Skocz do zawartości

[sklep] Bikestacja - opinie o sklepie


NooreQ

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładanie, że sprzedawca jest uczciwy nie jest naiwnością. Wielu z nas robi zakupy od dawna i w wielu sklepach, a sytuacje takie, jak opisywane wyżej są raczej wyjątkiem niż regułą. Mi problem z winy sprzedawcy zdarzył się po raz pierwszy, chociaż kompletowałem części od ramy do śrubek do 6 rowerów w ok. 30 sklepach. Kupowałem też kilka razy w Bikestacji bez złych doświadczeń, aż do teraz. 

No i niech rzuci kamieniem ten, kto nie szukał okazji w necie i przed każdym zakupem sprawdził wiarygodność sprzedawcy. Nawet w przypadku tego sklepu sytuacja nie jest jednoznaczna, chociaż sam będę się trzymał od niego z daleka.

 

Edytowane przez artoor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.07.2018 o 11:07, artoor napisał:

Zakładanie, że sprzedawca jest uczciwy nie jest naiwnością.

Zwłaszcza jak wątek na największym forum rowerowym w Polsce ma 38 stron + wpisy w wątku związanym z opiniami o sklepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Właśnie minęło 13 dni od daty złożenia zamówienia. Towaru jak  nie było tak  nie ma. Zadzwoniłem do nich po bodajże siedmiu dniach a Pan mi powiedział, że zwyczajnie kasety którą zamówiłem nie mają (na stronie sklepu cały czas "w magazynie") Spytałem czemu w takim razie nie informują mailem o tym, że wysyłka się opóźni. Facet powiedział, że nie wysyłają maili bo mają dużo zamówień. 

Tyle o tym pseudo sklepie. Co mnie w ogóle podkusiło aby tam zamówić. Nigdy więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam czasami iść do zwykłego sklepu i zapytać. Kiedyś usłyszałem "wszystko da się zamówić" jako odpowiedź na pytanie o dostępność. Także podejrzewam że nie tylko BS jest w stanie zamówić taką przerzutkę.

To że czegoś nie ma w internecie wcale nie oznacza że nie istnieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem był telefon do sklepu stacjonarnego  w którym robię rożne serwisy i wymiany części. Ale szczerze mi odpowiedzieli, że handlują Shimano a Sramem dopiero zaczynają i sprzęt mogą mieć dla mnie za tydzień. Ponieważ zależało mi na czasie to zamówiłem na Bikestacji - która do dziś dzień zapewnia na stronie, że kaseta jest dostępna. 

Tak czy siak, wczoraj napisałem rezygnację z zamówienia. Oczywiście na tego maila też nikt nie odpisał. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, skom25 napisał:

Kiedyś usłyszałem "wszystko da się zamówić" jako odpowiedź na pytanie o dostępność.

Przed zamówieniem u nich kontaktowałem się z dwoma sklepami które mają dostęp do harfy.

5 godzin temu, Odys napisał:

Tak czy siak, wczoraj napisałem rezygnację z zamówienia. Oczywiście na tego maila też nikt nie odpisał. 

