Kranczi Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 meping nie jest tak źle. Na 30-40 km po dość scisłym centrum miasta (w 2 obwodnica i duże arterie za miasto) może się znajdzie raptem ze 3-4 co zatrąbią, a raz na czas ktoś tylko zwyzywa. W Warszawce nikt nie wyzywa, pelna kulturka i zrozumienie dla rowerzystow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek3033 Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 ee to dobrze U nas im większa arteria, tym łatwiej o jakiegoś oszołoma, którego drażni w ogóle sam fakt istnienia roweru na takiej drodze rowerzyści kontra reszta świata ciąg dalszy Fragment rozmowy z kuzynem, która się wywiązała po kupieniu widelca. 2***19:40:15###### ja bym chyba zostal bankrutem jak bym kupil amortyzator za 600zl bartek19:41:01w sumie teraz w ch** kasy mialem 19:41:29splynely mecze, splynela na 18stke19:41:34splynie odszkodowanie2***19:42:06lol19:42:50bys mial auto. jeszcze troche odlozyc wyzebrac prawko i jazdabartektaa a na benzyne skad.jak chlopie sa takie miesiące, ze nawet na kawę w szkole nie ma2***19:43:17powiedz mi kto zamiast auta kupuje rower bartek19:43:34kto normalny? duzo osob 19:43:38przejdz sie na fora19:43:51chlopie na miasto dla singla, to najlepsze wyjscie19:43:532***19:43:59na fora na fora ja mowie o nornalnych ludziach ktorych znam bartek19:44:00na cholere auto19:44:10jak jestem sam19:44:16po to by sie gniesc w upale i korku?2***19:47:12nie ktorzy to z prawkiem czekaja zeby tylko 18miec i moc robic a ty rower skladasz Ech szkoda że niektórzy nas nie potrafią zrozumieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lynics Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Podjeżdżam dziś do kumpla, który w tym samym czasie kupił sobie taki sam rower jak ja co już było absurdem, bo zrobił to z dnia na dzień nie znając nawet specyfikacji roweru (chyba do tej pory nie wie co tam ma), ale spodobał mu się, wizualnie chyba. Podjeżdżam pod klatkę i co widzę? No majstruje coś przy rowerze. [Ja]: "Stary, ale przerzutki to zmieniamy kręcąc korbą" [Kumpel]: "E tam, tak też można" [J]: "yyyy <szok>, a co w ogóle się stało?" [K]: "No rozregulowały się i chcę naprawić" [J]: "A wiesz w ogóle jak się za to zabrać?" [K]: "No tu coś trzeba pokręcić" i kręci każdą śrubką przy przerzutkach hehe "w ogóle to wiesz, zapisałem się na maraton 4 sierpnia, podjarałem się tym mtb na maxa, już szukam następnych zawodów, może jakiś team się wtedy znajdzie" [J]: "No, no, rozumiem" [K]: "Ej nie wiem co z tymi przerzutkami i w ogóle, pożyczysz mi swój rower na maraton?" [J]: Nie! Wiedziałem, że jest źle, ale nie, że aż tak Poza tym oba rowery nie mają jeszcze miesiąca, mój wygląda jak nowy gdyby nie kurz, a jego jak mój komunijny sprzed 11 lat. Tak się dba o sprzęt hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek3033 Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Wg mnie to chwilowa zajawka i mu przejdzie za niedługo. Gorzej jak wcześniej zdąży zepsuć rower .A tak swoją drogą co to za rower kupił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lynics Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Unibike Fusion. I będzie żałował, że kupę kasy wydał, bo wziął go na raty hehe W ogóle dziwne jest to, że kiedy ja wspominałem, że idę zamówić sobie rower w poniedziałek to on szukał czegoś ponoć dla siebie, a kiedy już zamówiłem i powiedziałem mu co, to 2 godziny później poleciał do sklepu "to samo co kolega zamawiał niedawno, ten Unibike no, wie Pan na pewno jaki" :DDDD Jeszcze coś po zamówieniu, przed odebraniem. "Czemu mtb na 26" jak Ty chcesz szybko po szosie jeździć głównie? Może szosa, albo cross jakiś chociaż' "Nie, mtb to mtb, inne to badziewia" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meping Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 "meping nie jest tak źle. Na 30-40 km po dość scisłym centrum miasta (w 2 obwodnica i duże arterie za miasto) może się znajdzie raptem ze 3-4 co zatrąbią, a raz na czas ktoś tylko zwyzywa. " W tym sezonie przewinąłem już ponad 700 km, od kiedy zacząłem znów jeździć w końcu zeszłego roku dobijam do 1000 i jakoś nikt mnie chyba jeszcze nie otrąbił (no dobra, raz, ale wtedy naprawdę nagięliśmy pałę) i nikt nie zwyzywał.... Albo z Twoim stylem jazdy jest coś nie tak, albo u was są naprawdę nerwowi kierowcy... :-D:-D:-D:-D:-D -- pozdrawiam meping Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Replay Napisano 27 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Akcja także w 'dobre sklepy rowerowe' na ul. Kilińskiego w Starachowicach Ja-czy są klocki