Skocz do zawartości

[pulsometr] Sigma Onyx Easy


Rekomendowane odpowiedzi

Po raz kolejny chciałbym podzielić się wrażeniami ze sprzętu którego używam.

 

W skład zestawu funkcjonalnego wchodzi:

- pulsometr

- opaska na piersiowa

- uchwyt na kierownicę

- kluczyk do wymiany baterii

 

Pierwsze wrażenia

Nigdy wcześniej nie miałem pulsometru i tak naprawdę do dzisiaj uważam, że dla osoby która rower traktuje przede wszystkim jako dobrą zabawę, a nie urządzenie do zdobywania sekund (maratończycy lub zawodnicy) lub spalacz tłuszczu (odchudzający się), to jest zupełnie zbędny.

Pierwszy kontakt z urządzeniem to wrażenia bardzo pozytywne. Kaseta zegarka wykonana jest z plastiku względnie przyjemnego dla oka - choć ja wolał bym, aby był to materiał matowy - oraz przyjemnego w dotyku. Nie wczytywałem się w specyfikację, ale odnoszę wrażenie, że również szybka wykonana jest z tworzywa sztucznego (choć pewny tego nie jestem). Gumowy pasek podobnie jak kaseta jest przyjemny dla oka i skóry, natomiast szeroki zakres "dziurek" daje możliwość założenia od pokaźnego męskiego przedramienia do filigranowego kobiecego nadgarstka.

Obsługa i zaprogramowanie odbywa się w sposób bardzo intuicyjny po przez przyciski działające tylko jeśli naciskamy na nie na całej długości, na bardzo czytelnym i podświetlanym wyświetlaczu - ustawiamy swoją płeć, datę urodzenia, wagę, maksymalne tętno, oraz zakres w jakim urządzenie ma utrzymywać nasz trening (symulację możemy sobie przeprowadzić tutaj). Ja wybrałem ostatnią opcję.

Opaska wykonana z matowego plastiku podobnie jak zegarek wykonana jest bardzo solidnie i przyjemnie dla zmysłów, odpowiednie dopasowanie materiałowej "gumy" pozwala na szeroki zakres obwodu klatki piersiowej potencjalnego użytkownika. Wilgotność mojego ciała w spoczynku określił bym (po za dłońmi) jako niską więc było dla mnie naturalnym, że urządzenie nie było w stanie "z marszu" odczytać pulsu - sprawa jest do rozwiązania w sposób banalny, wystarczy elektrony zwilżyć (np. śliną), opaskę założyć i dokonać synchronizacji z pulsometrem.

Uchwyt do kierownicy zamontowany jest w moim rowerze na rozmiarze 31,8mm w okolicach mostka. Sposób mocowania jest lekki (gumka znana z liczników rowerowych) a jednocześnie pewny.

 

Funkcjonowanie "w akcji"

Początkowo używałem pulsometru jako zegarka do sportowego ubioru i odniosłem wrażenie, że długotrwały kontakt skóry z materiałem z jakiego jest on wykonany powoduje nadmierne pocenie się pod zegarkiem co nie należy do spraw zbytnio przyjemnych (przynajmniej mnie to przeszkadza) więc z tego zrezygnowałem - bardziej problematyczne było by to w przypadku osób które dodatkowo np. biegają - w ich przypadku dyskomfort może być tylko większy.

W moim przypadku pulsometr znalazł swoje miejsce na kierownicy gdzie wpasował się bardzo dobrze (dziek uniwersalnej podstawce). Nawet największe wibracje spowodowane zjazdami w dosyć ciężkich (jak na XC) warunkach nie powodowały jego przemieszczania. Jak wcześniej wspomniałem wyświetlacz jest czytelny natomiast akustyczna sygnalizacja tętna odbywa się przez charakterystyczne "beep" różne dla przekroczenia (bądź spadku tętna) jak i dla powrotu do "właściwego" co pozwala na trening bez potrzeby obserwacji urządzenia (ponieważ pulsometr co jakiś czas przypomina nam o tym, że jedziemy po za obranym zakresem).

Obsługa na kierownicy jest wygodna i nie stwarza problemów podświetlenie czy zmiana odczytu parametrów bieżącego treningu (a jest to czas treningu, średnie tętno, maksymalne tętno, ilość spalonych kalorii oraz aktualna godzina).

Po pewnym czasie zauważyłem zawieszanie się urządzenia w sytuacji odejścia od zegarka bez załączenia pauzy. Problem ten z tego co się zdążyłem zorientować jest typowym dla tego urządzenia więc należy pamiętać, iż przy przerwaniu treningu należy albo wcisnąć pauzę, albo doprowadzić do dwukrotnej utraty sygnału między podzespołami.

Pasek na piersiowy jest wygodny i nie ma potrzeby mocnego naciągania "gumy" aby utrzymywał odczyt.

Po zakończeniu treningu wyświetlane jest jego podsumowanie uzupełnione (w stosunku do danych bieżących podczas trwania odczytów) o informacje dotyczące czasu spędzonego w strefie obranego zakresu tętna. Informacja ta jest podawana w postaci czasowej (hh:mm:ss) oraz procentowego udziału w treningu.

Pamięć szczegółowa dotyczy tylko ostatniego treningu - informacja przydatna dla osób prowadzących kalendarz treningowy aby wpisywać wartości na bieżąco bo w innym przypadku pozostają nam informacje ogólne (czas, czas w HR zone oraz ilość spalonych kcal) dla konkretnego tygodnia, miesiąca lub od konkretnej daty (do ostatniego resetu).

Urządzenie to mam od 19 miesięcy a ćwiczę z nim 2-6 razy (czas treningów to 75 - 360min jednak jako głównie to trzeba przyjąć te krótkie) w tygodniu (w zależności od sezonu i chęci) i nie miałem potrzeby wymiany baterii czy to w zegarku (podobno sygnalizującym spadek napięcia na ogniwie) czy w opasce.

 

Ogólne odczucia są pozytywne i ogólnie ocenił bym go na 8/10 głownie ze względu na to "zawieszanie".

Wydaje mi się, że jest to produkt godny polecenia.

 

Wypisu wad i zalet nie jestem w stanie określić jako, że nigdy nie miałem innego takiego urządzenia...

Edytowane przez Basiq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...