abelard Napisano 24 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Hej, czy ktoś z Was wie może jaki amortyzator nadaje się do ramy gary fisher 29er z genesis 2.0? Znalazłem używaną ramę Mamba ale bez amora. Czy manitou tower 29er byłby dobrym wyborem czy lepsza reba? Nie udalo mi sie znalesc wersji G2. Nie wiem jak sie to moze przelozyc na jazde na rowerze. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazafaza Napisano 24 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 HELLo-: Offset czyli wyprzedzenie widelca w rowerach Garego to 51mm, standardowo jest to zwykle 46mm. Jesli zamontujesz "standardowy" amor spowolni to prowadzenie roweru, niektorzy polecaja zamontowanie krotszego mostka lub przyciecie kierownicy...ja wrzucilem standardowy amor do Trek'a Marlin(29er z geometria G2) bez zmiany kokpitu i nie zauwazylem znaczacej zmiany w charakterystyce prowadzenia, po zalozeniu plaskiej kierownicy z duzym gieciem do tylu prowadzenie jest idealne(podejrzewwam ze wiekszy wplyw na to miala kiera niz amor). POZDRo-:ver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abelard Napisano 24 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Hej! Dzięki za info. Ktoś ma inne doświadczenia. W sumie nie jeździłem na takiej geometrii więc trudno mi będzie pewnie wyczuć różnicę, ale nie chciałbym od początku mieć dziwnej charakterystyki i być niezadowolonym. W końcu to dość spora inwetycja Pozdr HELLo-: Offset czyli wyprzedzenie widelca w rowerach Garego to 51mm, standardowo jest to zwykle 46mm. Jesli zamontujesz "standardowy" amor spowolni to prowadzenie roweru, niektorzy polecaja zamontowanie krotszego mostka lub przyciecie kierownicy...ja wrzucilem standardowy amor do Trek'a Marlin(29er z geometria G2) bez zmiany kokpitu i nie zauwazylem znaczacej zmiany w charakterystyce prowadzenia, po zalozeniu plaskiej kierownicy z duzym gieciem do tylu prowadzenie jest idealne(podejrzewwam ze wiekszy wplyw na to miala kiera niz amor). POZDRo-:ver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 24 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 (edytowane) Mam najstarszą normalną rebę ( do sprawdzenia - może mieć ofset 38 mm ?) z ramą G2 19" i prostą kierownicę 600 mm 5* mostek 110, do dołu, uwielbiam ten zestaw. Nie mam problemów, nie wiem czy nie chciałbym szerszej kierownicy w góry...Rower jedynie dość wymagający jest przy prędkości 3km na godzinę na ekstremalnie stromych technicznych podjazdach, trudno utrzymać kierunek, równowagę kiedy wyprzedza się tutptaczy. być może w tym momencie pomogło by g2, ale nie jestem do końca przekonany. Zakup ramy musi być bezpieczny gwarancyjnie, inaczej nie ma sensu. Pozdr Edytowane 24 Lutego 2012 przez itr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abelard Napisano 25 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Hej, co do gwarancji to rama takowej nie ma. Jest to rocznik 2008. Mało używana, kilka rys, na zdjęciach nic nie widać. Niektóre z nich lubiły pękać ale nie wiem czy to ten model też? Czy ktoś z was zna wagę tej ramy? Co do amortyzatora to ciężko znaleźć w sieci coś z geometrią g2 nowego. Jakieś podpowiedzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelLUB Napisano 25 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 (edytowane) Ta ramka to z 2009 roku i technicznie chyba ta sama co z 2008, która mi np pękła w wiadomym miejscu. Jeśli cena dobra to nie ma co się szczypać tylko brać. Co do widelca, to nawet członkowie ekipy subaru gf czy subaru trek obecnie używali/używają widelców RS z normalnym [46mm] offsetem, można znaleźć takie info w sieci. co do wagi to moja 19" ze sterami ważyła coś lekko ponad 1700g Edytowane 25 Lutego 2012 przez pawelLUB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 25 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Nie kupiłbym bez gwaracji, przy cenie pika akcenta, i innychto chyba nawet 300 zł nie dałbym za takiego garego, nie wiem czemu ale w przypadku tej firmy pytanie jest nie czy tylko kiedy rama pęknie, nie pękają tylko garażowe rowery niedzielnych rowerzystów...te trzymają się dzielnie... Także jeśli sprzedawca nie ma na nią papierów, a jeśli z polskiej dystrybucji - to jeszcze musiałby mieć chęć ewent. pomocy bo tylko 1 właściciel był w czasach skitimu honorowany... odpuściłbym.Teoretycznie chyba można wysłać pękniętą ramę do stanów, ale jednak chyba jakiś dokument zakupu być powinien... Ach z zasłyszanych i własnej historii to pęknięcia są tylko w okolicach podsiodłówki i nie powodują nagłego upadku itp... Pękały kolejne trzy pokolenia ram 29 cali gf. