Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem polonistą więc nie wiem czy to wina lenistwa, ja tam nie widzę nic złego w używaniu zapożyczeń ale są puryści językowi którzy na wszystko chcą mieć rodzime określenie. Są też osoby które w jakiś sposób chcą zaszpanować i tworzą jakieś dziwne tłumaczenia słów używanych z powodzeniem w oryginalnym brzmieniu. 

 

Ale co brzmi lepiej - menadżer, manager czy dyrektor do spraw zarządzania zasobami ludzkimi? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy napisanie "dobiłem" jest znacznie trudniejsze, dłuższe albo bardziej bolesne od "zasnejkowałem"? Liter nawet mniej jest, oszczędza się klawiaturę i foczki na Antarktydzie mniej cierpią od zdartej farby z literek klawiatury!

"Dobiłem" jest niejasne, bo można dobić i nic się z dętką nie stanie. A snake/snejk jest jednoznaczne = uszkodzenie dętki w charakterystyczny sposób ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower i bicykl to też anglicyzmy, tyle, że trafiły do naszego języka jako nazwa względnie nowego zjawiska - takiego żelaznego pojazdu na dwóch kołach, napędzanego przez kręcenie nogami. Ostatecznie wygrał rower

 

Zakładam że wiesz że rower to nie tylko anglicyzm lecz przede wszystkim nazwa firmy (Rover). Bicykle tej firmy trafiły swego czasu w dużej liczbie na nasz zaborowy rynek i słowo chwyciło u nas. ;)  I na Białorusi... Tak jak i Adidas. Np. adidaski firmy NIke :D

 

W każdym bądź razie... Zamontowałem sobie dziś gripy boltony. Znaczy się chwyty skręcane. Przykręcane. Chociaż bezpieczniej pewnie powiedzieć uchwyty, bo chwyty są w judo dżudo. Skręciłem przykręciłem owe uchwyty i pojechałem.

 

A w duszy z tym. Skręciłem gripy i pojechałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym skrecic przykrecic,  to tak jak u mnie w branzy. .  mowiać o  9 się rozkladamy, mamy na myśli montaż sceny dzwieku itd i stawianie wszystkiego w całoś   no  bo wyrzuucanie wszystkiego z aut skrzyn itd.  Z kolei   mówiąć składamy się,  chodzi  o demontaż. I wiele osób pozabranżowych  ma z tym problemy  by odróżnić nieraz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalki językowe się z lenistwa biorą, bo po co się zastanawiać jakiego polskiego słowa użyć jak można rzucić anglicyzmem dodając sobie za jednym zamachem +1 do bycia fajnym :sick:

gripy chwyty

V-brake hamulec typu V

pivot oś hamulca

single track ścieżka

top cap kapsel sterów

Proponuję zamiast OTB polskie LPK (lot ponad kierownicą) :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem purystą, tylko się najzwyczajniej wkurzam różnymi bezsensownymi internacyjnymi donacjami. Po prostu im mniej przeginania i udziwniania, tym lepiej.

 

Dzisiejsze angielskie zapożyczenia przypominają PRL-owski zwis męski ozdobny, upiór dzienny (przerób pralni) i inne takie. Suport jest do przełknięcia, ale wymodzenie zamiast przerobienia już nie do końca.

 

Zresztą, żeby Mod nie wymodził mi posta, z mojej strony inaf tego offtopa, przyszedł tajm sitnąć na sedlu i porotejtować nieco kranksetem.  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze angielskie zapożyczenia przypominają PRL-owski zwis męski ozdobny, upiór dzienny (przerób pralni) i inne takie. Suport jest do przełknięcia, ale wymodzenie zamiast przerobienia już nie do końca.

 

Ale to właśnie "zwis męski ozdobny" był efektem działań (i tu zabolą Twe uszy) grammar nazi tamtych czasów, bo samo słowo "krawat" pochodzi z francuskiego.

 

I faktycznie, do tego momentu proszę wrócić do absurdów rowerowych, zaś od językowych odejść. Jeśli ktoś ma jeszcze niedosyt anglicyzmów, polecam: http://www.youtube.com/watch?v=oBDtF1ke_Sg&list=UUsOsC07_jdCII52CAW9SbUg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noszę się z zamiarem przełożenia opon z Fat Albertów na czekające od miesiąca Ralphy. Alberty są na systemie Stans'a.

Nie mam kompresora więc przechodząc obok serwisu zapytałem o takową pomoc. Właściciel odpowiedział stanowczo, że nie mają kompresora a w ogóle to po co mi te bezdętki ?! 

"Mój" serwis trzyma formę ;-)

 

Przy okazji pytanie do Was: czy można dokupić końcówkę do tradycyjnego kompresora ze stacji paliw i samemu sobie załatwić sprawę ? Kompresora raczej kupował nie będę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...