Skocz do zawartości

[hamule] KCNC X7


Pysiek

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się z przedmówcą, w tym przedziale wziąłbym R1, pod względem siły hamowania pewnie się nie różnią, lecz wizualnie są ładniejsze od kcnc i myślę, że łatwiej je byłoby później odsprzedać, ale decyzja zależy tylko od kupującego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są czerwone r1, mój kolega takie ujeżdża i bardzo ładnie się prezentują ale nie do wszystkich projektów będą takie pasować, ja tam wole swoje czarne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą, w tym przedziale wziąłbym R1, pod względem siły hamowania pewnie się nie różnią, lecz wizualnie są ładniejsze od kcnc i myślę, że łatwiej je byłoby później odsprzedać, ale decyzja zależy tylko od kupującego :)

Skąd ta pewność? :)

Erki mają świetny stosunek masa - możliwości. Moje są do tego wyjątkowo trwałe. To świetne heble.

 

O gustach się nie dyskutuje ale czerwone heble - zaciski, przewody, klamki to wygląda.... :) To wygląda i krzyczy: "PARZCIEEEE NA MNIE, JESTEM ŚLICZNY I CZERWONY I PIĘKNY!!!!" :)

Są czerwone erki ale w przeciwieństwie do tego jarmarku mają czerwone korpusy dźwigni i zaciski, reszta jest w normalnych kolorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te KCNC to maksymalny poziom jarmarku. Ale co przeraża mnie najbardziej, to kształt klamek. Strasznie odgięte na końcu. Punkt obrotu daleko od kierownicy. Nie mam dużego doświadczenia z hamulcami, ale odnoszę wrażenie, że trudno tym hamować jednym palcem. Ja hamuję jednym palcem, chwytając za konec klamki. Stare poczciwe J3 są do tego świetne pod względem ergonomii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...