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abelard Napisano 25 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2012 Dzieki. Zniechecilem sie. Przy takim zachodzie chyba nie warto ryzykowac pekniecia. Rama kosztuje ok 1000zl. Tania nie jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelLUB Napisano 26 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 no to cena z kosmosu, gdzie na aledrogo widziałem cały rower za mniej niż 1500:) i nie było chętnych na kupno, 200 złotych można zapłacić za taką ramę, nad większą kwotą już bym się zastanawiał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abelard Napisano 28 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Nadal troche chodzi mi po glowie ta rama. Malowanie jednak sugeruje ze to 2009r X-caliber. Czy ten model też ulegał pęknięciom? http://priceforay.com/product/GARY-FISHER-X-CALIBER-29ER-BIKE-09.html no to cena z kosmosu, gdzie na aledrogo widziałem cały rower za mniej niż 1500:) i nie było chętnych na kupno, 200 złotych można zapłacić za taką ramę, nad większą kwotą już bym się zastanawiał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazafaza Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Szczerze piszac nie wiem dlaczego taki raban sie podniosl na pekajace ramy G.F. - pracuje w sklepie w ktorym mamy Garego i Treka od 10 lat i nigdy nie spotkalem sie z peknieta rama. Nie wiem co sie dzieje ze tyle osob ma problemy w naszym slicznym kraju, szczegolnie z pekajacymi kominami? Pomiedzy mna i dziewucha mielismy/mamy cztery G.F. i Trek'a sygnowanego imieniem Fishera i zadnych problemow a rowery uzywane byly niemalze codziennie do dojazdow do i z pracy i w lykendy w terenie... Jesli cena jest odpowiednia to bierz ta rame - ma wysmienita geometrie, jest zaprojektowana przez "ojca chrzestnego" MTB i zrobiona dla liczacej sie na rynku marki. Ja polecam! POZDRo-:ver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 (edytowane) Proszę bardzo przykłady: Moja rama Super kaliber (odpowiednik paragonu) (2003-2004 - z serii bez komina w teoori nie pękających, wymieniona na nową jak pękła po około 3 latach maratonów), w tym samym czasie w sklepie z tego samego powodu wisiał Wahoo 26 cali Big Siur 26 cali pęka pod kolegą przed maratonem w Jabłonnie Maraton w Józefowie ok 3 lata temu rozmawiam z zawodnikiem z mazowii wtedy chyba numer 220 bo też na fiszerze 29, znajduje w czasie rozmowy pęknięcie na jego podsiodłówce, to była jego trzecia rama po wymianach gwarancyjnych!! Tej zimy gf mojego innego znajomego ( 26 cali ) pęka w Kampinosie w wiadomym miejscu. Nie jeżdżony na maratonach. Teraz najlepsze: moja rama ( ta stara w G 1) była długo na szafie nie złożona. Gdy pękła że miałem szansę dostać właśnie produkcję 2008/2009 czyli tą z wzmocnionym kominem jak podlinkowana ze zdjęcia Czyściłem wtedy amerykańskie fora ( bo jednak w kraju mało kto lubił 29) i informacji o odesłanych z powodu pęknięcia x calibrach było sporo... Tych z serii po 2008 bo wcześniej była pośrednia taka już z sztycą 27,2 ale jeszcze bez wzmocnienia. Mniej hydroformowana. Na pewno w Polsce opisywał mi ktoś swoją pękniętą ramę właśnie z tych serii... Także: do jeżdżenia od święta polecam, do duszenia regularnie odradzam... te ramy ważą ok1700 gram i są wysilone, długa sztyca nie pomaga i założenie zbyt krótkiej nie jest winą pęknięć, które widziałem osobiście. Nikt z opisywanych moich znajomych nie był ponad normę kg, ogólnie postura kolarska, i nie czub czubów zawodniczych. Dziwnym trafem poza meridami z magnezu i jakimiś Giantami NRS nie trafiłały się dotąd żadne ramy o których słyszałbym coś więcej niż opis pojedynczego zdarzenia, a w Garych jakoś epidemia.... Edytowane 28 Lutego 2012 przez itr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 nie chce zbednie koloryzowac, ale wystarczy popatrzec na wykonanie ram treka/gf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 28 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 PS: Jeżdżę na Garym, jest świetny. Ale mam gwarancję, i nie zawaham się jej użyć tylko i aż tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Pierwszy z brzegu wątek, nie czytałem detali: http://forums.mtbr.com/gary-fisher/fisher-warranty-hassles-696222.html żeby przeszukiwać forum trzeba się zalogować, wtedy łatwiej.