[kupno] Sprick czy GrandGuard Space - który wybrać ?

[lilpixi]

Na wstępie pozdrawiam wszystkich forumowiczów !

 

Proszę o jakąkolwiek pomoc przy wyborze taniego MTB, budżet jest skromny bo max 500zł, rowerem śmigam przede wszystkim do pracy (ok 10km w 2 strony) + rekreacyjne wycieczki weekendowe o bliżej nieokreślonym dystansie. Oczekuje (poza niską ceną) aby rower był w miarę trwały. Póki co w oczy rzuciły mi się 2 rowery z okolicznych marketów (tak tak wiem że nie cieszą się takie marketowe twory zbyt dużym uznaniem) ale do rzeczy:

 

1 Typ to rower o którego producent przynajmniej ma własną strone internetową a mianowicie jest to SPRICK

Znalazłem trochę opinii tu -> http://forumrowerowe.pl/viewtopic.php?t=14749

 

2 typ to bliżej mi nieznany Grand Guard Space

 

Który rower wybrać ? Co to są za przerzutki typu DNP ?

 

[Gość paweł]

Witam! Lilpixi, jeśli przypadkiem kupiłbyś ten rower to podziel się wrażeniami. Przymierzam się do zakupu też z tej firmy. Rower potrzebuję na dojazdy do pracy. Niestety budżet też skromny.

 

Pozdrawiam

[mfabry]

Ja bym się bała kupić którykolwiek. Przy tak skromnym budżecie kup lepiej jakąś przyzwoitą używkę, np. holendra czy kilkuletniego górala. Jeżeli jednak się zaprzesz przy kupnie makrokesza to podstawowe zasady:

- solidnie wygladająca stalowa rama

- popatrz na osprzęt czy nie jest to jakiś no-name

- absolutnie nie kupuj czegoś co ma plastikowe elementy (widziałam też takie z plastikowymi hamulcami i pedałami!!)

- żadnych fanaberii typu amortyzatory czy hamulce tarczowe, w tej cenie padną na pierwszej dziurze

 

Nie jestem rowerowym snobem, 10 lat przejeździłam w szczęściu i zdrowiu na marketowym Arkusie (nadal go mam, nadal w dobrym stanie) za który dałam właśnie 500 zeta (i nie był to golas, bo miał na starcie oświetlenie na dynamo, przerzutki Shimano SiS, bagażnik, aluminiowe chlapaki i zero plastiku). Zaliczyłam na tym rowerku kilometry (w tym także wycieczki po Zakopanym i okolicach oraz jazdę po wilanowskim błotku). Ten rowerek nigdy mnie nie zawiódł a wymieniłam go tylko dlatego, że jest trochę toporny, ciężki i ma ciut za dużą ramę. Nie mam też zastrzeżeń do wykonania - wymieniłam jedynie kierownicę na miejską (dla większego komfortu), dętki (felerne od początku) i pedały (bo pękły po 2 sezonach). Te rowery które pokazałeś nie budzą mojego zaufania ze względu na te nieszczęsne amortyzatory. Nie oczekuj też cudów - tani nowy rower będzie dość toporny.

 

Aha, jeszcze jedna rzecz - oprócz Aledrogo warto też popatrzec na lokalne sklepy z rowerami i serwisy. Część z nich prowadzi także komis. Może i za 500 dostaniecie sprzęt zmęczony życiem, ale za to sprawny i bardziej niezawodny niż makrokesz.

[lilpixi]

Jeśli skopiujecie linki które wstawiłem do przeglądarki zobaczycie zdjęcia i opisy tych rowerów. Sprick kosztuje 399zł a ten Grand Guard 449zl i jedynie co je wyróżnia to fakt że w tym Grand Guardzie są przerzutki shimano a w tym Spricku jakieś DNP.

Mam znajomego który jakieś 4 - 5 lat temu na komunie kupił swojemu synowi rower i co ciekawe sobie także, nie wiem w jakim stanie w tym momencie jest rower jego pociechy ale jego jest cały czas sprawny, nie wiem jakiej firmy jest to rower, jest to klasyczny MTB na sztywnej ramie, granatowy kolor z jasną kalkomanią z napisem explorer (kupił go w markecie który nazywał się GEANT w tym momencie zmienił sie w REAL) i jeśli mój nowy nabytek będzie się tak samo sprawował to jestem skłonny skorzystać z takiej oferty.

[mfabry]

Twój znajomek kupił rower na sztywnej stalowej ramie. Te, które pokazałeś mają oba amortyzowany widelec przedni (co dla mnie je dyskwalifikuje). Jak chcesz to przejdź się raczej po markecie osobiście i popatrz, co oferują. Odrzuć wszystkie na plastikowych komponentach (naprawdę chcesz v brake z plastikową obejmą na oponę?) i z bajerami a na pewno coś się znajdzie za 500 zł. Jak bedziesz miał farta to parę lat na takim rowerku pojeździsz.