bobiik Napisano 22 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 Kto z druzyny startuje w Supraśu? Oprócz mnie(-: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 22 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 Na Supraśl nie zdążę ale może dwie edycje na Mazurach obskoczę?! Od dwóch tygodni choruję zaczęło się przeziębieniem przeszło przez zapalenie gardła i oskrzeli i kończy się zapaleniem zatok i korzonków plus coś się stało z drugim kolanem. Może będzie kategoria startów na hulajnodze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 22 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 Józek Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Chyba nie załatwiło Cię warszawskie powietrze(-: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas85 Napisano 23 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Ja na weekend niestety wyjeżdżam do ,,teściowej'' z zadaniem zainstalowania internetu w komputerze, tak więc życzę powodzenia w Supraślu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomirot Napisano 23 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Co prawda nie z drużyny, ale jadę Trasa w Supraślu jest dość wymagająca jak na wyścigi Mazovii, więc będzie gdzie się ujechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 23 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Damy rady ale śmiesznie wygląda człowiek prowadzący zajęcia na skałkach w dwóch stabilizatorach i pasem termicznym na nerkach. Warszawskie powietrze... hmmm Gdy jechaliśmy z Marylką z centrum do Lasku Kabackiego to w głowie przestało mi się kręcić gdzieś w okolicach Tesco na Kabatach. Podziwiam was jeżdżących na codzień w tych spalinach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 23 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2012 Warszawskie powietrze... hmmm Gdy jechaliśmy z Marylką z centrum do Lasku Kabackiego to w głowie przestało mi się kręcić gdzieś w okolicach Tesco na Kabatach. Podziwiam was jeżdżących na codzień w tych spalinach Ze mną jest dokładnie na odwrót Jak wjeżdżam do lasu to przez chwile nie mogę dojść do siebie. Ohyda, to czyste powietrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomirot Napisano 24 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 He, he... w głowie się kręci i na wymioty zbiera Jakąś torebkę ze spalinami trzeba zabierać i przed wyścigiem cyknąć. Supraśl potwierdzony. W kolejnym tygodniu w planie Ustroń u Golonki (ktoś się pisze?)- w końcu prawdziwe góry ! No i 11-12 Mazovia- Ełk i Orzysz.. Sporo spalin trzeba nałapać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 24 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2012 Jak przezyje tą sławetną trase w Supraślu to chetnie pójdę na całość i wystartuję już we wszystkich maratonach mazovii na ten rok(-: No może nie wszystkich(-: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 25 Lipca 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Lipca 2012 Bobik - może skołuj sobie ubiegłoroczny ślad trasy w Supraślu. Zamana od lat robi tylko kosmetyczne poprawki. Przyjeżdżasz dzień wcześniej, robisz delikatny objazd i masz później rating 95 % Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 26 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2012 Jak przezyje tą sławetną trase w Supraślu to chetnie pójdę na całość i wystartuję już we wszystkich maratonach mazovii na ten rok(-: No może nie wszystkich(-: Przeżyłeś Policę, przeżyjesz wszystko Patrzę na mapę i widzę, że trasa omija Lipowy Most i Wzgórza Świętojańskie. Ale i tak będzie gdzie się urobić. Jadę w tamte okolice z rowerem na weekend, więc może wpadnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 26 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2012 Zobaczym co będzie się działo. To tylko zabawa ale wciaga(-: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 29 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 No i co panowie, żyjecie? Artur wyglądał jak z krzyża zdjęty. Znaczy że było fajnie, Albo i nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 29 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 Zyje. Właśnie dojechałem. Mam pretensje do Pana Zamany że na 2 godzinki nie przyciemnil odrobinę słońca(-: Pierwsze 8km było dla mnie koszmarem. Zar z nieba i jazda w odkrytym terenie.Mój organizm znacznie lepeij pracuje w nizszych temperaturach(-: Ale póżniej poza moją kondycją wszystko na medal. 