avacs Napisano 8 Lutego 2012 Napisano 8 Lutego 2012 Witam. Jestem świeży na forum choć parę postów już napisałem. Mam rocznikowo 19 lat i szukam towarzysza do dziennej jazdy rekreacyjnej po Katowicach i okolicach, w zależności od osoby towarzyszącej dystanse mogą być różne. Myślę o średnim dystansie na luzie ok. 50km dziennie lecz z mojej strony nic nie stoi na przeszkodzie by jeździć więcej. Sprawa wygląda tak że znajomi nie jeżdżą a ci którzy się skusili więcej ze mną nie poszli. No i koniec końców szukam kogoś wśród osób jeżdżących. Planuję zacząć jeździć wraz ze wzrostem temperatury na bardziej ludzką. Jeśli ktoś jest chętny to proszę o informację na gg: 11429868 lub PW na forum. Pozdrawiam. PS. Płeć towarzysza dowolna.
avacs Napisano 14 Lutego 2012 Autor Napisano 14 Lutego 2012 co jest ponad 60 obejrzeń tematu i nikt nie chce jeździć. Co jak co ale po was się tego nie spodziewałem
Moloch89 Napisano 14 Lutego 2012 Napisano 14 Lutego 2012 Zajrzyj do podforum regionalnego http://www.forumrowerowe.org/forum/86-slaskie/ Ja jestem chętny do jazdy o ile odpowiada Ci moje tempo
avacs Napisano 15 Lutego 2012 Autor Napisano 15 Lutego 2012 pierwsze co zrobiłem to przejrzalem podforum regionalne i ten dział. Większość tematów trzeba bybyło odgrzebać. Moloch nie znam twojego tempa ale nic nie stoi na przeszkodzie by poznać. Jak się zrobi ciepłej to jakis dzień na pewno mam obu będzie pasować
timex550 Napisano 15 Lutego 2012 Napisano 15 Lutego 2012 Hej, hej. Ja czekam tylko, żeby się cieplej zrobiło. Jak nie będzie śniegu, sól z ulic i chodników się zmyje a temperatura utrzyma się na poziomo co najmniej 5 st. to zaczynam jeździć.
avacs Napisano 15 Lutego 2012 Autor Napisano 15 Lutego 2012 ja też mam taki plan. Ale chce znaleźć kogoś z kim mógłbym jeździć. W tamtym sezonie i wcześniejszych jeździłem z kuzynem ale odkąd zaczął pracować to zrobił się straszny buc. Tak więc szukam kogoś innego W kupie raźniej co nie?
Moloch89 Napisano 15 Lutego 2012 Napisano 15 Lutego 2012 ja też mam taki plan. Ale chce znaleźć kogoś z kim mógłbym jeździć. W tamtym sezonie i wcześniejszych jeździłem z kuzynem ale odkąd zaczął pracować to zrobił się straszny buc. Tak więc szukam kogoś innego W kupie raźniej co nie? A napisz jeszcze jak jeździsz? Teren? Szosa?
avacs Napisano 16 Lutego 2012 Autor Napisano 16 Lutego 2012 jeżdżę na rowerze mtb. Najbardziej lubię lasy, sztury, itp no ale do tych lasów też trzeba dojechać więc i asfalt nie jest mi obcy.
boney Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 ja też mam taki plan. Ale chce znaleźć kogoś z kim mógłbym jeździć. W tamtym sezonie i wcześniejszych jeździłem z kuzynem ale odkąd zaczął pracować to zrobił się straszny buc. Tak więc szukam kogoś innego W kupie raźniej co nie? nie... Samemu lepiej, samo sobie narzucisz tempo, mozesz sie wyciszyć, muzyki posłuchać Raźniej to jest na piwie z kims
avacs Napisano 16 Lutego 2012 Autor Napisano 16 Lutego 2012 Każdy lubi co innego ja lubię jeździć w czyimś towarzystwie tak 1-2 osoby. A tempo i tak zawsze się dostosowywuje do najsłabszej osoby. A co do muzyki nie słucham podczas jazdy. Jestem typem wzrokowo-słychowca więc lubię widzieć i słyszeć co się w około dzieje. Mimo to że w pierwszym poście zaczynającym temat napisałem do że szukam towarzysza do dziennej jazdy nic się nie stanie jeśli np. ustawimy się raz w tygodniu na dłuższą trasę. Kwestia jest do omówienia i ilości chętnych
boney Napisano 16 Lutego 2012 Napisano 16 Lutego 2012 A tempo i tak zawsze się dostosowywuje do najsłabszej osoby. Dlatego nie lubie jezdzic wlasnie z innymi. Moze to egoistyczne, ale nielubie czekać na kogoś i nie lubie jak ktoś musi czekać namnie... Jedna osoba jaki druga sie w takiej sytuacji stresuje - bo ten chce szybciej, a nie moze, zaś tamten też chce szybciej, ale nie może bo partner niedaje rady solo rlz ;]
avacs Napisano 17 Lutego 2012 Autor Napisano 17 Lutego 2012 Jak pierwszy, lepszy (jak na tamte czasy i mój pusty rozumek) rower dostałem na komunię to był noname z dwoma amortyzatorami (przód i tył) byłem w siódmym niebie i nie chciałem z niego schodzić. I wtedy też zaczęło się że jeździłem z kimś. Teraz jest tak że na krótsze trasy po 50km jeżdżę sam bo nikt nie daje rady
boney Napisano 17 Lutego 2012 Napisano 17 Lutego 2012 Jak pierwszy, lepszy (jak na tamte czasy i mój pusty rozumek) rower dostałem na komunię to był noname z dwoma amortyzatorami (przód i tył) byłem w siódmym niebie i nie chciałem z niego schodzić. I wtedy też zaczęło się że jeździłem z kimś. Teraz jest tak że na krótsze trasy po 50km jeżdżę sam bo nikt nie daje rady good for you
avacs Napisano 17 Lutego 2012 Autor Napisano 17 Lutego 2012 Rozmowa zeszła trochę z tematu tak więc moja propozycja jest taka że jak się zrobią fajne warunki to ustawiamy się na jakis termin i sprawdzamy czy tempem się zgramy PS. Nawet jak dostawałem karę to nie na tv czy wychodzenie na dwór tylko właśnie na rower.
Mod Team Franio Napisano 19 Lutego 2012 Mod Team Napisano 19 Lutego 2012 Przeniosłem temat na forum regionalne, bo tu jest jego miejsce.
czarusblitz Napisano 15 Maja 2012 Napisano 15 Maja 2012 Ja chetnie pojezdze z wami ale mam tylko szose, wiec jesli bedziecie zainteresowani asfaltami to spoko.
biker90 Napisano 16 Maja 2012 Napisano 16 Maja 2012 jak bd wiedział kiedy to dawaj znać to się wybiorę gdzieś pokręcić, dystans obojętny
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.