Skocz do zawartości

[Glukoza] czy jest bardzo słodka?


malheureux

Rekomendowane odpowiedzi

Nie. Glukoza prawie wcale nie jest słodka w porównaniu do cukru. Cukier, czyli sacharoza składa się z połączonych cząsteczek glukozy i fruktozy i to właśnie fruktoza nadaje mu ten słodki smak. Kup paczkę glukozy i się przekonaj, tak jest najłatwiej :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Glukoza prawie wcale nie jest słodka w porównaniu do cukru.

Wszystkie monocukry są słodkie (a przynajmniej wszystkie używane w przemyśle spożywczym). Jak dobrze pamiętam, to przyjmując "słodkość" sacharozy (cukier spożywczy) za 100% to glukoza ma koło 75%, natomiast fruktoza koło 175% przy tym samym stężeniu procentowym. Choć odczucie tej "słodkości" zależy od osoby, ale na pewno glukoza będzie odczuwalnie mniej słodka od cukru spożywczego (przy tym samym stężeniu procentowym).

 

A biorąc pod uwagę stężenie molowe to różnica między sacharozą a glukozą powinna być jeszcze większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Bo miałam na zajęciach z żywienia o glukozie, że roztwór glukozy izotoniczny dla człowieka to 0,3 mol/l, 1 mol to 180 g, czyli w litrze należy rozpuścić 54 g glukozy. Pytanie teraz, ile dziennie można tego wypić, żeby nie wprowadzić do organizmu zbyt dużo cukru. Sam mózg potrzebuje 140 g glukozy na dobę, a cały organizm jeszcze więcej, więc myślę, że ten litr spokojnie można wypić jeżdżąc rowerem, zważywszy na to, że cukry dostarczamy też w jedzeniu.

Jeździł ktoś z glukozą? Jakie wrażenia? I ile kosztuje glukoza w aptece?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile glukozy można wypić w ciągu dnia nie zależy od zapotrzebowania na glukozę, tylko od zapotrzebowania na energię. Zalecany procentowy udział cukrów prostych w diecie przy takiej a takiej aktywności daje Ci jakiś obraz tego ile można wypić.

 

Co do jazdy z glukozą- sama woda z glukozą to kiepski pomysł. Faktycznie można zrobić izotonik z samej wody i glukozy, jednak brakować w nim będzie elektrolitów. Paradoksalnie wypicie nawet izotonicznego roztworu, w którym oprócz glukozy brak innych cząstek osmotycznie czynnych będzie sprzyjać odwodnieniu.

 

Poczytaj o składzie płynów izotonicznych stosowanych w sporcie.

 

Co do smaku- faktycznie glukoza jest mniej słodka od sacharozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli potrzebujesz cukrów w organizmie to może lepsza będzie bułka z bananem. Generalnie tak jak wcześniej napisali forumowicze istotne są elektrolity, jeżeli Ci zależy na samym nawodnieniu to ładuj do bidonu mineralkę (wodę mineralną, a nie źródlaną czy też stołową). Obecność cukrów w napojach izotonicznych to tylko uzupełnienie energii związane z tym, że tych napojów używają sportowcy, przy diecie odchudzającej masz zupełnie inne zapotrzebowanie energetyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malheureux --> Nie kombinuj tyle, osłodź sobie wodę miodem i tyle. Glukoza przez stosunkowo małą słodkość nadaje się do "wzbogacania" napojów sportowych w kalorie, ale to na wyścigach, bo do rekreacyjnej jazdy wystarczy zupełnie sama woda lub sok z wodą.

Mózg potrzebuje 140g glukozy? Na pewno? A co z ludźmi, którzy funkcjonują na dietach niskowęglowodanowych, jedzą poniżej 50g węglowodanów na dobę, a o ile dobrze pamiętam, z białka organizm może wytworzyć maksymalnie 2g glukozy na godzinę? Jakoś im się mózgi nie wyłączają, nie mówiąc o reszcie narządów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm no nie wiem, tak miałam na zajęciach z żywienia, że tyle potrzebuje.

Zawsze piłam wodę z sokiem, cukrem i szczyptą soli, ale nie zawsze ją dawałam. Miód nie odpowiada mi smakowo w takim napoju.

