesowała mnie kwestia sprzętu, a w szczególności opon. Przez kilka lat śmigałem na tym co fabryka dała Pozdrawiam!
Wolfheart Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Mam rower mtb i wsadziłem do niego nowe koła właśnie z oponami Kenda Kwest 1,50. Jeżdze i po asfalcie i po lesie. Jedzie się fajnie i nie mam żadnych problemów w terenie. Oczywiście na luźnym piasku to nie to co grube opony terenowe z głębokim bieżnikiem, ale to są wyjątkowe sytuacje, jak patrzę w przeszłość to za nic nie wsadził bym starych koł z powrotem. Chętnie bym sie przejechał na 1,25 lub węższych.
gremson Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Slick w terenie? Zdecydowanie tak, a kto nie jeździł na slickach w terenie niech nabierze wody w usta. Od 1,5 roku używam: opon Michelin XC-ROAD 26"x1,40 - zero bieżnika=100% przyczepność na asfalcie i świetna trzymanie toru jazdy w terenie - przejechałem na nich ~3000km. Slick w terenie sprawdza się rewelacyjne, ale musi być spełnionych kilka warunków: 1)sucho - po mokrym też pojedzie tylko jazda obarczona jest większą uwagą, precyzją i odpowiednią techniką. 2)slick lubi podjeżdżać, lubi zjeżdżać w terenie, ale nie przepada za jazdą po prostej z uwagi na dużą liczbę kolein - jeśli Twoje tereny to płaski stół i zamierzasz jeździć na slickach po szutrach to NIE KUPUJ SLICKÓW! 2)nawierzchnia - ubita ziemia, ściółka leśna, szuter ale tylko na podjeździe, czyli wszędzie tam gdzie teren będzie przyjazny dla slicków. Kto z Krakowa ten wie jak wygląda Las Wolski. Kto nie, w skrócie to masa ścieżek zjazdowych DH: ubita ziemia, korzenie, szutry z dużą ilością małych kamieni i całe mnóstwo liści i gałęzi o tej porze roku. W takim terenowym anturażu jeżdżę na swoich slickach: w górę po single trackach DH i w dół po ww ścieżkach. Czasem odnoszę wrażenie że w górę nawet lepiej ciągnie slick niż geax saguaro którego używam w drugim rowerze. Dziękuję, dobranoc. Komfort na oponach o szerokości 1 cal jest tragiczny, potrzepie cię nawet na najmniejszych nierównościach. Problem dlatego że jest się przyzwyczajonym do tłumienia nierówności przez typowe opony mtb, a od nich wąskie slicki dzieli przepaść. Zjeżdżam ścieżkami DH po korzeniach, liściach, małych kamieniach na slickach i sztywnym widelcu MOSSO Alu Rigid MTB i nie ma tragedii, owszem czuje różnicę w porównaniu do zestawu w drugim rowerze geax saguaro 2,0 + R7 100mm, ale to nic dla komfortu jaki zyskuje się na podjazdach i jeździe po asfalcie.
Szubert Napisano 8 Kwietnia 2012 Autor Napisano 8 Kwietnia 2012 @gremson No i takiej odpowiedzi oczekiwałem , nie raz widzę ludzi jadących na trekingach czy nawet kolarkach w lesie (co prawda na sporych odcinkach jest asfalt, ale jakoś leśnymi drogami ubitymi musieli tam dojechać) Uległem poradom jednego ze sprzedawców z pobliskiego sklepu i kupiłem komplet Schwalbe Smart Sam 2.1, ale może się jeszcze skuszę na jakieś kwesty 1.2 albo coś 1.0, tak na przekór zaleceniom Btw. pierwsze wrażenia z Smart Samów całkiem pozytywne, dobrze się zakłada, cicho sobie szumią (panaracerami przy większych prędkościach straszyłem innych użytkowników ścieżek), dobrze się toczą.