Mi też nie odpisali, a po pewnym czasie wysłali, wtedy zmieniłem adres doręczenia na ich siedzibę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Kupowałem. Towar zawsze zgodny z zamówieniem. Większość rzeczy z outlet-u lub z wyprzedaży kupowałem + chyba czasem drobiazgi, aby paczka osiągnęła darmową przesyłkę jak brakowało. Czas dotarcia przesyłki do mnie nie gra dla mnie roli, więc nie wypowiem się na temat szybkości przesyłanego zamówienia/paczki. Obserwuję. Mam obserwowane na Allegro.pl i zapisany do newsletter-a. Nie miałem problemów z tym sklepem. Jak dzwoniłem coś dopytać, to zawsze konkretna i krótka odpowiedź na temat była. Generalnie nie mam do czego się przyczepić. PS. Przedpłaty przelewem bankowym na konto zawsze robiłem. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku ! To nie rób przedpłat, do czasu jak na bardzo długo "zamrozili"  mi ze swojej winy 600 zł  ( chyba ok 1,5 miesiąca, może dwa) - też miałem o nich dobre zdanie...  i wtedy dopiero zajrzałem do sieci. Jak już coś pójdzie nie tak to poza pojechaniem do ich stodoły bezpośrednio niewiele można zrobić... dzwonisz, obiecują, pieniędzy nie ma... przykro....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak. Zanim zrobię zakupy w dowolnym sklepie internetowym, to dzwonię. Jak jest towar na miejscu, to wiem, że wszystko powinno być OK. Jak towaru nie mają na miejscu, to wysyłam e-mail/zamówienie i dopiero robię przedpłatę, jak towar przyjdzie. Żadnych przedpłat lub zaliczek przed zamówieniem z głównego magazynu. Chodzi o to, by towar mieli, a dopiero zapłata. Jeśli sklep od razu mówi, że najpierw opłata, a dopiero towar z głównego magazynu dystrybutora, to podejrzenie, że sklep/firma nie ma płynności finansowej. Tak więc części rowerowe, które są "z górnej półki" to zamawiam tam gdzie są na miejscu w promocji z przedpłatą lub wyjątkowo za pobraniem biorę, gdy bardzo mi na jakiejś części zależy - np. do wiertarki ostatnio tak zamawiałem. Piszę tu o moim podejściu do różnych sklepów internetowych. Generalnie lepiej zadzwonić lub naskrobać e-mail z zapytaniem przed zakupem/zamówieniem/kliknięciem na stronie. Wiem, że są nieraz super promocje na XTR-a lub  XT-ka, a potem mogą być problemy, bo sklep nie może wynegocjować niskiej ceny na dany podzespół lub na daną część od dystrybutora, bo dystrybutor podesłał info, że wyprzedaje jakieś 9-cio rzędówki lub 10-cio rzędówki i nie dopracowali szczegółów zakupu/sprzedaży między sobą promocyjnej. Handel to ciężki kawałek chleba dla klienta końcowego. Dystrybucja jest lepsza. Jednak w Polsce już większość przedstawicielstw jest już obsadzona. Można spróbować z nowymi markami lub nowo-rodzącymi się markami.

 

Ale dzięki za ostrzeżenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, powinieneś złożyć po 14-tu dniach (od nieuzyskania zwrotu kasy od czasu zgłoszenia zwrotu drogą formalną, a nie od czasu pobrania przez kuriera zwrotu) do Nich ostrzeżenie e-mail-em, że masz przygotowane zażalenie na nich do Sądu Konsumenckiego (polubownego) odpowiedniego oddziałem w Polsce do ich centrali (ich działalności). Wtedy jak po 14-tu dniach nie oddają kasy (aktualne przepisy polskiego prawa, a inne regulaminy są wtedy na terenie RP nie ważne - tracą ważność -> np. zwrot do 30 dni), to składasz do tego sądu polubownego - drogą elektroniczną. Najlepiej napisać do takiego sądu i opisać całą sprawę dokładnie. Podesłać e-mail-e z korespondencji z Nimi. Dopytać co i kiedy masz i w jaki sposób reagować. Potem zakładasz wątek na tym forum lub podpinasz się pod taki już istniejący na temat danego sklepu. Wklejasz codziennie dokumenty lub prosisz admin-a lub moderatorów o możliwość wklejenia dokumentów za jednym razem (lub nowy takie wątek z odsyłką na podobne wątki. Masz dokument na dany sklep internetowy (nie koniecznie rowerowy) i firma zaczyna dusić się od swoich niedociągnięć.