półmetaliki do avid elixir 1? Sprzedwczyni - Proszę pokazać Ja-nie mam przy sobie Sprzedwczyni - wiec nie wiem jakie mam panu dać Ja-no klocki hamulcowe do hamulca hydraulicznego, tarczowego avid elixir 1. Sprzedwczyni - no niestety nic mi to nie mówi. Po poproszeniu o pokazanie klocków które mają na stanie, dostałem 4 opakowania -. - Wysłano z Samsung Galaxy S IV za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OrzelPiotr Napisano 28 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Przynajmniej mają na stanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lago Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 wczoraj czekając na start w Górze do lokalnego maratonu MTB usłyszałem rozmowę.... - to amortyzator ma Pan z blokadą? - tak, tutaj się blokuje (i gostek pokazuje wajchę na amorku) - no to się musi Pan schylać, nie lepiej z blokadą na kierownicy - a po co tyle tego mieć na kierownicy, tutaj hamulec, tutaj przerzutka jeszcze blokada, pomylić się idzie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcint96 Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Szczerze mówiąc, ja absurdu nie widzę. Fakt, może niezbyt trafnie określone ,,pomylić się idzie'' ale facet ma racje, ja osobiście też nie chcę mieć blokady na kierownicy, dochodzi licznik, lampka i jest nasrane za przeproszeniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meping Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Zgadzam się. Ja blokady nie mam (i amora póki co wcale) a i tak kierownicę mam tak zapchaną, że musiałem zrezygnować z większego licznika, bo po prostu by mi się nie zmieścił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lago Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 ja nie mówię o ciasnocie na kierownicy tylko o możliwości pomylenia manetki blokady skoku z przerzutką lub hamulcem - to absurd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roback Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 niezła ściema Dzisiaj kolega uraczył mnie opowieścią z drugiej ręki o koledze który jeździł rowerem za 60 klocków i który miał łańcuch ze stopu złota z czymś tam i podobno był tak wypasiony że sam jeździł pytanie co wam udało się usłyszeć nieprawdopodobnego?? ech, młodość chwalili mi się raz młodsi koledzy (15lat) jak to z górki w okolicy jechali 120km/h i to naprawdę bo mieli licznik na makrokeszu w dodatku może Angole nie wiedzą za duóz ro rowerach ale sklepy rowerowe mają wypasione Pracuje w sklepie rowerowym na wyspach i tutejsza ciemna masa czesto okresla tylna przerzutke jako "S"...powaznie, jak pierwszy raz gosciu przyszedl i spytal czy mamy "esy" to oniemialem:D Nastepnie, na opony mowia "grips" - kazdy z nas wie ze gripy to inaczej chwyty kierownicy, w ich mniemaniu opony sie "chwytaja" podloza wiec sa gripami:D Ile razy ktos przyszedl i mowil ze chce wymienic kolo, po podaniu ceny lapia sie za glowe i mowia ze ich caly rower tyle kosztowal i ze w odpowiedniku "makrokeszu" moga to miec za grosze...okazuje sie chodzi im o wymiane detki(!). No juz zeby nie odroznic kola od detki to trzeba miec calkowity brak wyobrazni:D i bardzo dobrze że ma! rynek się kręci od takich ludzi mam koleżankę która ma ghosta na fullu za około 10 tysięcy zł i jeździ nim jak rowerem trkingowym:D koleżankę bardzo lubię więc nic nie mówię ja wlatach 80 tych przekręciłem linkę w prekościomierzu, serio...... Dzisiaj kolega uraczył mnie opowieścią z drugiej ręki o koledze który jeździł rowerem za 60 klocków i który miał łańcuch ze stopu złota z czymś tam i podobno był tak wypasiony że sam jeździł pytanie co wam udało się usłyszeć nieprawdopodobnego?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Martynos Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 ja nie mówię o ciasnocie na kierownicy tylko o możliwości pomylenia manetki blokady skoku z przerzutką lub hamulcem - to absurd Ja tak się dawno temu pomyliłam jak zaczęłam jeździć rowerem z 26 cali kołami Stwierdzenie było takie: przerzuca się przerzutki (czyli jakby zamiast biegów były przerzutki ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xtremesystems Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 120 km/h przesada. Ja jechałem 92 km/h z góry szosówką na szytkach prosta droga o bardzo znacznym spadku, idealny asfalt, blat 53 na 12T, śmierć w oczach, znosi na boki jak cholera, do tego trzeba mieć parę w nogach. Ale 120 to chyba z przepaści. Drugi raz bym tego nie powtórzył. To mój rekord i raczej nie mam zamiaru go pobijać. kilka razy robilem okolice +- 80 . rower jedzie calkiem przewidywalnie. (szosa