globuss2 Napisano 17 Marca 2012 Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 A wiec piękna pogoda wiosenna zmotywowała mnie do wyjazdu w dalszą trasę <120 km> po przejechaniu jakiś 80 km jadę sobie spokojne jakieś 40 km/h a tu jak mi L-ka nie wyskoczy na mój pas ja po hamulcach i ciach dziur w drodze pełno jedną przejechałem ale 2 już nie zdążyłem i bach lecę na łeb bliskie spotkanie z asfaltem dłoń zdarta łokcie tez kolana poobdzierane ale wstaję patrzę co z rowerem oglądam rama prosta i reszta w miarę ok ale koło tyle po spotkaniu z dziurą jest skrzywione mało tego patrzę czy wentyl cały bo powietrza nie ma oglądam sobie koło i po prostu zamarłem zobaczyłem wgniecenie na obręczy I tu moje pytanie da się to jakoś wyprostować ? zdjęcie i jeszcze jedno pytanie brać szanownego instruktora za dupę ze nie reagował ? wiecie nie robiłbym wielkiego halo ale rower sam złożyłem i trochę czasu poświęciłem zeby go dopracować a o wydanych pieniądzach nie wspomnę wszak nie mam nawet jak teraz wygospodarować ze swoich wydatków 600 zeta na nowe koła za wszelkie informację będę bardzo wdzięczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakubj01 Napisano 17 Marca 2012 Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 moja metoda na wgniecenia na obręczy to: 1) młotkiem 2) kluczem szwedzkim ( skręcić tak, aby ścianka obręczy się nie wyślizgnęła i ciągnąć, aż do wyprostowania obręczy ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yeton Napisano 17 Marca 2012 Udostępnij Napisano 17 Marca 2012 Jeżeli koło dostało od dziury w jezdni, to ścigać zarządce drogi, jeżeli od elki, to instruktora. Nie wiem jak coś takiego się prostuje, ale pierwsze co mi przychodzi do głowy to: -jw. młotkowanie na płaskiej powierzchni -walcowanie? może kawałkiem rury... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 18 Marca 2012 Udostępnij Napisano 18 Marca 2012 A ta "Lka" w ogóle się zatrzymała? Wymusiła Ci pierwszeństwo? Miałem podobny przypadek. Nie dogadywałem się z kierowcą bo....on ma racje i tyle. Pojechał a ja zostałem z krzywym kołem. Spisałem nr rej, wezwałem policje. Protokół z miejsc wypadku dostałem. Wycena koła ze sklepu rowerowego i kase dostałem z jego ubezpieczenia. A on mandat za wymuszenie. Walka z zarządcą drogi to droga przez mękę. Poza tym jak w momencie zdarzenia nie miałeś świadka - nic nie zdziałasz. Jedynie opcja pierwsza i po miesiącu masz gotówkę na koncie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
globuss2 Napisano 18 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 18 Marca 2012 tak L-ka zatrzymała się podszedł instruktor spytał czy nic mi nie jest ... ja mu mówię ze ręce i kolana poobdzierane i ze lewe kolano boli jak **** A on do mnie z ryjem ze jak jeżdżę i gdzie mam ochraniacze na łokcie i kolana zaczął mnie nagabywać ze to moja wina ja mu tłumaczę ze czy widział pan kiedyś kolarza na Kolarzówce w ochraniaczach ? instruktorek dalej przy swoim więc się pytam czy oglądał kiedyś jakiś etap z Tour de Pologne mówi ze tak to ja do niego widział pan ochraniacze u nich a on ze nie widział ze chyba przegrywa i wymyślił sobie nowy temat ze za szybko jechałem tym rowerem i ze rowerem to 30 max .. a ja do niego ze znaki jakie obowiązują auta i motory są także dla mnie i jak dam radę jechać 50 na drodze z ograniczeniem do 50 to będę jechał te 50 koniec końców wk**** jak nikt wyciągam telefon i dzwonię a tu instruktorek jakiś potulniejszy się zrobił chyba myślał ze na policję dzwonie i ze jakoś polubownie to załatwić to mu mówię ze za komplet kół dałem 600 złotych + 200 za dętki i opony i mówię ze daje 400 a on znowu z ryjem ze on za 400 złotych to ma komplet kół do swego clio i koniec rozmowy zabrał się i pojechał w siną dal nr rejestracyjny zapisany / kontakt do nauki jazdy tez dzisiaj sobie wsiądę w auto z kumplem i pojadę obejrzę jakie znaki tam były bo człowiek w nerwach jakoś traci trzeźwość umysłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomask7 Napisano 25 Marca 2012 Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 I jak sprawa wygląda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
globuss2 Napisano 29 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 sprawa wygląda tak byłem u gościa i zaczął kręcić ze drogo mu się widzi wiec spytałem czy ma internet , powiedział ze ma wiec pytam czy mogę skorzystać odwiedziłem sklep w którym kupiłem koła i pokazuje jaka cena + jaka cena opon i dętek chyba go to dobiło bo wyciągnął kasiorke i dał mi 250 zeta fakt ze maiło być 400 ale wtedy to już mu odpuściłem a najlepsze jest to ze gościu się spytał czy mam prawo jazdy to mowie mu ze nie a on jeszcze z gratisem do mnie ze jak będę robił to za tą różnice w cenie mi jakieś dodatkowe godzinki da .podziękowałem i pojechałem a z dodatkowych godzin z tym instruktorem raczej nie skorzystam .. więc wątek do zamknięcia chyba ze ktoś ma coś jeszcze do dodania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.