Skocz do zawartości

[Glukoza] czy jest bardzo słodka?


malheureux

Rekomendowane odpowiedzi

Andrew:

 

http://www.remembercynthia.com/Hyponatremia_BostonGlobe.htm

 

Nazywa się to hiponatremia, kilka przypadków śmierci na długich zawodach w Stanach było. Powodem śmierci jest zmniejszenie stężenia sodu we krwi, spowodowane zbyt dużym przyjmowaniem płynów. Gdy się pije mniej, organizm się stopniowo odwadnia, ale stężenie sodu pozostaje na w miarę fizjologicznym poziomie.

Oczywiście śmierć to ekstremum, ale lżejsze objawy typu mdłości, drgawki, zaburzenia świadomości chyba wcale nie są rzadkie w długich zawodach w Stanach, w każdym razie Friel w "Paleodiecie dla sportowców" z pełną powagą przestrzega przed piciem zbyt wielkiej ilości płynów i zaleca uzupełnianie soli na na przykład Ironmanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywa się to hiponatremia, kilka przypadków śmierci na długich zawodach w Stanach było. Powodem śmierci jest zmniejszenie stężenia sodu we krwi, spowodowane zbyt dużym przyjmowaniem płynów. Gdy się pije mniej, organizm się stopniowo odwadnia, ale stężenie sodu pozostaje na w miarę fizjologicznym poziomie.

 

Właśnie to napisałem. Nie zmienia to faktu, że to rzadkość, a po przypadkach śmierci sportowcy tym bardziej uważają. Nie zaprzątałbym sobie tym głowy, naprawdę, bo zdecydowanie bardziej prawdopodobny jest fatalny w skutkach upadek w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CMIK --> oczywiście, nie chciałem siać paniki, raczej wspomniałem o tym jako o ciekawostce :). Ale sportowcy sportowcami, na masowych zawodach sportowych (szczególnie biegowych) gros amatorów jest kompletnymi laikami. Mogą wiedzieć tylko, że należy pić dużo i jak najczęściej, bo taką wiedzę też się propaguje w co niektórych czasopismach i na co niektórych stronach :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o zachowanie proporcji mi chodzi, bo o wiele powszechniejsze jest "niedopicie" niż "nadpicie", a groźne przewodnienie u zdrowych osób zdarzają się już sporadycznie, podczas gdy odwodnienie, nawet stosunkowo niewielkie już może być groźne. Dlatego zrozumiałe jest, że gazety i internet piszą o tym, że trzeba pić. I dobrze, że rzadziej piszą, że picie za dużo jest groźne.

 

Ideałem byłoby, gdyby był wyraźny przekaz co należy pić, tj że lepiej np. wodę mineralną, a nie "wodę mineralną". Patrząc choćby w upalne dni na to jaką wodę ludzie ze sobą noszą, nie mam wątpliwości, że niewielka jest w społeczeństwie świadomość różnic między wodą mineralną, a np. Kroplą Beskidu czy Aquarel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...