Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

Tak, te 1,15 (teraz już 1,4) to cena pojedynczego biletu studenckiego. Miesięczny to chyba 50 zł. Absurdalne jest raczej myślenie że rower jako środek komunikacji używany jest jedynie ze względów ekonomicznych (i ciągle tkwiące w wielu głowach myślenie że to środek transportu dla biedoty) więc z chęci zaoszczędzenia tych grosików trzeba się katować jeżdżąc w deszczu czy śniegu. Nikt nie myśli o oszczędności czasu (w zimie jeszcze większej), niezależności od rozkładu jazdy, korków czy podróży "door to door" :)

 

Co do smarowania to jeśli chodzi o łańcuchy jednorzędowe to tam byle co nakładane niezbyt często też da radę, ja pierwsze rowery z przerzutkami też smarowałem czym popadnie ale wszystko się odbija na większym zużyciu czy działaniu przerzutek. 

 

A jeśli chodzi o koszty - do mieszczucha/zimówki faktycznie nie przekroczyły niecałego pół tysiąca jakie trzeba wydać jako student na samą komunikację miejską bo poza wymianami klocków, opon i smarem koszt pozostałych najtańszych podzespołów rozkłada się na kilka lat ale jazda po mieście jedynie w celach komunikacyjnych nie jest  - przynajmniej dla mnie - hobby. Mowa o utrzymaniu kilku rowerów do innej jazdy. Dla wielu osób ze wspomnianych wcześniej sposobem myślenia rower to coś taniego i kropka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 20 Października 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 20 Października 2013 - Brak powodu

odnosnie smarowania, jesli ktoś nie katuje mega roweru to smarowanie jakims ciutke gestszym samochodowym spokojnie wystarcza. ja w swoim starym na ktorym na razie latam, poki kross nie bedzie skonczony, leje jakis silnikowy, i wystarcza na okolo 500km bezszelestnej pracy.

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 20 Października 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 20 Października 2013 - Brak powodu

Problem w tym, że idealny smar do łańcucha powinien być żadki jak woda, najlepiej w spraju do psikania, a po nałożeniu wpłwać pod rolki i gęsnieć na kamień nie tracąc właścwośi smarujących, natomiat nadmiar powinien odparowywać, więc samo smarowanie tovotem nie jest złe, o ile ktoś lubi rozbierać 114 ogniw.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

Odnośnik do komentarza
  • Mod Team

 

Normalnie człowiek renesansu...



Człowiek renesansu, to trochę za mało powiedziane...Ten pacjent zdetronizował Adama Słodowego, Wujka "Dobra Rada" i tych dwóch z PRL-owskiej "Sondy" za jednym zamachem. ;)

Jak na razie filmik z opinią na temat batonu Bounty jest moim faworytem, chociaż test laczków domowych też jest niezły.  :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

usunąłem posty dot smarowania - do tego rodzaju porad mamy osobny dział;

kolejna sprawa to wykropkowane przekleństwa - nie ważne czy napiszemy pie@#%$ę czy pieprzę - tak czy inaczej chodzi o wulgaryzm - nie tolerujemy tego na forum. 
A w kwestii rzeczy absurdalnych - usłyszeć od kolegów tekst - kurde Józek masz tyle dobrych rowerów a jeździsz rozpadającym się autem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

791842.jpg

 

 

Tak o to,widzimy przykład absurdu... Dzisiaj wracając ze szkoły, rzucił mi się w oczy rower, który stał w tym samym miejscu już od września, ale dopiero dzisiaj widziałem co w nim niezwykłego... 

Na dodatek, po zrobieniu zdjęcia, podeszła do mnie właścicielka.

 

-Czemu Pan robił zdjęcie ?

-Zaciekawił mnie mostek w tym rowerze

-aaaaaa,że taki zardzewiały ?

:whistling:  Nooo tak, do widzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w rowerowym - gdzie sprzedawca po 40-tce sam mieszka ze starą matką i uważa że pozjadał wszystkie rozumy (arogancki)

Ja- dzień dobry, chciałbym gripy

S- co to dla ciebie są gripy?

Ja- no inaczej 'chwyty' nakładane na kierownicę, za które ją się trzyma

S- chodzi ci o gripshifty (podając)

Ja-nie, Gripy na kierownicę, jakieś miękkie

S-(podaje gripy do gripshiftów) Proszę!

Ja-ale mi chodzi o gripy, te 'chwyty' (pokazuje o co chodzi)

S-no to, to są chwyty a nie gripy

Ja- to są gripy, różnie to może być nazywane np. Chwyty

S- to są chwyty człowieku. Ty masz bluze (szarpnął mnie za bluze) i to jest bluza, masz na niej napisane 'active sports' i możesz tak na nią mówić ale to jest bluza

Ja- no to jest bluza, a uważa pan że w bmx (wydaje mi się że nigdy nie określa się gripów mianem 'chwyt', dlatego uznałem to za najlepszy przykład) też są chwyty a nie gripy?

S- nie ma czegoś takiego jak grip tylko gripshift

Ja-......

Zapłaciłem, odwrocilem się i ucieklem najszybciej jak mogłem.

Gdy pomyślałem o tym, że miałem zapytać także o półzintegrowane stery maszynowe i adapter do hamulca aż mnie ciarki przeszły ;D

 

Wysłane z mojego ST21i

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@cienkun, Pewnie to ostrokołowcy którzy chcą żeby ich rower wyglądał bardziej "torowo", przynajmniej w ich mniemaniu. Inaczej tego wytłumaczyć nie potrafię.

A gdzieżby, zwykli ludzie, jadący być może do pracy, na zwykłych, tanich rowerach.

Raz aż mnie korciło żeby poinformować pana że ma na odwrót założony widelec, ale jakoś nie przejeżdżał zbyt blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dzisiaj w rowerowym - gdzie sprzedawca po 40-tce sam mieszka ze starą matką i uważa że pozjadał wszystkie rozumy (arogancki)

Ja- dzień dobry, chciałbym gripy

S- co to dla ciebie są gripy?

Ja- no inaczej 'chwyty' nakładane na kierownicę, za które ją się trzyma

S- chodzi ci o gripshifty (podając)

Ja-nie, Gripy na kierownicę, jakieś miękkie

S-(podaje gripy do gripshiftów) Proszę!

Ja-ale mi chodzi o gripy, te 'chwyty' (pokazuje o co chodzi)

S-no to, to są chwyty a nie gripy

Ja- to są gripy, różnie to może być nazywane np. Chwyty

S- to są chwyty człowieku. Ty masz bluze (szarpnął mnie za bluze) i to jest bluza, masz na niej napisane 'active sports' i możesz tak na nią mówić ale to jest bluza

Ja- no to jest bluza, a uważa pan że w bmx (wydaje mi się że nigdy nie określa się gripów mianem 'chwyt', dlatego uznałem to za najlepszy przykład) też są chwyty a nie gripy?

S- nie ma czegoś takiego jak grip tylko gripshift

Ja-......

Zapłaciłem, odwrocilem się i ucieklem najszybciej jak mogłem.

Gdy pomyślałem o tym, że miałem zapytać także o półzintegrowane stery maszynowe i adapter do hamulca aż mnie ciarki przeszły ;D

 

Wysłane z mojego ST21i

 

To on z matką w sklepie mieszkają? No to jest absurd :D

 

A co do tematu rozmowy; "chwyt" to jest po polsku, "grip" to to samo słowo po angielsku. Na opakowaniu rzeczonego produktu nie znajdziemy nigdy "gripy rowerowe" tylko albo "chwyty rowerowe", albo "bicycle grips".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...