[triathlon] trochę z innej beczki

[swiesiul]

Witam waas.

Zrobiłem w swoim życiu już troszkę km. jedynie na rowerze i teraz się "przemieniam" na triathlon.

 

Niestety o ile kolarstwo jest stosunkowo poularnym sportem, to triathlon już nie w takim stopniu. I mało jest informacji w internecie o treningu, przygotowaniach do startów.

Znalazłem jakieś forum, ale ludzie tam są mało pomocni.Tutaj zawsze otrzymywałem pomoc od was, więc może i tym razem ją otrzymam.

 

Początkowo mój plan był taki żeby do maja trenować 6x w tyg. po dwa razy w tyg. na każdą dyscypline.

Pon Bieg

Wt Bieg

Śr BAsen

Czw Basen

Pt -------------

Sob Rower

Ndz Rower

 

Jednak zrezygnowałem z tego na rzecz 7x w tyg i pomieszanie dyscyplin. Podaje czas i dystans treningu.

 

Poniedziałek Bieg 10km 50min.

Wtorek Rower 2h około 50km po płaskim

Środa Bieg 10km 50min

Czwartek Basen 1h 1km + jakieś pojedyńcze dł.

Piątek Rower 2h około 50km po płaskim

Sobota Bieg 10km 50min.

Niedziela Basen 1h 1km + jakieś pojedyńcze dł.

 

Od maja zwiększyłbym trochę objętości. Oraz zwiększyłbym intensywność, dodał podbiegi, interwały, trenował wytrzymałość siłową. Oczywiscie jeden tydzien w miesiący byłby regeneracyjny. Jesli macie jakieś pomysły, sugestie do treningów- proszę o pomoc , być może ktoś z was zna się co nieco na trathlonie i mógłby mi pomóc - byłbym wdzięczny,. Pozdrawiam.

[piootrj]

Nie jest łatwo coś doradzić w tej niełatwej dyscyplinie. Interesuję się trochę triathlonem.

Na początek polecam taką pozycję http://stobieg.blogs...la-kazdego.html

Myślę, ża na początku rozjaśni kilka niejasności

[Basiq]

Kurczę, specjalistą nie jestem ale pamiętam jak amatorsko trenowałem kulturystykę (każdy dzień inna partia mięśni) to maksymalne obciążenie to pięć treningów tygodniowo ponieważ organizm potrzebuje czasu na regenerację... rower-basen-bieg-wolne-rower-basen-bieg-wolne w sumie daje osiem dni ale nie obciążasz dwa dni z rzędu tej samej partii i daje pewien schemat ćwiczeniowy(z tym, że ja mogę się mylić najlepiej było by dorwać jakiegoś trenera osobistego)

[maciej1408]

Najlepiej było by zapisać się gdzieś do klubu, wiem że jest taki klub w Lesznie (64-sto) i w Poznaniu (Stomil). W Łodzi też chyba coś było.. Poszukaj tutaj: http://www.triathlon.pl/klub1a.html a jak nie klub to może zagadaj z kimś z takich klubów jak u nich wyglądają treningi

[lukas85]

Nie za dużo tego? Nie wiem jak tam Twoja kondycja, ale nie widać tu w ogóle regeneracji, chyba że poza treningami nie masz nic do roboty i możesz np spać w dzień by się regenerować. Poza tym jaki jest Twój cel? Są jakieś zawody, na które chcesz się przygotować to trenuj pod nie. Ja bym się skupił bardziej na dyscyplinie, w której czuję się najgorszy.

[piootrj]

lukas85 ma rację, teraz powinieneś się skupić na bieganiu i basenie.

 

Napisz coś więcej co planujesz ? Czy na razie poprostu tylko trening bez rzadnych planów startowych ?

[lukas85]

Poza tym biegając bazę, trenujesz też bazę pod rower, różnica to inne mięśnie zaangażowane do pracy, dlatego ja bym rower ograniczył, a bardziej przyłożył się do biegania, przynajmniej na początku.

Tu dyskutują o triatlonie link

[broklyn20]

Poza tym biegając bazę, trenujesz też bazę pod rower, różnica to inne mięśnie zaangażowane do pracy, dlatego ja bym rower ograniczył, a bardziej przyłożył się do biegania, przynajmniej na początku.

Tu dyskutują o triatlonie link

 

W którymś wywiadzie Friel twierdzi, że połowa objętości treningu to jazda na rowerze

[lukas85]

Niech się w takim razie autor tematu wypowie na jakim poziome stoi jego kondycja biegowa i pływacka.

[swiesiul]

KIedy friel był w Polsce powiedział ze rower jest najwazniejszy poniewaz spedzamy na nim większość czasu. Teoretycznie pływanie jest mi najbardziej obce, ale 1km przepływam bez problemu - nigdy nie mierzyłem czasu. Kieruje się na starty na dystansie sprinterskim, na razie zapisałem się jedynie na wyscig w Suszu i na maraton 10km w łodzi. Co do regeneracji to np. jazda na rowerze w tlenie nie jest tak obciążająca jak jakieś podjazdy, interwały itp. wiec mysle ze nie powinno być tak źle z tą reg. jeszcze przy dobrej diecie uwazam ze dam radę. Ale 2000% pewnosci nie mam - przekonam się. najwyzej jesli bedzie mi za ciezko to troche wyluzuję. co do biegania to przed rozpoczeciem przygdy z rowerem biegałem prze 6/7 miesiecy 5x w tyg po 7/8 km. Na dzien dzisiejszy biegam 10 km w 50 min. Ale nie robi na mnie to 50 minut wrazenia, wiec mysle ze gdybym biegł mocnym tempem to zszedłbym do 45min. Od grudnia biegam 1x w tyg. 1x pływam i w miare moliwosci pogody dochodzi rower po godzinie, jesli jestciepło to po dwie godziny 1 - 2x w tyg.