[trenażer] Jakie rolki z układem oporowym?

[Tomciox]

Planuję w najbliższym czasie zakup rolek z układem oporowym. Wybór jest w zasadzie ograniczony tylko do dwóch modeli:

 

Elite Arion Mag

oraz

Elite V-Arion

 

Pierwszy ma magnetyczny układ oporowy, a drugi generuje opór za sprawą inercji. Obydwa posiadają 3-stopniową regulację obciążenia.

V-Arion zbiera pochlebne opinie w necie, natomiast nie znalazłem nigdzie opinii na temat "Arion Mag".

 

Czy ktoś może się podzielić wrażeniami z używania którejś z rolek?

Zastanawiam się czy dopłacać do nieco droższego V-Ariona.

[Tomash]

Posiadam od niedawna V-Ariona i szczerze? Albo ja jestem jakiś niedouczony i nie potrafię przekręcić jednego pokrętła, albo coś jest nie tak z trenażerem, albo to po prostu tak jest. Opór owszem, jest jednak moim zdaniem bardzo niewielki, praktycznie niewyczuwalny. Jeżdżę zazwyczaj ze średnią kadencją między 85 a 95 i z prędkościami ok. 27km/h. Nie zauważam też znaczącego wzrostu oporu przy przyspieszaniu do wyższych prędkości.

 

Zajrzałem jeszcze do instrukcji i nawet sam producent określa opór w ten sposób:

 

"0 - produces no resistance. This setting is the same as riding a standard set of rollers

1 - produces light resistance

2 - produces moderate resistance, and most closely simulates the amount of resistance encountered in flat road riding"

 

Jego określenie zgadza się z moimi odczuciami, więc problem raczej nie pochodzi ode mnie

[Tomciox]

Tego się spodziewam. Standardowy trenażer ma porządny docisk do rolki, a tu tego brak i przy większym obciążeniu koło zapewne zaczęłoby się ślizgać. Zawsze jednak pozostają przerzutki...

Czy przy większej prędkości (np o 10km/h) i podobnej kadencji, opór staje się zauważalnie większy?

Napisz też gdzie kupiłeś rolki i co Cię skłoniło do tego zakupu?

 

 

Bikeradar przetestował te rolki i piszą o nim bdb. Jak już wcześniej pisałem, zagraniczne opinie też są dobre.

Elite V-Arion Rollers Review - BikeRadar

 

Zastanawiam się jak się ma ta 3-stopniowa skala obciążenia do standardowego oporu jaki stawia znacznie tańszy Tacx T1000. I kurcze, czy dopłacać do V-ariona 170zł względem Arion Mag...:/ Czy ktoś jeszcze może się podzielić doświadczeniami z używania rolek?

[Tomash]

Rolki kupiłem w swoim zaprzyjaźnionym sklepie stacjonarnym w Dzierżoniowie. Zapłaciłem za nie dokładnie 1100zł - to tyle za ile można wyhaczyć je w internecie (bez wysyłki). Do rolek skłoniło mnie głównie to, że miały być ciekawsze od zwykłego trenażera (co okazało się prawdą - utrzymanie równowagi to nie lada sztuka, przejechałem już na nich kilkanaście godzin, a i tak czasem muszę złapać się ściany żeby nie polecieć) no i oczywiście mają "przyczyniać się do rozwoju głębokich partii mięśni odpowiedzialnych za utrzymywanie równowagi" . Do Elite - paraboliczny kształt rolek, który naprawdę jest dobrym patentem. Do samego V-Ariona - możliwość ustawienia oporu, ale liczyłem, że będzie on nieco mocniejszy.

Moja wiedza jest bardzo teoretyczna więc nie chcę twierdzić, że jestem jakimś ekspertem.

Czy warto dopłacać zależy od tego do czego i z jaką częstotliwością chcesz trenażera używać. Podstawowym zarzutem dla rolek jest niemożliwość robienia mocnych, siłowych treningów, bo opór generuje tak naprawdę ustawienie przerzutek i niestety V-Arion większego oporu nie da. Ja mam zamiar używać rolek tylko poza sezonem, kiedy nie wyjeżdżam już w teren i w przypadku bardzo złej pogody w trakcie sezonu. Czytałem, że treningi w trakcie zimy nie powinny być bardzo obciążające, jazda powinna dochodzić do ok. 60% HR max, a nawet przy braku oporu spokojnie można się do takiego stanu "dokręcić" więc obecnie rolka bez oporu byłaby wystarczająca (mądry Polak po zakupie ).

Już ze dwa tygodnie nie było mnie w domu i nie miałem okazji jeździć, ale wydaje mi się, że przy zwiększeniu prędkości opór nie rośnie, tylko utrzymuje się na stałym poziomie.

[Tomciox]

A ja dziś zamówiłem Arion Mag. Doszukałem się kilku pochlebnych opinii na temat tej rolki. W sklepach dowiedziałem się też że skala oporu jaką dysponuje Mag jest podobna do V-Arion. Szkoda mi wiec dopłacać do V-Ariona. A maga kupiłem w niezłej cenie.

 

Dwa lata temu miałem Tacx'a Satori i tam skala obciążenia była bardzo szeroka. Jednakże miałem spore problemy by wytrzymać na rowerze wpiętym w te kleszcze dłużej niż godzinę. I później na samą myśl o domowym treningu nieźle mnie skręcało;) Dlatego teraz napaliłem się na rolki. Mam nadzieje, że nie będzie wiało nudą

 

Masz rację, trening jesienno-zimowy to głównie kształtowanie wytrzymałości i tu rolki spełnią zadanie w 100%.

 

Po weekendzie potestuję sprzęt i zdam relację