3 bufety,trasa rewelacyjna. Oczywiście stało sie tradycją że musze miec na Mazovii OTB. Tak było i tym razem na ostatnich kilometrach trasy. Jadąc z góry wąską ścieżką ,przednie koło wpadlo chyba w jakąs karpe i na końćówce zjazdu przeleciałem przez rower ,a rower póżniej prze ze mnie. Na szczęście mam tylko zbity bark. Słońce dziś wygrało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iksC Napisano 29 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 Niezupełnie z krzyża, z roweru. W zasadzie to prawie to samo. Od strony sportowej trochę porażka ale kształcąca (zawartość bidonu w tej temperaturze i "posiłku" przedmaratonowym okazała się hipertoniczna, odwodnienie odebrało mi siły). Myślałem, że jadę w ogonie i częściowo tak było jednak 1 i 2 miejsce kategorii wyprzedziły mnie tuż przed metą o 8 sek. Wiedza o tym ile będzie miał dany dystans dostępne były tylko dla wtajemniczonych (teraz widzę jakieś znaki na trasie ale kto by tam patrzył na wyścigu). Od tej "drugiej" strony na pewno ciekawie - coś pomiędzy testem odporności na temperaturę, a walką o życie. Gleby szły momentami przepiękne: zazwyczaj zawodnicy tracili panowanie wjeżdżając w piach przy dużej prędkości (nawet legendy peletonu ;D). Górki podobno były tylko jakoś żadnej nie zauważyłem, za to piach,podejrzewam, zwieźli z całej okolicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Kolejne maratony są jeden po drugim (Ełk i Orzysz) . Kto się wybiera na sobote i niedziele? W mojej mocy jest tylko jeden(-: Dwóch nie dam rady kondycyjnie. Chyba zdecyduje się na Orzysz. Muszę poczytać która trasa jest fajniejsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anet Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Jestem z tamtych okolic, myślę że Orzysz to dobry pomysł, sama chcę wystartować w tym maratonie. A... Czego mam się spodziewać? Jeszcze w żadnym nie brałam udziału. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0rdeczka Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 A... Czego mam się spodziewać? Jeszcze w żadnym nie brałam udziału. Piachu, bólu, zmęczenia, krwi i świetnej zabawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anet Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Krew i świetna zabawa. Ciekawe połączenie ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0rdeczka Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Kurde, wszystko jak sięodbywa to nie na pomorzu, a jak już to jak najdalej ode mnie i jak najdroższe wejściowe. Najbliżej jest Susz, ale zniechęcają mnie 40 zł wstępu no i jednak jest te 250, dobra nie przewidziałem 250 km drogi... Jeszcze cross góry chełmskiej, a przynajmniej był rok temu w Koszalinie, nie jestem pewien czy w tym roku też jest, bo coś pisali o odwołanych imprezach, a ciężko mi siępołapać ze stroną tkkf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 31 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2012 Jestem z tamtych okolic, myślę że Orzysz to dobry pomysł, sama chcę wystartować w tym maratonie. A... Czego mam się spodziewać? Jeszcze w żadnym nie brałam udziału. Wstępnie też chcę wystartować w Orzyszu(-: Jeśli będzie tak jak w Supraślu 38stopni,a podobno tyle było to trzeba chyba podłączyć się w nocy pod ujęcie wody(-: Najważniejsza jest dobra zabawa i nie ma co sobie zaprzątać głowy głupotami w stylu czego się spodziewać(-: Wziąć na ,,klate te 50pare kilometrów i już. Jutro jest WKK to możesz podszkolić technike... mOrdeczka My jezdzimy właśnie po 200 pare kilometrów żeby sie pościgać(Lublin,Supraśl,Kozienice,Olsztyn.... ,to nie żaden problem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 1 Sierpnia 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2012 Bobik, bliżej terminu odezwij się do mnie, bo być może z Mazur moglibyśmy ruszyć moim transportem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 1 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2012 Józek Czy dobrze rozumiem? Przyjadę na maraton a wrócę z Tobą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomirot Napisano 1 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2012 Kurde, wszystko jak sięodbywa to nie na pomorzu, a jak już to jak najdalej ode mnie i jak najdroższe wejściowe. Najbliżej jest Susz, ale zniechęcają mnie 40 zł wstępu no i jednak jest te 250, dobra nie przewidziałem 250 km drogi... Jeszcze cross góry chełmskiej, a przynajmniej był rok temu w Koszalinie, nie jestem pewien czy w tym roku też jest, bo coś pisali o odwołanych imprezach, a ciężko mi siępołapać ze stroną tkkf W Twoich okolicach jest Kaczmarek Electric MTB Maraton: http://www.mtb.kaczmarekelectric.pl/ Całkiem przyzwoity cykl imprez. Co do wyboru Ełk czy Orzysz, to sprawa wydaje się prosta Ełk: szybki, płaski i mało wymagający Orzysz: nie mam opinii, bo nie jechałem, ale w skali Mazovii oceniany na 4 w skali trudności, więc może się trochę zadziać anet: Na pierwszy raz chyba lepiej pojechać Ełk. Piknik po wyścigowy nad jeziorem zrekompensuje ewentualne trudy wyścigu Do zobaczenia w sektorze, albo na plaży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiik Napisano 2 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2012 Kurczę,wybór Ełku kłóci się z moją filozofią rowerową. Ełk jest w sobote ,a ja jestem niedzielnym rowerzystą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.