Chciałam coś z glukozą, gdyż sacharoza dłużej się wchłania i ogólnie ma dużo kalorii. Czy mogę stosować taki roztwór jak do tej pory, ale z glukozą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież glukoza ma dokładnie tyle samo kalorii. To cukier i to cukier, tyle że glukoza ma wyższy indeks glikemiczny i jest mniej słodka. Pewnie że możesz w napoju zastąpić sacharozę glukozą, ja nie widzę sensu, ale możesz tak zrobić. Glukoza jest do kupienia normalnie w supermarketach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kombinuj tyle, osłodź sobie wodę miodem i tyle

naprawdę takie to proste??

 

drugi z brzegu link z wyszukiwarki:

http://www.female.pl/artykul/892/Napoje%20izotoniczne.html

 

a w nim czytamy:

 

"Dodanie sodu do ‘napoju sportowego’ pozwala na stworzenie napoju efektywnie przywracającego równowagę wodno - elektrolitową organizmu. Jeśli utrata sodu wraz z potem w trakcie ćwiczeń nie zostanie uzupełniona za pomocą pożywienia lub napojów, wówczas organizm nie będzie w stanie zatrzymać odpowiedniej ilości wody

i pozostanie odwodniony. Ponadto sód występujący przy ściankach jelita w wystarczających ilościach gwarantuje optymalne wchłanianie glukozy. Również możliwość wchłaniania przez organizm wody zostaje zwiększona za pośrednictwem aktywnego transportu glukozy i sodu oraz poprzez bierne wchłanianie potasu i innych substancji rozpuszczalnych."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@malheureux

Stosowanie glukozy ZAMIAST sacharozy ok, jednak, jeśli Twoim płynem izotonicznym podczas wysiłku ma być roztwór wody i glukozy, to to bardzo zły pomysł, jak pisałem wcześniej, będziesz słabsza i mimo picia płynów będziesz mieć tendencje do odwodnienia. Mechanizm jest pokrętny, ale w razie wątpliwości służę wyjaśnieniem.

 

Jeśli natomiast do tej glukozy chcesz dodać jakiejś soli i na co tam wpadniesz, to już nie może być 0,3 mola glukozy, bo jeśli dodasz do tego dajmy na to 0,1 mol soli kuchennej i jeszcze 0,05mol czegokolwiek osmotycznie czynnego, to zrobisz roztwór hiperosmotyczny i dostaniesz biegunki w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malheureux --> Nie kombinuj tyle, osłodź sobie wodę miodem i tyle. Glukoza przez stosunkowo małą słodkość nadaje się do "wzbogacania" napojów sportowych w kalorie, ale to na wyścigach, bo do rekreacyjnej jazdy wystarczy zupełnie sama woda lub sok z wodą.

Mózg potrzebuje 140g glukozy? Na pewno? A co z ludźmi, którzy funkcjonują na dietach niskowęglowodanowych, jedzą poniżej 50g węglowodanów na dobę, a o ile dobrze pamiętam, z białka organizm może wytworzyć maksymalnie 2g glukozy na godzinę? Jakoś im się mózgi nie wyłączają, nie mówiąc o reszcie narządów :)

Poczytaj sobie o ciałkach ketonowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawdę takie to proste??

 

drugi z brzegu link z wyszukiwarki:

Napoje izotoniczne - Portal dla kobiet

 

a w nim czytamy:

 

"Dodanie sodu do ‘napoju sportowego’ pozwala na stworzenie napoju efektywnie przywracającego równowagę wodno - elektrolitową organizmu. Jeśli utrata sodu wraz z potem w trakcie ćwiczeń nie zostanie uzupełniona za pomocą pożywienia lub napojów, wówczas organizm nie będzie w stanie zatrzymać odpowiedniej ilości wody

i pozostanie odwodniony. Ponadto sód występujący przy ściankach jelita w wystarczających ilościach gwarantuje optymalne wchłanianie glukozy. Również możliwość wchłaniania przez organizm wody zostaje zwiększona za pośrednictwem aktywnego transportu glukozy i sodu oraz poprzez bierne wchłanianie potasu i innych substancji rozpuszczalnych."

