tobo Napisano 7 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Tourocyrk jest tak samo 100% autentyczny jak wrestling Podobnie jak nagminną chorobą sportowców jest astma. Ja lubię patrzeć w jakim tempie pokonują podjazdy w np Alpach, nie interesuje mnie przy tym czy naturalny czy sztuczny wiatr dmucha im w tyłki Sport był MOŻE czysty z 50 lat temu, może, bo zyję 37 lat i pamiętam choć przez mgłę olimpiady i wyczyny zawodników np NRD w lekkiej atletyce, Bułgarów w ciężarach a na ostatniej olimpiadzie Chińczyków. Nagle okazało się że oni są dobrzy w bardzo wielu dyscyplinach, w których nie mieli wcześniej żadnych tradycji... Na pewno dzięki nowej odmianie ryżu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrulek84 Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Ciągnęli sprawę półtorej roku żeby móc na Contadorze siano bić cały czas... Szkoda gadać. W każdym razie dobrze mu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapsell Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Trochę nie na temat ,ale i w temacie. Jakby ktoś zapomniał/nie wiedział, to w 2010 mieliśmy też Polski Wątek Bracia Szczepaniakowie na dopingu - Sport - WP.PL Sytuacja jest inna. Szczepaniakowie od razu się przyznali i poddali karze bez odwolan. Kacper ma zawieche do 2013 o ile sie nie mylę roku. Ściga zie teraz w ywscigach mniejszej rangi. Jak ktoś chce sie z nim sprawdzić to zapraszam na wiosne do polski północnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@lek Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 A pewnie słyszeliście o domniemanym dopingu Tecława Ciekawe czy to prawda, po co w amatorskich zawodach stosować doping Ciekawe ilu z czołówki na maratonach bierze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Bo jedni robią to dla pieniędzy i sławy a drudzy po to żeby być najlepszymi, nawet jeśli nie mają do tego predyspozycji. Nie wierzę, że ścigający się w maratonach są czyści. Zapewne jest to o wiele mniejszy procent niż w imprezach profi, gdzie jeżdżenie jest regularną i dobrze płatną pracą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapsell Napisano 8 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Tu polecam ciekawy link do sprawy Contadora, dużo faktów na temat tego przypadku: http://portal.bikeworld.pl/rower/artykul:a7/8886/Contador+a+sprawa+kolarska/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 10 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Dla mnie to jest śmieszne. Co niby nowego udowodniono czy pokazano w czasie tego dwuletniego śledztwa? Dwa lata życia człowieka poszły do śmieci, bo ktoś się nie mógł zdecydować - winny czy nie winny. W ten sposób można każdego zniszczyć, podziwiam Contadora, że znalazł w sobie motywację do treningów i startów przez te dwa lata. Zrobił się za dobry - i myk wyciągnięto marginalną sprawę sprzed dwóch lat, wszystkie zwycięstwa i punkty poszły jak krew w piach, kontrakt rozwiązany, jakby nie było kolarza. Śmierdzi mi ta sprawa. Co prawda, gdyby od razu skazano go na dwa lata dykwalifikacji, miałby jeszcze gorzej, ale tu idzie o zasady - jeśli organ zajmujący się czystością sportu w ten sposób kombinuje, późne wyroki, jakieś zaliczanie okresu startów na poczet kary, to jak tu oczekiwać od kolarzy że nie będą się dopingować. Albo się karze winę od razu i w jasny sposób, albo w ogóle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 11 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Klosiu, UCI i Antydoping od poczatku byli za jego zbanowaniem. To dzieki jego narodowej federacji tak to wszystko wyglada. To spaniardy anulowali jego dyskwalifikacje od czego w/w instytucje sie od razu odwolaly. A ze takie sprawy sie ciagnal, taki tego final. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arroyo Napisano 11 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 Skoro wszyscy biorą to w czym problem? Szanse są równe: Ja oszukiwałem, ty oszukiwałeś - wygrał lepszy. W efekcie otrzymujemy sport w którym nie rywalizują sportowcy a lekarze, którzy szprycują zawodników do granic możliwości starając się utrzymać jak najmniejsze zanieczyszczenie organizmu do czasu badań antydopingowych. Niech jeżdżą wolniej, ale bez tego całego syfu w swoim organizmie oraz zamieszania w zarządach i negatywnych opinii publiki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 11 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 No dobrze by bylo gdyby jeździli wolniej, ale nie tego wymaga od nich presja widzów, mediów, teamów, sponsorów. To jak w formule 1: ciągle ogranicza się możliwości od strony technicznej, ale oni ciągle zbliżają się do tych samych osiągów, bo tego wymaga ten sport - i nie tylko ten. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 14 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 W efekcie otrzymujemy sport w którym nie rywalizują sportowcy a lekarze, którzy szprycują zawodników do granic możliwości starając się utrzymać jak najmniejsze zanieczyszczenie organizmu do czasu badań antydopingowych. Niech jeżdżą wolniej, ale bez tego całego syfu w swoim organizmie oraz zamieszania w zarządach i negatywnych opinii publiki. Tak samo można powiedzieć o inżynierach przygotowujących nowy sprzęt - rywalizują mechanicy, a nie sportowcy. Na samym koksie nie pojedziesz, tak czy inaczej trzeba trenować, mieć predyspozycje. Jeżeli wszyscy równo biorą doping, to na końcu i tak liczą się umiejętności zawodnika. Jak jeszcze zabronią korzystania z radia, to tym bardziej będą się liczyć umiejętności, których dopingiem nie poprawisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.