Skocz do zawartości

[składanie] pierwsze ostre koło


papanf

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

od dwóch miesięcy jeżdzę na starym szosowym rowerze Gazelle

 

rowr2.jpg

 

 

niestety przez własną głupotę zajechałem gwint mocujący pedał,

co aktualnie zmusza mnie niestety do wymiany korby.

 

Jako że nigdy nie miałem styczności z napędem typu ostre koło postanowiłem się

w to zabawić. A więc przeglądam sobie różne tematy, allegro i zastanawiam się co

koniecznie muszę wymienić i jaki będzie budżet.

 

Zależy mi przede wszystkim na jak najmniejszych kosztach,

bo znając moje nieszczęście rower zostanie zaraz skradziony (odpukać).

 

Z tego co udało mi się dowiedzieć , w tej ramie są haki poziome, czyli najmniej

problematyczne?

Chciałbym zaznaczyć że nie jestem osobą która nie tyle co nie lubi ,ale nie potrafi

"majsterkować" -tzw. dwie lewe ręce. Dlatego zależy mi na tym by elementy które zakupię

nie wymagały operacji typu szacher macher.

A więc, co udało mi się wywnioskować, będę potrzebował :

 

tylne koło z piastą torową (?)

korbę,

łańcuch,

suport .

 

niestety, więcej na razie nie wiem nic -

jaki konkretnie suport, jaka konkretnie korba itd itp.

Chciałbym prosić o pomoc doświadczonych forumowiczów,

a jednocześnie sam będę przeglądał forum i zbierał informacje.

 

z góry dziękuję,

pozdrawiam :)

Napisano

Witam, pamiętam, że rower ten doradziły ci osoby z forum, w tym ja. Co do przebudowy tego roweru na ostre koło to musiałbyś zmienić:

-piastę na tył- dżojtech za 50 pln (może nie najlepszy, ale najtańszy)

-odkręcić jedną zębatkę w korbie

-zmienić albo skrócić łańcuch

Może się okazać, że linia łańcucha nie będzie za prosta, wtedy potrzebna będzie wymiana suportu.

Można także wywalić tylny hamulec który jest niepotrzebny, a wręcz niebezpieczny, zostawiając przedni (lub nie), wszystko zależy od upodobań. Jeżeli się na tym nie znasz, to zlecić musisz też zaplecienie i wycentrowanie koła ok 50 pln (zależy od warsztatu)

Pozdrawiam Michał

Napisano

Witam, pamiętam, że rower ten doradziły ci osoby z forum, w tym ja. Co do przebudowy tego roweru na ostre koło to musiałbyś zmienić:

-piastę na tył- dżojtech za 50 pln (może nie najlepszy, ale najtańszy)

-odkręcić jedną zębatkę w korbie

-zmienić albo skrócić łańcuch

Może się okazać, że linia łańcucha nie będzie za prosta, wtedy potrzebna będzie wymiana suportu.

Można także wywalić tylny hamulec który jest niepotrzebny, a wręcz niebezpieczny, zostawiając przedni (lub nie), wszystko zależy od upodobań. Jeżeli się na tym nie znasz, to zlecić musisz też zaplecienie i wycentrowanie koła ok 50 pln (zależy od warsztatu)

Pozdrawiam Michał

 

hm hm, bardzo chetnie zleciłbym zaplecienie koła ale w danii gdzie aktualnie przebywam

cena takiej usługi wynosi coś ok. 100 -200 zł ;)

 

czy coś takiego się nada?

http://allegro.pl/tyl-2w1-wysoka-obrecz-taurus-wolnobieg-ostre-i2103577887.html

 

odnośnie korby. niestety muszę ją całą wymienić...

dzięki!,

pozdrawiam

Napisano
niestety przez własną głupotę zajechałem gwint mocujący pedał

W rowerowym wstawia Ci tuleje(ew u jakiegos magika pana Zenka w warsztacie za "setke")

 

http://www.forumrowe...067#entry494067 Tu masz co do suportu. Zreszta poczytal bys to forum troche i mialbys odpowiedzi na te pytania i nawet o wiele wiecej.

 

Kolo o ktorym piszesz ma rozstaw 135mm czyli do mtb, Ty masz szose - pewnie 126 wiec raczej sie wcisnie po zdjeciu podkladek(chyba ze piasta jest za szeroka, ale nie powinno tak byc).

 

Można także wywalić tylny hamulec który jest niepotrzebny, a wręcz niebezpieczny,

Niby dlaczego tak jest? Testowales? Ja tak smigam juz troche czasu i jest git, zadnych niebezpieczenstw :thumbsup: bo i niby skad?

Napisano

 

Można także wywalić tylny hamulec który jest niepotrzebny, a wręcz niebezpieczny,

ty to może zostań w domu skoro się boisz hamulca (zwłaszcza nie wiem jak tylny miał być niepotrzebny).

chyba, że potrafisz to jakoś uzasadnić.

Napisano

Panowla! Czytać ze zrozumieniem! Kulega natenczas bawi w Danii. Tam ceny inne.

Po mojemu, niech kupi korbę w PL, jakąś 600 za 40 zł, blaty, o ile mu podpasują sobie zostawi i hulaj dusza.

Co do piasty dżojtech - trza tam wymienić jeszcze kontrę, a to dodatkowy wydatek rzędu 50 złych. Nie lepiej kupić niskiego miśka za kilka złych więcej?

Napisano

a nie lepiej cieszyć sie fajną szosą ? :)

 

 

coś w tym jest :)

muszę przede wszystkim zmienić korbę i od razu przyjąłem stategię że jak coś zmieniać to może z

grubszej rury na ostre.

Napisano

coś w tym jest :)

chm...

moim zdaniem parę biegow się przydaje...

o take Polske walczylim...

nie po to walczyło się z systemem

przemycało się favoritki za komuny,

żeby teraz jeździć bez biegów....

Napisano

a gdybym chciał kupić po prostu korbę (tzn wywalić starą i wstawić nową)-

 

jakiej korby konkretnie muszę szukać ????

Napisano

No ja też bym od 2.80+ nie zaczynał...Ja zaczynałem od 42/17 i na pierwsze kroki to jest według mnie optymalne. Teraz się przesiadłem na 44/15 i fakt, fajnie się śmiga z samochodami po ulicy ale hamowanie to czasem niezłe wyzwanie. Chyba, że mam takie słabiutkie nogi :D

Napisano

Ja zaczynałem od 52/18 i sie nie zniechęciłem :D Ale może spróbować z 52/20, 42/16 dla mnie to już była za duża kadencja jak ostatnio przymusowo miałem 42/16

Napisano

kurde, ja jeżdżę od początku na 52/16. czy faktycznie dużo fajniej jest na czymś w okolicach 2.8?

zastanawiam się od pewnego czasu nad zmianą, mam w domu blat 40, chciałem do tego kupić 14. 2.85 będzie dobrze?

Napisano

No 2.85 to granice 52/18. Kurcze 52/16 dosyć ciężkie to przełożenie. Tylko nie sprzedawaj od razu blatu 52 i zębatki 16 bo jeszcze się okaże że to lżejsze jest już dla Ciebie za lekkie i będzie lipa :D Kadencja Ci wzrośnie max przy tym nowym przełożeniu :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...