Moja ostatnia sprawa. Grene sprzedało klucz. Prosiłem klucz GRENE, a nie KRAMP-a - dokładnie to w zamówieniu zaznaczyłem i wysłałem po zamówieniu dodatkowo e-mail do Grene. TNT kurier przyniósł mi klucz KRAMP-a. Zgłosiłem tego samego dnia zwrot - towar nie zgodny z zamówieniem (choć nie musiałem podawać powodu). W Grene sklepie stacjonarnym taki klucz jaki chciałem był na sklepie, ale w miejscowości obok mojej miejscowości zamieszkania (koszty dojazdu spore i niewspółmierne do zakupu). Tym bardziej, że przesyłka była gratis. A na czasie przesyłki mi nie zależało. Choć chciałem, by przekierowali kuriera do sklepu stacjonarnego, a ja zakupię w sobotę klucz ze sklepu stacjonarnego Grene w miejscowości obok - nie wyrazili zgody (Grene). Pieniądze powinienem otrzymać w tygodniu prze świętami wielkanocnymi. Zakupu dokonałem oraz zwrotu dokonałem 26-28.03.2019r. Odezwałem się o pomoc do Sądu Konsumenckiego w moim mieście. Podesłano mi kilka linków z punktami prawnymi, bym odpowiednio powołał się przy sklecaniu e-maila do Grene o zwrot spóźniony kilkudziesięciu PLN za nietypowy klucz. Do Grene odezwałem się po Wielkanocy zaraz. Otrzymałem informację e-mail, że moja korespondencja e-mail została przekazana do działu odpowiedniego i do odpowiednich osób. Zwrot kwoty nastąpił z wtorku na środę na moje konto po świętach wielkanocnych (od razu/bez zbędnej zwłoki). Zwróciłem uwagę, że Grene ma regulamin niezgodny z obowiązującymi przepisami prawa polskiego co do zwrotów i oczekiwałem zbyt długo na zwrot kwoty. UWAGA!!! Proszę nie mylić wydłużonych zwrotów przez sklep internetowy (powyżej 14 dni). Piszę tutaj strikte o zwrocie gotówki, na konto bankowe (z którego płaciłem), które powinno być po 14 dniach od zwrotu  towaru. I to regulują sztywno przepisy konsumenckie w RP, że do 14 dni mają na zwrot kwoty. Życzę innym powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

No i co tak ucichło?

To opowiem ostatnią moja przygodę z tym sklepem. Żeby było jasne - doskonale znam o nich opinie i nie zamawiałem tam nigdy niczego co byłoby mi potrzebne szybko i nigdy nie płaciłem z góry!

Zamówiłem ostatnio opony Nobby Nic,  od razu dostałem powiadomienie od bota że"zamówienie jest w trakcie realizacji." I echo, zero informacji przez następny tydzień, po tygodniu zapytałem mailowo "Kiedy wysyłacie paczkę?" - oczywiście brak odpowiedzi.

Dwa dni później wysłałem im maila że rezygnuję z zamówienia, dodatkowo skorzystałem z formularza reklamacyjnego na ich stronie żeby również tam dać znać że rezygnuję (nie mają opcji "zrezygnuj z zamówienia").

Następnego dnia dzwoni jakaś paniusia i informuje że "Niestety, nie mamy takich opon, czy mogę panu zaproponować inne?" - parsknąłem śmiechem. Zasugerowałem jej żeby zaczęli czytać maile.

Podsumowując: burdel tam mają jak zwykle. Kosmiczny burdel, nie znam bardziej dziadowskiego i nieprofesjonalnego sklepu internetowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to odświeżę wątek ;)

Potrzebowałem kupić dętki schwalbe extra light do szosy 700x25. Szukam ofert - od niemal 30 pln do 30 kilku pln sztuka. Szukam dalej i patrzę jest najtaniej :

https://allegro.pl/oferta/schwalbe-detka-sv20-extra-light-28-presta-40mm-65g-7511176671

26 pln, kartonik, parametry ok ( 65 gr ) sv20 model czyli ok. Biorę 3 szt. Już już mam klikać kup teraz - ale patrzę - a co to :

https://allegro.pl/oferta/schwalbe-detka-szosowa-sv20-40mm-presta-28-oem-9249812742

20 pln sztuka, ale OEM bez kartonika. 6 pln taniej, ale bez kartonika. No toć to okazja sobie myślę ;) Kup 3 kliknąłem, zapłaciłem. Ładna dętka, fajna, lekka, prawda?

image.png.6d148a8335ccae817a04b3756ee6ab99.png

No, ale bikestacja, wiem, ale dętki ? Co tu może pójść nie tak - najwyżej nie wyślą bo nie mają, ( ale dętki to wypada mieć ) tym bardziej, że ktoś jeszcze kupował widziałem, decyzja biorę. Pon wieczorem zakup, a w środę czyli dzisiaj już w paczkomacie. A tak straszyli bikestacją i się udało sobie myślę jadąc do paczkomatu. Wracam do domu, otwieram przesyłkę i tak patrzę.. i oczom nie wierzę. Dętki są trzy, tak jak zamawiałem, ale.. wszystkie 3 szt były wcześniej co najmniej pompowane, a być może nawet używane !

20200701-123854.jpg 20200701-123925.jpg

Jedna to nawet ma otarcia po bokach. Zaworki ( dwa z trzech ) w pozycji odkręcone z nakręconymi kapturkami. W każdej dętce  resztki powietrza, mniejsze lub większe . W niczym z wyglądu nie przypominają dętki ze zdjęcia z allegro, którą możemy sobie do kieszonki włożyć i jazda w trasę. Kulfony sflaczałe z gumkami jak na zdjęciach.

