Skocz do zawartości

Przed wycieczką - rozpoznanie logistyczne ;)


saladdin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Wiosny się już nie mogę doczekać, a wraz z nią - dalszych wypadów rowerowych. Interesują mnie - póki co - okolice Krakowa, stąd piszę w tym dziale. Chciałbym np wybrać się na wycieczkę i jechać, dopóki mi starczy sił, a potem wrócić jakimś transportem, żeby w ciągu 1 dnia obrócić do domu, albo - mieć zabezpieczenie na wypadek dużej awarii.

 

Chciałbym się dowiedzieć o Wasze doświadczenia - jak wygląda sprawa z przewozem rowerów w środkach komunikacji publicznej? Czyli, konkretnie:

 

- Jak rozumiem, bez problemów przewiozę rower w pociągu - wiadomo, duzo miejsca, czasem specjalne wagony itp. Ale, że pociągi nie zawsze jeżdżą tam, gdzie bym chciał...

- Jak jest z busami? Czy one mają jakieś bagazniki (np z tyłu) żeby włożyć tam rower? Czy nie ma co na to liczyć? Bus byłby idealny, bo prawie wszędzie w okolicach Krakowa można takiego złapac, zwykle jeżdżą często i szybko...

- W autobusach (strefowych) MPK - jak jest bagażnik, to wiem - na bagażniku i tylko od pętli do pętli. A w środku nie mozna? Skoro matki wożą wózki, to czy rower też mogę ? Autobusy jeżdżą rzadko, ale zawsze to jakaś opcja...

- I podobnie - PKS-y - inny trochę mają układ niż autobusy MPK, są większe od busów, często mają duże i puste bagazniki - da się z rowerem, można w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej sprawdzić w regulaminie danego przewoźnika, można poszukać na www. Z doświadczenia wiem, że kierowcy busów mają alergię na rowerzystów, natomiast kierowcy autobusów muszą mieć dobry dzień :).

Większość tłumaczy to bezpieczeństwem pasażerów(przewożenie roweru w środku), chodzi o zaczepienie o ostre elementy roweru, czy ewentualne uszkodzenia, jakie może spowodować rower przy gwałtownym hamowaniu. Natomiast przewożenie roweru w bagażniku, to kwestia dogadania się z kierowcą i jego dobrej woli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwolę sobie zacytować fragment regulaminu MPK

 

3. Przewóz rowerów jest dopuszczony:

- w pojazdach wyposażonych w bagażnik

zewnętrzny przystosowany do takiego przewozu

– wyłącznie na bagażniku zewnętrznym. W takiej

sytuacji przewoźnik jest zobowiązany, aby

podczas jednego kursu o każdej godzinie od

godziny 9.00 do godziny 19.59 we wszystkie dni

tygodnia możliwe było umieszczenie i zdjęcie

roweru z bagażnika zewnętrznego na dowolnym

przystanku wskazanym przez pasaŜera,

- w pojazdach nie wyposażonych w tego rodzaju

bagażnik – wewnątrz pojazdu, o ile nie zachodzą

szczególne okoliczności uniemożliwiające

wniesienie roweru np. znaczna ilość pasaŜerów w

pojeździe nie pozwalająca na swobodne

wprowadzenie i ustawienie roweru.

 

wg mnie o ile tylko nie starasz się wozić roweru między 7-9 i 15-18 w samym centrum Krakowa, kierowca nie może Ci odmówić przewozu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie ja też zastanawiałem się jak jest w duzych PKS'ach bo moze gościu by wziął do bagaznika rower :icon_question:

 

 

Dużo jeżdżę w okolicach Krakowa i moje doświadczenie mówi tyle:

 

1. Busy odpadają, sa na maksa wypchane i nie maja żadnych bagazników

2. MZK tez bez problemu bierze rower do środka, na liniach podmiejskich zazwyczaj nie ma tłoku. Zdarzyło mi sie już wracać mzk z powodu gumy.

3. Duże autobusy PKS jesli maja miejsce bez problemu wezmą rower do luku bagażowego (jeździłem z kolarka z Andrychowa)

4. Pociągi są najpewniejsze, prawie nigdy nie ma problemu z wożeniem roweru. Najlepiej zatem wypierać trasy, gdzie jeździ pociąg. Zwłasza jesli chcesz zaplanowac konkretny cel wycieczki, najlepiej wybrać taki z pewnym rozkładem PKP. A w razie sytuacji awaryjnej trzeba improwizować, można nawet próbowac łapać stopa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...