Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

to wszystko jest nic...:D opowieść długa ale sądze,że pasująca tutaj.Jakiś czas temu dzwoni kolega i mówi,że oddał rower do serwisu (wheeler niestety pamięć nie ta:D dokładnego modelu nie powiem wczesne rokokoko  :thumbsup: ) i powiedzieli mu za wymiane całego napędy (wolnobieg) hamulców,manetek, linek,sterów,przerzutek 300zł i pyta czy dużo (za rower dał 600zł) mówę,że tragedii nie ma jeśli faktycznie wymienią to co wymienili. Ale jako,że miałem z roweru dziewczyny nowe hamulce,napęd koła etc. zaproponowałem mu te części za połowe tego co mu powiedzieli,oczywiście zaaoferowałem mu,że pomogę przy wymianie wszystkiego...Stwierdził,że jednak nie bo to serwis i powiedzieli,że ten rower będzie dosłownie nowy :sick:  spoko luz. Po dwóch tygodniach przybywa dumny i pyta co sądze... oglądam rower i linki pancerze okładziny (v-brake) łańcuch i wolnobieg wymienione, natomiast korba przerzutki stery stare więc pytam skoro nie wymienili wszystkiego to ile zapłacił i słysze 430zł!  :sweat:

-za co ku...wa :icon_exclaim:  :icon_question:  :icon_exclaim:

-no jak? zobacz jak go umyli (a on sam prowadzi auto detaling)

-nie mogłeś sam sobie go umyć? typ myśli drapie się po głowie... urywa temat

-Tyyy a co mógł bym w nim wymienić jeszcze?

mówie,że raczej nie opłaca się nic w nim wymieniać ale jeśli już bym coś musiał to bym wymienił amor(capa chyba t6)

Na co on się uśmiecha i mówi:

-noo co Ty pytałem gościa w serwisie i powiedział żeby amora nie ruszać bo ten jest zaisty i to wysoki model...

:thanks:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to mnie właśnie boli. Jeśli ktoś się nie zna w temacie rowerów to powinien otrzymać fachową poradę czy informacje od serwisanta  a nie wciskanie kitu i żerowanie na niewiedzy :verymad:  To się może obrócić przeciwko serwisom jeśli ktoś zauważy, że jest cały czas robiony w wała to wkurzy się kupi narzędzia i zacznie sam sobie majstrować przy rowerze i to chyba najlepsze rozwiązanie.

 

Sytuacja która mi się przypomniała:

Odwiedziłem stronę pewnego sklepu/serwisu rowerowego w okolicy. Poprzez formularz kontaktowy zapytałem ile zapłacę za wymianę widelca.

Odpowiedź przyszła od razu -  35 zł.  Wybrałem się tam po pewnym czasie wraz z nowym widelcem. Wdałem się z gościem w gadke i podczas tej rozmowy tak mnie przekabacił, że dałem naciagnąć się na nowe stery oraz za wymianę amorka 50 zł !  Dodam, że wtedy moja wiedza rowerowa była baardzo podstawowa. Gość już odjeżdżał z moim sprzętem kiedy włączyła mi się czerwona lampka w głowie. Na moje stwierdzenie, że inna cena była wyznaczona za wymianę odpowiedział, że wszystko teraz drożeje. Miarka się przebrała wziąłem rower i zaniosłem do serwisu obok gdzie nie robiono mnie jawnie w wała (zapłaciłem uczciwą cenę z wymianę oraz stery zostały wyregulowane czyli wymiana była zbędna) Jak tu mieć zaufanie do serwisów ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to mnie właśnie boli. Jeśli ktoś się nie zna w temacie rowerów to powinien otrzymać fachową poradę czy informacje od serwisanta a nie wciskanie kitu i żerowanie na niewiedzy :verymad:

 

To jak ze wszystkim - jak chcesz coś kupić to najlepiej najpierw się na ten temat podszkolić bo inaczej orżną albo naściemniają :/

 

Wysyłane z mojego Xperia Live with Walkman za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w jakimś serwisie informacyjnym był felieton o tym, że policja w pewnym polskim mieście przesiadła się na rowery tzn. kupili jakieś 2 Gianty za to 29er'y, bo "większe kola niż standard to lepsze do miasta, a i w terenie dadzą radę". Rowery z najwyższej półki oba łącznie kosztowały ok. 4000 zł, lekkie z bardzo mocnymi tarczowymi hamulcami hydraulicznymi - i tutaj zbliżenie w okolicę piasty, a tam: TEKTRO NOVELA i widoczną jak na dłoni przesuwającą się linką :teehee:

Pewnie sam autor materiału był totalnie poza tematem, ale widać dokładnie czym nas media karmią i jaki w tym profesjonalizm.

 

A z bajek to tydzień temu siedzę w pizzerii, a ze stolika obok jakiś bajarz coraz głośniej wygłasza swój pogląd, że rowery w bloku to bzdura jakaś, bo kto by takie klocki po schodach nosił. On jak był w Anglii to sąsiad miał rower, który ważył trochę ponad 4 kg i można go było na 2 palcach wnosić... Mniemam, że nie chodziło mu o jakąś ultralekką szosę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha ha

no pomyślcie sobie co robią z samochodami.

anakanka dzwoni do mnie i się pyta " czy łatwo jest wyminić wycieraczkie w skodzie fabii i czy kosztuje 240 zł (tak w serwisie powiedzieli)"

Ja mówię że za 20 zł sobie wycieraczki sama kupi i wymieni sama w 5 min.

co zrobiła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło mnie jest właśnie taki serwis gdzie wszystko jest drogie, a pracownicy wszystkim wciskają kit (chociaż czasem mam wrażenie, że oni sami w to wierzą). 