 

Marsman --> bardziej pisałem o osłodzeniu w sensie słodkiego składnika napoju, a nie jedynego składnika. Nawiasem mówiąc, tolerancję na odwodnienie też się trenuje i zawodnicy w maratonach szosowych i na płaskich mtb, gdy nie zatrzymuje się na bufetach żeby nie stracić pociągu, znoszą znacznie większy ubytek wody niż te 2 procenty :). Teraz jest taki trend, że punkty żywieniowe i nawadniające stawia się nawet w połowie biegu na 10km, który trwa 30-40 minut, a ludzie zabierają na taki bieg bidony z izotonikiem. Lekka przesada, zresztą w Stanach zanotowano kilka przypadków śmierci z PRZEWODNIENIA :). Okazuje się, że lepiej czasem się lekko odwodnić, niż pić cały czas za dużo i nadmiernie rozcieńczyć elektrolity, których izotonik i tak nie jest w stanie w całości uzupełnić, bo często traci się więcej niż gram NaCl na godzinę z potem.

Zresztą, nie wiadomo, ile malheureux jeździ, bo do rekreacyjnej jazdy izotonik czy dodawanie czegokolwiek do wody jest zupełnie zbędne. Tym bardziej, że problemem współczesnej diety jest raczej nadmiar chlorku sodu, niż jego brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podburzę Wasze założenia: czemu dożylnie w kroplówkach wali się 4% glukozę, albo roztwór 0,9% NaCl (sól fizjologiczna)? Po więcej odsyłam do biochemii.

 

NaCl 0,9 to roztwór izotoniczny, glukoza natomiast występuje w kroplówkach najczęściej w roztworach 5 i 10%, a nie 4%. 5% to roztwór izotoniczny. Jednak kroplówki występują w przeróżnych wariantach, bo rozpuszcza się w nich również leki, rozcieńcza się w zależności od potrzeb. Nie trzeba odsyłać do biochemii, tylko do najbliższego szpitala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że ten przypadek zmarł prawdopodobnie na zawał serca spowodowany nie tyle nadmiarem wody, co zaburzeniem elektrolitów. Niebezpieczne jest wypicie już ok 5 litrów wody na dobę, lub 1-1,5 l na godzinę - dodajmy czystej wody, destylowanej. Nie jestem pewien czy w stanach mają tak rygorystyczne przepisy odnośnie wody jak w Polsce. Jestem w UK już kilka miesięcy, a jeszcze nie widziałem tutaj wody mineralnej w sklepie, mało tego, szukając nawet samego stopnia mineralizacji wody, znalazłem go tylko na dwóch markach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i była chora. Jednak to nie jest dziwne. Jak wypiła te 8 l wody, a w pęcherzu mieści się max 2-3 l (w niektórych przypadkach) to reszta musiała się gdzieś znaleźć. Krew się mocno rozrzedziła, serce nie nadążyło z pompowaniem takiej ilości no i wtedy można umrzeć na zawał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co u niej się stało, ale najczęściej przyczyną śmierci w takich sytuacjach jest obrzęk mózgu- w mózgu zmiany stężenia jonów w komórkach zachodza z opóźnieniem (bariera krew-mózg), dlatego, kiedy w reszcie ciała stężenie jonów sodu w komórkach jest już bardzo niskie, w komórkach mózgu wciąż jest wysokie. Ponieważ w uproszczeniu woda przenika do przestrzeni o wyższej osmolarności (w tym przypadku komórki mózgu), to woda gromadzi się właśnie w mózgu zwiększając jego objętość. Ponieważ czaszka ma ograniczoną pojemność, dochodzi do uciśnięcia struktur mózgu, a w szczególności może dojść do silnego uciśnięcia rdzenia przedłużonego (ośrodki życiowo ważne, m.in. oddychanie i serce) przez krawędź otworu wielkiego czaszki. To powoduje śmierć.

 

Jednak tak silne zatrucie wodne jest bardzo rzadkie, do tego stopnia, że kiedy się zdarza, to nawet wp.pl to opisuje. Zdecydowanie większe znaczenie w populacji ma odwodnienie i jego skutki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...