Pawel_P Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 Pytanie skierowane jest raczej do mieszkajacych w Krakowie. Czy ktos z Was moze wypowiedziec sie o warunkach drogowych panujacych w Lasku Wolskim. Nie chodzi mi o stan asfaltu, ale raczej o sciezki dla pieszych (rowerzystow ). Czy da sie juz tam bez wiekszych problemow jezdzic? Czy raczej jeszcze zalega tam mega warstwa sniegu lub blota? Z gory dziekuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mentos Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 W ten weekend z piechem byłem na spacerku rozpoznać sytuację. Niestety nieciekawie. Już lepiej jak jest mrozior. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
axi Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 wczoraj były takie jakby lodowe kocie łby ze śniegiem w zagłębieniach ale dziś odwilż, a od jutra ma na nowo mróz chwycić, więc będzie jeszcze ciekawiej :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Gość Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 witam wycieczkowicza ,bardzo chetnie bym pojezdzil ,ale troche daleko . wiec moze zapraszam do mnie ,moze jest plasko ale zawsze mozna pojezdzic. na jutro zapowiadaja troche lepsza pogode jak u Was w Krakowie ) . a moze ktoregos dnia warto spotkac sie w polowie drogi miedzy Warszawa a Krakowem w okolicach Kielc ???? mysle ,ze jest to dobra opcja na wypad za miasto ) a tak swoja droga to mysle ,ze w Lasku Wolskim sytuacja za duzo sie nie zmienila od tygodnia ,tak jak bylismy tam razem tydzien temu ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TruskY Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 sorki nie zalogowalem sie przed chwila ,ale terraz wiadomo kto to pisal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel_P Napisano 11 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 To prawda. Nie zmienilo sie na lepsze. Powiedzalbym nawet, ze zrobilo sie jeszcze gorzej. Jak jest mrozik to po zmrozonym sniegu jezdzi sie ok, ale jak to wszystko zaczyna plywac, to rower tez plywa, tylko jak chce. No i czasami ma sie wrazenie jazdy po piachu, rower grzeznie itp. A co do pomyslu spotkania sie w Kielcach. Po co. Wsiadaj w samochod i nie marudz. Jutro jade do Niepolomic. Wiec jak wyrobisz sie do 10 to pojedziemy razem. Pamietaj do mnie zadzwonic. O 19 jade po Monike i w domu bede po 21. Nara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.