[cło, vat] sprowadzanie części z poza UE

[pjetr]

Ktoś orientuje się w temacie sprowadzania części z krajów z poza Unii? Jak to wygląda prawnie? Ile kosztuje Cło, ile kosztuje Vat i kiedy są one naliczane a kiedy pomijane. Czy ktoś jest mi w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi bo szukam i szukam i za każdym razem czytam co innego.

 

Dobrze by było jakby znalazł i wypowiedział się ktoś kto doświadczył tego na własnej skórze

[bonton]

powyżej ~600$ (z przesyłką) płacisz podatek+cło. proś sprzedawcę o wpisanie niższej wartości na przesyłce albo wysłanie jako gift.

 

dokładniej jest to opisane tutaj: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/100275,paczki_z_zagranicy_do_150_euro_bez_cla.html

 

zwolnienie z cła jest do 150 euro, ale zwolnienie z podatku (który jest najgorszy) obowiązuje do 45 euro (od osób fizycznych).

[pjetr]

powyżej ~600$ (z przesyłką)

Chodziło chyba o PLN ?

 

Pytanie tylko od czego zależy czy naliczają podatek czy nie. Jeśli byłoby tak jak mówisz (że do 45 euro) to w takim razie coś tu nie gra, bo za mostek ze stanów, który łącznie kosztował mnie 90 USD nie zapłaciłem ani złotówki vatu (oczywiście wartość była zadeklarowana na paczce, opis itd, również stempelek Urzędu Celnego, że objęto procedura dopuszczenia do obrotu). I teraz pytanie czy to moje szczęście czy niektóre okoliczności mają wpływ na naliczanie vatu.

[travisb]

... bo szukam i szukam i za każdym razem czytam co innego.

...

A nie łatwiej by było zadzwonić do Urzędu Celnego i się wszystkiego dowiedzieć od miłej pani celniczki, niż polegać ślepo tylko na tym co różni ludzie w necie piszą? Istnieje jeszcze rzeczywistość poza wirtualem :-)

[Papista]

Jeśli chodzi o USA - mój kolega zawsze prosi sprzedawców, żeby bukowali paczkę jako prezent i wtedy jest taniej. Natomiast drugi mój kolega wysyła paczki z winylami z Jamajki przez USA i bardzo często przechodzą mu one bez żadnego cła. Opowiadał mi to kiedyś i wychodzi, że zawsze liczy na farta i najczęściej go ma. Więc moze też powinieneś spróbować?

[Varg]

każ im zaniżać wartość paki i heja.

[bonton]

maiło być 60 usd a nie 600 usd. ale to też pewnie zależy od szczęścia. jak kupujesz więcej staffu, to prędzej naliczą vat (bo prawdopodobnie kupujesz na handel), a jak kupujesz jedną rzecz, to wiadomo, że raczej dla siebie.

[marekw]

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW z dnia 18 listopada 1997 r.

w sprawie ustanowienia norm ilościowych lub wartościowych towarów, których przywóz z zagranicy jest wolny od cła, oraz ograniczenia uprawnień do korzystania ze zwolnień od cła na niektóre towary przywożone przez osoby przekraczające wielokrotnie granicę państwową

 

§ 1. [Zwolnienie od cła] 1. Wolny od cła jest przywóz:

1) rzeczy osobistego użytku, o których mowa w art. 190 § 1 pkt 1 Kodeksu celnego, w ramach następujących norm ilościowych:

(...)

e) sprzęt sportowy: 1 deska surfingowa, 1 deska windsurfingowa, 1 łódka lub 1 kajak o długości do 5,5 m, 1 rower, 1 namiot, 1 para nart, 2 rakiety tenisowe, 1 komplet wędkarski, inny podobny drobny sprzęt sportowy — po 1 komplecie

 

Zastanawiam się tylko, czy nie będzie konieczności tłumaczenia, że przyszło paczką a nie w bagażu podręcznym

[pjetr]

@travisb: Tak jak napisałem w pierwszym poście chodziło mi o opinie i wypowiedzi ludzi, którzy doświadczyli tego osobiście. Co z tego, że miła Pani w Urzędzie Celnym powie mi, że każda paczka jest sprawdzana, że jeśli wartość zadeklarowana jest większa niż 45Euro to doliczają Vat skoro to wcale nie jest prawda. Jedno to jest to co stanowi ustawa, a drugie to właśnie rzeczywistość.

 

@kaemes Wiem, że można prosić o zaniżanie wartości, ale wiele osób boi się tak robić. Szczególnie firmy.

 

@marekw To chyba nie do końca jest odpowiedz na moje pytanie, ale dzięki

 

 

Jest ktoś w ogóle na forum komu zdarzyło się płacić cło albo vat?

[fpierowski]

Jest ktoś w ogóle na forum komu zdarzyło się płacić cło albo vat?