bez szytek, opona conti ultra sport) moze te 10 km robi jakas wielka roznice. ale przy 80 bylo calkiem spoko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 To może opowiem o swoim absurdzie. W zeszłym roku na takim dość długim i niezbyt nachylonym zjeździe wycisnąłem 72km/h (wg Endomondo na makrokeszu). To w tym roku miałem ochotę na 100+, więc wybrałem się na 2 najlepsze górki w okolicy i jakie było zdziwienie, gdy kadencja przy 70km/h na nowym rowerze (44-11) była delikatnie mówiąc bardzo duża. Zjazd jakieś 300m, średnie nachylenie 14%, maksymalne 16% i raczej więcej na 75km/h nie wyduszę na MTB. Może to i nawet lepiej. Ale jak teraz widzę ten zjazd, "na którym było 72" i widzę na liczniku przy ostrym dokręcaniu 60-62km/h to się sam do siebie śmieję Wiem, byłem głupi. A teraz mała sytuacja na owym zjeździe. Z pełną gracją cisnę od początku i jest w mniej więcje połowie jakby martwy punkt (nie widać, czy coś jedzie z naprzeciwka). Kiedy zbliżyłem się do tego punktu przede mną wyrósł czarny pojazd marki BMW. Zaciśnięte hamulce i ucieczka na pobocze przy 60km/h na szczęście zakończyła się bez gleby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kranczi Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Widze ze wy nie, ale ja na swoim MTB lubie miec nasrane na kierownicy. Bawie se ze mam tam centrum dowodzenia LicznikBlokada amorkaLampkaDzwonek Za to na rowerku do DH nie nawidze miec niczego oprocz przerzuteki tylniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 29 Lipca 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Za to na rowerku do DH nie nawidze miec niczego oprocz przerzuteki tylniej Serio? tak bez hebli??? P.S. "nienawidzę" pisze się razem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 I mimo wszystko przerzutkę zamontowałbym jednak z tyłu ramy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kranczi Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Wiecie oco chodzi, o manetki No i heble przod tyl P.S. "nienawidzę" pisze się razem Kazdy popelnia bledy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek111 Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Rozmowa w sklepie rowerowym: - Witam czy dostanę mleczko do systemu bezdętkowego? - Łe ? - No do opon - A? - A to już nic, dziękuję. Gość wychodzi a sprzedawca po chwili do pracownika: - Ale co on chciał? Jaki typ... od kiedy są bezdętkowe opony w rowerach ?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OrzelPiotr Napisano 29 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Gdzieś ty po mleko poszedł do rowerowego ???Trzeba było w spożywczym pytać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qr3ak Napisano 30 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 kilka razy robilem okolice +- 80 . rower jedzie calkiem przewidywalnie. (szosa bez szytek, opona conti ultra sport) moze te 10 km robi jakas wielka roznice. ale przy 80 bylo calkiem spoko Boczne podmuchy wiaterka . W tym roku w szczyrku 98 km/h blat 53 - 11 T. Momentami super ale niekiedy niebezpiecznie. Polecam lepsze niż kawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiciok Napisano 30 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 @@Piotrek111, Niestety to prawda... niektórzy sprzedawcy zatrzymali się na etapie pierwszych wolnobiegów i przerzutek sisa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 30 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 To może opowiem o swoim absurdzie. W zeszłym roku na takim dość długim i niezbyt nachylonym zjeździe wycisnąłem 72km/h (wg Endomondo na makrokeszu). To w tym roku miałem ochotę na 100+, więc wybrałem się na 2 najlepsze górki w okolicy i jakie było zdziwienie, gdy kadencja przy 70km/h na nowym rowerze (44-11) była delikatnie mówiąc bardzo duża. Zjazd jakieś 300m, średnie nachylenie 14%, maksymalne 16% i raczej więcej na 75km/h nie wyduszę na MTB. Może to i nawet lepiej. Ale jak teraz widzę ten zjazd, "na którym było 72" i widzę na liczniku przy ostrym dokręcaniu 60-62km/h to się sam do siebie śmieję Wiem, byłem głupi. A teraz mała sytuacja na owym zjeździe. Z pełną gracją cisnę od początku i jest w mniej więcje połowie jakby martwy punkt (nie widać, czy coś jedzie z naprzeciwka). Kiedy zbliżyłem się do tego punktu przede mną wyrósł czarny pojazd marki BMW. Zaciśnięte hamulce i ucieczka na pobocze przy 60km/h na szczęście zakończyła się bez gleby. Endomondo xle pokazuje max prędkość, mi podczas przejażdżek nieraz pokazuje max 100 km/h podczas gdy raczej nie przekraczam 65. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.