LukeGRYCH Napisano 23 Lutego 2012 Napisano 23 Lutego 2012 Witam wszystkich, forum obczajam już od dawna, i wiem ze jest tu wielu fachowców i prawdziwych pasjonatów. Jestem w kropce i potrzebuje pomocy. Chodzi mianowicie o wybór pomiędzy rowerami marki Poison, jest to: - Scandium na SLX (tył być może XT), Avid elixir3, amor Recon (lub Reba - jeszcze nie wiem), kola Crossride, komponenty Controltech oraz - Arsen full, na SLX, Juicy5, amor Tora lub Recon, damper Radium RL, kola Mavic117, piasty Shim FH-M475, Controltech Rowerki mniej więcej w tej samej cenie. Służyć ma mi głownie do szeroko pojętego XC, na pewno będą to maratony dystans średni, dość częste wypady w góry, lubię ostre kamieniste zjazdy, podjazdy wiadomo uniknąć się nie da, ale nie jestem ich fanatykiem, codzienny trening, dojazdy do pracy itp. Proszę pisać co sądzicie, każda opinia się dla mnie liczy, jakiś pomysł, może inna konfiguracja? W przyszłości na pewno wymiana amora wchodzi w grę. Być może to ja potrzebuje odpowiednio zadanego pytania? Wzrost 178cm, waga ok 77kg. Czekam na posty i dobre rady, pozdrower.
adii22 Napisano 23 Lutego 2012 Napisano 23 Lutego 2012 Biorąc osprzęt pod lupę - Scandium. lepsze koła, gorsze hamulce.
tobo Napisano 23 Lutego 2012 Napisano 23 Lutego 2012 Jeśli ma być używany w terenie to full. Krosiarze i insi ścigający się poświęcają jednak komfort na rzecz wagi roweru a technikę miewają na tyle dobrą, że zawieszenie tylnego koła jest im zbędne. Zastanów się nad tym czy potrzebujesz komfortu i czy znosisz dobrze czy źle to, że trzepie na rowerze. Jak sobie odpowiesz na takie pytania to będziesz wiedział czego potrzebujesz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.