 

Mnie też się nigdy nie zdarzyło płacić, a zamawiałem z różnych krajów spoza UE (Stany, Japonia, Tajwan, Chiny) i różne rzeczy (nie tylko do roweru). Bywało tak, że sprzedawca na stronie pisał, że nie wysyła jako gift i nie zaniża wartości, bo płacą duże kary za takie rzeczy, a i tak wysyłał jako gift (albo zaniżał wartość). Ale jak pisali rzeczywistą wartość i opisane było, co jest w paczce, to nie zdarzyło mi się nigdy płacić cła i podatku (a zawsze przechodzi przez kontrolę celną, raz chyba nawet otworzyli paczkę). Kiedyś też się tym interesowałem i wychodziło, że cło i podatek to w sumie ok. 1/3 ceny zapłaconej za towar u sprzedawcy.

[marekw]

do 150 eur nie płaci się cła

do 22 eur nie płaci się vat

http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/100275,paczki_z_zagranicy_do_150_euro_bez_cla.html

[kubatyszko]

Czesc wszystkim, ja mam akurat spore doswiadczenie z zakupami z zagranicy w Polsce i w Japonii.

Generalnie jest tak jak przedmowcy pisza - sa mininalne kwoty na clo i podatek, wysokosci to chyba 13% i 23% odpowiednio.

 

Jezeli cokolwiek przychodzi poczta, to sluzby celne sprawdzaja paczke co niekoniecznie znaczy ze jest otwierana, firmy maja obowiazek umieszczenia faktury na zewnatrz w specjalnej kieszonce - celnicy wtedy patrza i decyduja co zrobic i tutaj wszystko naprawde zalezy od ceny, co to jest i jak jest zadeklarowane.

 

Jezeli jednak przyjdzie nam placic clo i vat (mnie sie zdarzylo), to jest to skomplikowane, w moim przypadku musialem rozmawiac z firma kurierska (UPS), wypisac im upowaznienie do oplacenia cla+vat, przelac im pieniadze i dopiero wtedy oni placa urzedowi celnemu - wydluza to caly proces o przynajmniej 1-2 dni.

 

Jezeli przekroczymy kwoty bardzo nieznacznie to nie powinno byc problemu.

 

Deklaracja jako prezent przejdzie tylko wtedy kiedy nie ma faktury - wiec trzeba by ladnie poprosic firme wysylajaca zapakowanie samego produktu bez zadnych innych dokumentow - ale niektore firmy na to sie nie zgodza (jest to dla nich ryzyko bo to nadawca odpowiada za rzetelne opisanie produktu i zgloszenie co w paczce jest).

 

Teoretycznie, urzad celny jak bardzo chce, to bedzie mogl otworzyc paczke i jezeli uzna ze sprzet jest o przeznaczeniu komercyjnym to nawet i bez faktury moze nam wystawic clo+vat wg jakiegos ich cennika - ale to prawie sie nie zdarza - no chyba ze ktos by zamowil kilkadziesiat sztuk czegos, wtedy ciezko pokazac ze to na wlasny uzytek .

 

Nalezy pamietac tez, ze urzad celny odpowiada za zniszczenie paczki w razie otwarcia (wiec nie robia tego zawsze tylko wtedy kiedy maja "nosa").

 

Przywoz czesci/sprzetu w samolocie - teoretycznie podlegamy dokladnie tym samym procedurom na lotnisku, ale dla uproszczenia transportu (i generalnie z braku ludzi do przegladania wszystkiego) mamy kanal "nic do oclenia" ktory pozwala na unikniecie cla - ale jezeli mamy pecha to celnik moze przeszukac bagaz.

 

Nie wiem jak jest w Polsce (do PL zawsze latam z przesiadka w EU), ale w Japonii czy USA nalezy wypelnic deklaracje celna, ktora podaje sie celnikowi - on moze jednak poprosic o otwarcie walizki lub ja przeswietlic, w USA przeswietlano mi bagaz raz, drugi raz celnik zadawal podchwytliwe pytania - dlaczego walizki sa w innym kolorze, odpowiedzialem ze druga wybierala zona - to on pyta a czy zona jest ze mna czy jestem sam itp itd. 2 razy w Japonii otwieralem walizke (obydwa po powrocie z Chin), raz sie pytano o buty ktore mialem w srodku w papierowej torebce, a drugi raz o plyte glowna z komputera.

 

Przewoz sprzetu sportowego (rower) nie powinien podlegac ocleniu jak ktos wczesniej wspomnial.

 

Mozna rowniez zrobic tak, ze taki rower w oddzielnej paczce deklarujemy ze przyjdzie osobno (unaccompanied articles), i wytlumaczyc to ze nie bylo miejsca w bagazu/samolocie i wyslalismy go oddzielnie, ale wtedy od razu po przylocie trzeba taki fakt zglosic celnikom i nie powinno byc problemu.

 

Jest jeszcze jedna metoda - jezeli ktos dluzej mieszka(l) za granica to jest tzw. mienie przesiedlencze, gdzie mozna sobie przywiezc wlasciwie po 1 sztuce wszystkiego bez problemu.

 

Pozdrawiam.