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Szczerze piszac nie wiem dlaczego taki raban sie podniosl na pekajace ramy G.F. - pracuje w sklepie w ktorym mamy Garego i Treka od 10 lat i nigdy nie spotkalem sie z peknieta rama. Nie wiem co sie dzieje ze tyle osob ma problemy w naszym slicznym kraju, szczegolnie z pekajacymi kominami? Pomiedzy mna i dziewucha mielismy/mamy cztery G.F. i Trek'a sygnowanego imieniem Fishera i zadnych problemow a rowery uzywane byly niemalze codziennie do dojazdow do i z pracy i w lykendy w terenie... Jesli cena jest odpowiednia to bierz ta rame - ma wysmienita geometrie, jest zaprojektowana przez "ojca chrzestnego" MTB i zrobiona dla liczacej sie na rynku marki. Ja polecam! POZDRo-:ver Ja również pracuję w sklepie firmowym tej marki i pękanie ram występuje, z reguły komin podsiodłówki. A większość klientów ujeżdża rowery mtb tylko na asfalcie więc obciążenia mniejsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazafaza Napisano 29 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 No coz...wypada tylko zyc z usmiechem i cieszyc sie ze takie wpadki nie zdarzaja w moim towarzystwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrek Napisano 27 Maja 2012 Udostępnij Napisano 27 Maja 2012 Piszecie o jakiś konkretnych ramach Treka (Gary Fishera) czy ogólnie o ramach tego producenta? Mam zamówioną Mambę ale jeszcze nie zapłaciłem więc proszę o info. Mam starego Gianta gdzie połamałem 3 koła ale rama dalej trzyma, mimo, że to rower praktycznie crossowo-turystyczny. Jeżeli to prawda, że rama MTB strzeliła na asfaltowej drodze to albo ktoś nie do końca mówi prawdę albo to totalny gniot. Nawet stare romety nie pękały na drodze chyba, że ktoś rzeczywiście rąbnął przy dużej szybkości. Nie jestem fanatykiem Treka ale czy na innych forach nie ma tematów odnośnie pękających ram? Oczywiście jak ktoś mi poradzi, żebym kupił rower za 10 tys to serdecznie dziękuję. Wierzę na słowo, że tam zastosowano ramę dużo lepszej jakości, która wytrzyma więcej. Jednak wiele osób potrzebuje prosty rowerek do 5000 zł aby sobie na weekend pośmigać po lesie i nie martwić się czy wytrzymają spawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Olgierd Napisano 27 Maja 2012 Udostępnij Napisano 27 Maja 2012 Jeżeli to prawda, że rama MTB strzeliła na asfaltowej drodze to albo ktoś nie do końca mówi prawdę albo to totalny gniot. Nawet stare romety nie pękały na drodze chyba, że ktoś rzeczywiście rąbnął przy dużej szybkości. Ramy Gary Fisher faktycznie nie mają dobrej opinii jeśli chodzi o trwałość. Osobiście nie wiem na ile jest to skutkiem jakichś legend miejskich, ale mogę potwierdzić, że koledze udało się rozpłatać rurę podsiodłową w rowerze marki Fuji. Co oznacza, że zdarzyć się to może nie tylko Fisherowi, ale i innym producentom. Więc generalnie nie ma co się obawiać na zapas, aczkolwiek faktem jest, że "na wszelki wypadek" lepiej nie przesadzać z krótkością sztycy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrek Napisano 27 Maja 2012 Udostępnij Napisano 27 Maja 2012 (edytowane) Ramy Gary Fisher faktycznie nie mają dobrej opinii jeśli chodzi o trwałość. Osobiście nie wiem na ile jest to skutkiem jakichś legend miejskich, ale mogę potwierdzić, że koledze udało się rozpłatać rurę podsiodłową w rowerze marki Fuji. Co oznacza, że zdarzyć się to może nie tylko Fisherowi, ale i innym producentom. Więc generalnie nie ma co się obawiać na zapas, aczkolwiek faktem jest, że "na wszelki wypadek" lepiej nie przesadzać z krótkością sztycy. ............że "na wszelki wypadek" lepiej nie przesadzać z krótkością sztycy Dlatego wziąłem ramę 21 cali, żeby potem nie zostać zmuszony do pakowania sztycy większej od roweru. . Powiem jednak, że tak mam namieszane teraz, że sam nie wiem czy nie odmówię. Kupie buty i zacznę biegać . Z drugiej strony ta gwarancja na ramy. Edytowane 27 Maja 2012 przez Marrek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi