Skocz do zawartości

[przysiady] Program 300 przysiadów


avacs

Rekomendowane odpowiedzi

Cze.

Mam pytanie dotyczące przysiadów. http://www.miesnienog.pl/ czy programy podane na tej stronie chodzi mi zwłaszcza o przysiady mają jakiś sens? Robi się coraz cieplej za parę chwil siadam na rower po zimie i chcę się troszkę przygotować więc robie te przysiady. Jeśli nie ma to sensu to proszę o propozycje ćwiczeń przygotowywujących do jazdy po zastoju. Jedynym warunkiem jest to żeby były efektywne i "darmowe"

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ćwiczenia izolowane są niekorzystne, bo prowadzą do dysbalansu mięśni. Zresztą sama jazda na rowerze do tego prowadzi (wzmocnienie mięśnia obszernego bocznego w stosunku do przyśrodkowego), więc zamiast przysiadów ja bym postawił na jakąś ogólnorozwojówkę. Żeby była jasność nie twierdzę, że masz całkiem rezygnować z przysiadów, ale powinno być to jedno z wielu ćwiczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja również zacząłem robić od pewnego czasu te przysiady, a czy coś pomoże dowiem się jak wyjadę po raz pierwszy w sezonie na rower :) ... przydatne też chyba mogą być ćwiczenia na mięśnie łydek

 

co do ćwiczeń na brzuch - najlepsze z możliwych to chyba abs2 (ale potrzebny jest drążek), 6 weidera może uszkodzić kręgosłup, tak więc nie polecam ...a program 300 brzuszków chyba jest nie najgorszy, ale lepiej robić zróżnicowane ćwiczenia (czyli np. abs2)

 

dobry też się wydaje program 100 pompek i 50 podciągnięć, w końcu nie tylko nogi jadą rowerem

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w grudniu chciałem te przysiady robić ale w teście wyszło ponad 300 ;) To jest chyba program dla osób które raczej nie ćwiczyły wcześniej i teraz chciałyby zacząć. Jeśli jeździsz to tak jak ktoś tu pisał, będziesz miał podobnie.

Jest jeszcze możliwość, że jest dalsza część tego programu. np 1000 przysiadów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż. rozwinęła się z tego ciekawa dyskusja w dość krótkim czasie więc warto ją kontynuować chociażby ze względu na osoby które dopiero zaczynają przygodę z jazdą na rowerze i chcą się jako tako przygotowac.

 

 

 

Żeby była jasność nie twierdzę, że masz całkiem rezygnować z przysiadów, ale powinno być to jedno z wielu ćwiczeń.

 

W takim razie co proponujesz? Oczywiście pompki i brzuszki ale może coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś już może testuje któryś z programów i może coś napisać na temat wzrostu możliwości?

 

 

Robiłem jakiś czas temu program 100 pompek. Na początku niby działało OK, ale po jakimś czasie przyszła stagnacja i przez dobry miesiąc powtarzałem ten sam cykl (bodajże 36-40 lub następny), bo nigdy nie mogłem go ukończyć (może za słaba psychika po prostu)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeglądam tą stronę i znalazłem podobny program na brzuch, ciekaw jestem czy jest tak samo skuteczny jak system Weidera.

 

Od kiedy system Weidera jest skuteczny? Robiac brzuszki, sklony boczne, unoszenie nog masz lepsze efekty niz po 6 Weidera, ktora jest przereklamowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczenia fizyczne mogą pomóc kolarzom, mogą zaszkodzić. Jeżeli już coś robimy, to z głową. To znaczy ćwiczenie ma przynieść jakieś efekty i nie ma sensu robić czegokolwiek, żeby "się sprawdzić", bo o kontuzję, czy przetrenowanie nie trudno.

 

Jeżeli chcemy zwiększyć siłę (bo potrzebna nam większa do np. podjazdów), to ćwiczymy ze sztangą albo obciążeniem. Jak chcemy większą wytrzymałość, to idziemy bardziej w stronę ćwiczeń fitness niż kulturystyki- większa częstotliwość serii i ilość powtórzeń, bez obciążenia. Te ćwiczenia są dość bolesne, bo mięśnie "palą" i u niewprawionych powodują zakwasy. Dla każdego coś innego.

 

Te programy to IMO wersja dla leniwych. Każdy organizm jest inny i ma inną wytrzymałość, zdolność regeneracji mięśni, inny metabolizm. Nie ma uniwersalnego zestawu ćwiczeń dla każdego. Jak ktoś chce efektów, to nie ma na łatwiznę- trzeba długo obserwować swój organizm, poznać go i wyciągać wnioski. A z wniosków potem ułożyć plan ćwiczeń. Na mnie np. A6W nie działa w ogóle, wystarczą zwykłe klasyczne brzuszki i to nie w takich seriach jak są tam podane. Po prostu jak czuję, że mogę już robić więcej, to sobie dokładam :)

 

Co do tych izolowanych ćwiczeń, to czasem mogą pomóc, czasem zaszkodzić. Jeżeli ktoś będzie je robił i ćwiczył też "ogólnorozwojowo", to ok, byle nie przetrenować grup, które nie mają szansy się zregenerować po poprzednim treningu.

 

Jeżeli same izolowane, to ryzyko kontuzji niebezpiecznie wzrasta, a same ćwiczenia nie mają sensu. Chyba że ktoś chce wzmocnić konkretną grupę mięśni, bo czuje, że ma za słabą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moim zdaniem nie można ograniczyć się jedynie do jednego ćwiczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o powrót do formy po zimie. Bo nie ma sensu po dłuższej przerwie zwiększać siłę i wytrzymałość tylko jednej partii mięśni, które i tak na rowerze wyćwiczysz i to w większym stopniu, a raczej skupić się na przygotowaniu całego organizmu do sezonu.

 

Zatem proponuje trening obwodowy. Wybierasz sobie kilka ćwiczeń i robisz jedno po drugim z przerwami pomiędzy kolejnymi ćwiczeniami. Możesz zacząć od jednej serii takich obwodów 2-3 razy w tygodniu, potem robić 2 serie 2-3 razy w tygodniu itd. zależnie od tego jak bardzo Cię wyczerpują, a pomiędzy kolejnymi ćwiczeniami od 30-60 sekund przerwy :)

Układając swój własny obwód należy pamiętać, żeby ćwiczenia na te same partie mięśni najlepiej nie były po sobie, tylko na przykład ćwiczenia na brzuch oddzielić od siebie pompkami, pozwoli im to nieco odpocząć, a dzięki temu łatwiej będzie trzymać prawidłową technikę. Jeśli najbardziej zależy Ci na mięśniach nóg to wybierz ćwiczenia na nogi (wykroki, wspięcia na palce, przysiady, przysiady na jednej nodze, krzesełko) i oddzielaj je od siebie ćwiczeniami na brzuch (spięcia brzucha, nożyce, półscyzoryki, scyzoryki, brzuszki na boku) na plecy - szczególnie ważnych na rowerze (różne formy grzbietów), mięśni ramion, pleców i klatki piersiowej (pompki z różnym rozstawem ramion, pompki szweckie (na triceps), podciągnięcia na drążku) i ćwiczeniami ogólnymi (np. krokodylki). Ja osobiście lubię także wszelkiego rodzaju ćwiczenia na dużej piłce (wydatek około 50-60 zł), stabilizujące oraz z gumami (możesz przywiązać jedną końcówkę gumy do stołu, drugą do nogi i ćwiczyć mięśnie przez odchylanie nogi do tyłu, guma stawi samoistny opór). Trzeba pamiętać o dobrej rozgrzewce (wymachy ramion, marsz w miejscu, bieg w miejscu, skakanka (w butach z dobrą amortyzacją!), kręcenie biodrami, skłony do tułowia) a także o rozciągnięciu wszystkich partii mięśni po wszystkim.

 

Po kilku tygodniach stworzonego przez siebie obwodu, myślę, że bez problemu można wsiąść na rower z dobrze przygotowanymi mięśniami do treningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...