Fajnie, co ?

 

/edit

byłbym zapomniał.

Ta dętka za 26 pln w kartoniku - znalazłem w negatywach cuś takiego :

image.png

/edit 2

odpisali :

image.png.f8a9232e98500a13ba95626ef3c27777.png

Co sądzicie ?

Edytowane przez SoloTM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Po głębszym namyśle postanowiłem sprawdzić te dętki. Skoro oni nie napisali w aukcji/ofercie, że były pompowane to ja je ponownie napompowałem ( umiejętnie nie za dużo ) i starannie pod wodą sprawdziłem każdą z trzech. Są ok. Niestety razem z wycieraniem, spuszczaniem powietrza zajęło to 45 minut. Gdyby była dziura to bym odesłał nic nie mówiąc ( oko za oko :D ) i poprosił o zwrot kasy.  Jako, że są ok to postanowiłem je zatrzymać i nie robić zwrotu. 20 pln/ szt za tę dętkę to bdb cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Chciałbym mieć tyle czasu na szukanie problemu tam gdzie go nie ma... (dętki). Nawet oryginalnie zwinięte sprawdzam aby się nie przejechać na zawodach/wycieczce.  Nie jestem ich adwokatem, choć akurat bikestację lubię - kilka kompletów kół najwyższej półki, serwis kół wygląda tak że jak poprosiłem o wymianę szprych na inne, bo płaskie było słychać - klikały pod obciążeniem, po roku, to dostałem ją za darmo. Gest handlowy. Mimo że od nich tego nie wymagałem bo wiem jak jeżdżę i mówiłem ile zawodów w jakich warunkach zrobiły. A mimo to. A co do zatrudnienia i bałaganu: znam marże w sieci na części rowerowe, znam realia konkurencji itd... Dziś dobrze zarabia się na usługach okołorowerowych z najwyższej półki i elektrykach. Rowery "stockowe" to  teraz nawet nie przystawka, a części to już w ogóle przy wszechobecnym jednorazowym traktowaniu roweru ale i innych rzeczy. Takich pasjonatów którzy lubią sobie złożyć rower albo go ambitniej serwisować jest już relatywnie niewielu. Ortodoksów bez wspomagania elektrycznego też coraz mniej. Uczciwy zarobek na rowerze zaczyna się na rowerach powyżej 15tyś zł. Tylko ile takich sprzedasz? Więc specjalizacja: czasówki po 40tyś i więcej, tri po 30-50tyś, do tego cały osprzęt, fitting, custom za grubą kasę. Bikestacja jak i inne sklepy z częściami powoli będą się przekształcać. Idzie w kierunku: kupujesz set lub rower, dwa lata i następny - nowy. Wy narzekacie na słabnącą obsługę, ja patrzę na to jak na zjawisko: marże coraz niższe, kupujących też więc oszczędzają abyście mieli na co narzekać (mam nadzieję że rozumiecie co chcę przekazać). A zmiany idą w wiadomym jednorazowym kierunku. Nie podoba mi się to również. Ale mnie się już nie chce walczyć z wiatrakami, zakładam że każdy chce żyć więc na pewno się stara o każdego klienta więc jak coś nie wyjdzie to nie punktuję jak ostatnia kutwa, tylko staram się załatwić sprawę jak najlepiej dla obu stron, i nie hejtuję każdej wpadki. A bywało że czekałem u nich np. na ostatnią parę kół 1,5m-ca. Ale zrobili ekstra, super po roku mnie potraktowali przy szprychach i za to uważam że należą im się brawa. Osobiście więc napiszę pod prąd: miałem u nich kilka reklamacji, ale zawsze super mi sprawy załatwiali. Czasem czekałem ale to mój wybór że zamawiałem 400km od siebie a nie za rogiem. Zauważcie też co się podziało z innym sklepem: nie wymienię bo nie pamiętam nazwy na 100% a nie chcę nikogo niechcący posądzić. Ci szli nieuczciwie przyjmując zamówienie na rzeczy których nie mieli i nie oddając kasy. U nich też trochę zamawiałem i było ok. Miałem szczęście że ostatnio tego nie robiłem. Ale to niestety część ogólnego zjawiska zmian o których piszę. "innovite or die" ;)

Edytowane przez scaraab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...