Skocz do zawartości

[amortyzator] Manitou R7 Pro vs RST First Platinum


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej

 

Noszę się z zamiarem zakupu amortyzatora z piwotami w okolicach 1500g i właściwie to co mogę zrobić to zakupić jeden z nich z ebaya. Który z tych amortyzatorów wybrać?

 

Teraz kilka faktów:

 

1. Moja rama Merida Matts z 2005r. przygotowana bardziej pod 80mm aniżeli 100mm.

2. Do tej pory jeździłem na Skarebie 80mm. Jego wysokość oś-korona wynosi 450mm.

3. Manitou R7 Pro 100mm który mnie interesuje ma wzrostu 476mm.

4. RST First Platinum 100 ma jeszcze więcej, bo 485mm, ale jest możliwość zredukowania za bardzo

wystających lag o 2.5cm bez szkód dla zakresu skoku.Wysokosc amortyzatora wyniesie wówczas tylko 460mm.

 

Przyznaje, że dla zachowania najlepszej geometrii i zakresu skoku, przemawia do mnie punkt 4.

Ale jeśli R7 realnie jest sprzętem wyższej klasy, sztywniejszy, płynniejszy i mniej problematyczny, to mogę

przeboleć tą jego wysokość.

Napisano

co dolega twojemu skarebowi ?

 

bo proponujesz dosc podobne amorki i moim zdaniem rewolucji nie zrobisz ; )

Skareba już nie mam. Dolegało mu generalnie zużycie :) Chodził już bardzo przeciętnie.

Z tego co mi jednak wiadomo R7 jest dużo sztywniejszy. Mam też nadzieję, że jego czułość będzie lepsza.

Napisano

Na pewno R7 działa płynniej niż First, jest też czulszy, ma też większy zakres regulacji tłumienia, sztywnośc natomiast będzie porównywalna, a przynajmnij nie jest "dużo sztywniejszy" .

Napisano

W tej samej cenie mogę zakupić Firsta Platinum lub R7 Pro. Szkoda, że jednak RST nie ustawił ceny niżej. W sytuacji gdy można już zachaczyć o R7 czy Rebę, trudno aby łatwo wydać pieniądze na firmę, która przez lata

robiła straszne buble. Od dłuższego czasu zerkam na opinie odnośnie Firsta i w sumie są całkiem pozytywne.

Rzecz chyba jednak dotyczy bardziej zwykłego Firsta za 700 zł a nie modelu Platinum wycenionego na 1100 zł..

Napisano

Rst nie robilo bubli, buble byly oferowane w Polsce z ich oferty :) Kupujac najnizsze modele innych firm tez nie pieje sie z radosci.

Test firsta jest na tym forum, opinia raczej pozytywna.

Napisano

Tak wiem, zapoznałem się z tym testem. Szala jednak przeważa się w stronie R7. Liczę jednak na rozwinięcie dyskusji. Może te moje lekkie uprzedzenia względem RST sa nieuzasadnione. Po prostu nie chciałbym powielać

tych bzdurnych opinii, że wszystko co najgorsze to RST. Przejechałem się na DARTcie 2 - porażka. Miałem

u siebie Torę 318 - też bez zachwytów. Znajomy ma rower z Rebą, a wazy pdobnie jak ja. I tu muszę przyznać

praca mnie pozytywnie zaskoczyła. Ale dostać Rebe z piwotami to rzecz już niemożliwa. Mój ostatni amorek

Skareb Super 2005 nie był zły, ale był dość miękki bocznie. Miał 80mm, ale wykorzystywał cały skok. Zmęczył

się chłopak, już więcej z niego nie wycisnę (a byłem jego drugim właścicielem) Poszedł na zasłużoną emeryturę.

 

Teraz myślę o nowym R7 lub nowym Firscie. Pierwsza opcja skłania mnie z samego faktu, że R7 to po prostu

porządny sprzęt bez nawałnicy ustawień. First korci mnie ze względu na możliwość obniżenia amortyzatora

bez szkody dla skoku do 460mm. Byłby raptem 1cm wyższy od Skareba 80 :) Także jeśli R7 rzeczywiście

jest sprzętem o klasę wyższym, to naturalnie wybiorę jego, a nie Firsta.

Napisano

Nie wiem jak to wygląda u R7, ale First twardnieje dość mocno po około 50% skoku(może 60%). Jeśli będziesz się ścigał to chyba nawet dobrze.

Może masz gdzieś w okolicach ludzi z którymś z tych amorów?

Może nawet ludzie z forum :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...