vitesse Napisano 9 Kwietnia 2012 Napisano 9 Kwietnia 2012 ja jezdzilem na cst 26x1,9 na pewno do miasta duzo lepsze niz typowe mtb, choc na blocie czy piachu mtb maja przewage, ale takie warunki to zadkosc, teraz mam 26x1,75 opona mniejsza ale opory powinny byc na plus, choc tego nie czuje mysle nad czyms jeszcze minimalnie mniejszym
calleh Napisano 9 Kwietnia 2012 Napisano 9 Kwietnia 2012 slicki do jazdy po lesie, naszych lasach, wg mnie to trochę mało, jeszcze jak jakiś bagaż to już porażka sam jeżdżę na Schwalbe Marathon Cross 26x1,75 na asfalcie, w mieście, w lesie, po mokrym i suchym, i powiem, że szukałem opony uniwersalnej (choć wiem, że takowej nie ma) to ta w 100% spełnia moje wymagania
WojtasGT Napisano 19 Kwietnia 2012 Napisano 19 Kwietnia 2012 Dzięki za wstawki. A czy może ktoś posiada wiedzę i jakieś dane, jak wygląda opór toczenia opon slick o szerokościach od 1,0 - 1,9, czy są wyczuwalne dla amatora i co to znaczy, że opony są "kowadłami", bo nie rozumiem za bardzo, ważąc prawie stówę i mając się rozczulać nad różnicą kilograma (zwiększenie masy koła zamachowego czasem jest korzystne)?
kubzys Napisano 19 Kwietnia 2012 Napisano 19 Kwietnia 2012 Jeździłem na ciężkich (900g sztuka) oponach mtb 1.95. Wsiadłem na slicki jakieś Kendy 1.75 i różnica była ale nie taka wielka. Wróciłem do opon mtb. Następnie kupiłem slicki IRC Smoothie 1.25 i dopiero po tym poczułem jak lekko się jeździ Raz że leciutkie i szybko przyspieszają to i ciche bardzo. Prędkość na tej samej strasie wzrosła o 10-15 km/h, bo jak jadę sobie do szkoły to na oponach mtb jechałem pewien odcinek asfaltu lekko 27 km/h a na tych slickach jadę sobie 38-43km/h leciutko. A za autobusem to i ponad 50 to żaden problem. Także różnice w oporach toczenie między slickami 1.9 a 1.0 będą, może nie kolosalne ale jednak.
WojtasGT Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 Wybrałem padło na kwest 26 x 1,50 30TPI, tanio i jest efekt, polecam, lżejsza jazda niż na "klockach".
Sajmon1243 Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 (...)a dodatkowo znalazłem jeszcze Kenda Kontender 26-1,0. Cenowo są bardzo przystępne. Czy ktoś jeździł na XCku z takimi oponami? Co możecie polecić? Jakie będą różnice w komforcie, prędkości? No ja kontendery 1.0 zakładałem do swojego górala przez 2 sezony, zapłaciłem za nie wtedy śmiesznie niską cenę, a będą już służyły 3 sezon Z tym że to opcja tylko na szosę, najlepiej przyzwoitą, bo kapcia na tym złapać nie jest trudno, chociaż przy 7 barach nie jest źle. Co do oporów toczenia to wydaje się jakby takowe nie istniały, prędkość jaką można rozwijać na takiej oponce dorównuje niemalże jeździe na szosówce )
wojtasin Napisano 5 Maja 2012 Napisano 5 Maja 2012 @gremson Sliki potrafią się pięknie ślizgać na ostrych, szutrowych (czy innych z luźną nawierzchnią) podjazdach, na liściach, w zakrętach, na koleinach, na kamieniach, korzeniach... Więc z tym zdecydowanie tak to ostrożnie, owszem, da się przejechać, ale z zachowaniem dużej ostrożności i bez większej frajdy. Z resztą sam dalej piszesz, że w teren tylko w pewnych warunkach, więc może sam spróbuj z wodą?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.