Kiedyś np. się dowiedziałem, że RS Judy to "zawodniczy sprzęt" który ma "golenie z magnezu", w którym to "z czasem robią się dziury", więc mogę łatwo stracić zęby i lepiej będzie jak kupię u nich XCR'a... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem fajnie jest poudawać lajka w sklepie rowerowym, można się nieźle uśmiać słysząc, że przednia przerzutka Tourneya za 50zł to jest naprawdę okazja. (mimo, że za 50zł w internecie można wyrwać już nową alivio), ale przecież... To prawie żadna różnica. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek podjechałem do Marcela. Przed sklepem jakiś nowy servisant obsługiwał kobiecinę na marketowców. Poinformował ją, że tego typu rowery oni nie serwisują i podał namiary innego servisu. Spoglądając na mój rower, z lewej strony, dodał ... i tego roweru także . Gdy wyraziłem zdziwienie i wskazałem na układ napędowy XT-XTR zmieszał się i stwierdził, że chyba się musi schować do środka i wyjść ponownie :woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam napęd też nie świadczy o klasie roweru. Jak w jakimś temacie o ramie było powiedziane, że można i "full XTR wpakować", ale i tak będzie się wyśmianym przez kogoś kto się zna, bo jaki sens jest ładować taki osprzęt do ciężkiej ramy. Więc to mnie jakoś nie dziwi specjalnie co powiedział. Nikt nie patrzy najpierw na napęd, a że był zajęty robotą to palnął patrząc na ramę. I w mojej opinii serwisant jest niczemu winny.

 

Ps. Nie żebym się czepiał, ale gramatycznie post leży ;) Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, nie ma sensu. I rower przeważnie ocenia się po ramie, amortyzatorze. I tak chłopina postąpił, sam by pewnie zobaczył jakby podszedł z czego zbudowana ta koza. Po prostu ocenił po okładce ;). A tak w ogóle co to za ramę tam masz?  W garażu pisze tylko że Alu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była ta rama pędzlem malowana?

W piątek podjechałem do Marcela. Przed sklepem jakiś nowy servisant obsługiwał kobiecinę na marketowców. Poinformował ją, że tego typu rowery oni nie serwisują i podał namiary innego servisu. Spoglądając na mój rower, z lewej strony, dodał ... i tego roweru także . Gdy wyraziłem zdziwienie i wskazałem na układ napędowy XT-XTR zmieszał się i stwierdził, że chyba się musi schować do środka i wyjść ponownie :woot:

 



Sam napęd też nie świadczy o klasie roweru. Jak w jakimś temacie o ramie było powiedziane, że można i "full XTR wpakować", ale i tak będzie się wyśmianym przez kogoś kto się zna, bo jaki sens jest ładować taki osprzęt do ciężkiej ramy. Więc to mnie jakoś nie dziwi specjalnie co powiedział. Nikt nie patrzy najpierw na napęd, a że był zajęty robotą to palnął patrząc na ramę. I w mojej opinii serwisant jest niczemu winny.

 

Ps. Nie żebym się czepiał, ale gramatycznie post leży ;) Pozdro.

To była ta rama pędzlem malowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie patrzy najpierw na napęd,

Co? Chyba tylko laik patrzy na rame, ja jak widzę jakąś ciulowatą ramę a fajną resztę osprzętu, do tego z widocznymi śladami zużycia, to znaczy, że koleś zna się na rzeczy i wie w co najlepiej inwestować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dziś:
Ja: Ma pan może suport Accenta pod Shimano HT2 ?

Sprzedawca: Jest (szpera szpera) ale nie Accenta tylko Shimano.

J: Ale to nie jest pod HT2 tylko pod...

S: ...Octalink

J: A ma pan pod HT2 ?

S: Na zamówienie.

J: A orientacyjnie cena ?

S: Nie wiem

 

Chyba się na mnie obraził bo po sugestii że to octalink był strasznie naburmuszony :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HollowTech to puste ramiona

 

HollowTech 2 to puste ramiona drugiej generacji

 

Zintegrowana oś to zintegrowana oś i nie ma co ja mieszać do HT2 ...

Mam korbę ze zintegrowaną osią od Shimano i nie jest w żadnym standardzie HollowTech.

 

Jedyne co łączy HT2 ze zintegrowaną osią to ewentualnie czas premiery ... 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, ale są pewne pojęcia, które w rzeczywistości dotyczą czegoś innego, lecz na tyle mocno wgryzły się w żargon, że nie sposób ich stamtąd wyplenić.

Żeby nie szukać daleko, oś korby. Korba nigdy nie będzie posiadała osi. To jest wałek. Ciągnąc dalej temat napędu, zębatki. Poprawnie są to koła łańcuchowe. I coś, co w rzeczywistości w ogóle nie istnieje, łożyska maszynowe. I tak można szukać dalej. Dlaczego nasza "dwupółka" to po angielsku "triple"? Najważniejsze, że każdy rozumie, o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...