Bezio Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Co o tym sądzicie? http://gwizdek24.se.pl/inne/alberto-contador-zdyskwalifikowany-na-2-lata_225948.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
supersam Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 W końcu postanowili go zdyskwalifikować i dobrze. Ja jakoś nie wierze w tą jego opowieść o mięsie z clenbuterolem, które jakoś trafiło na jego talerz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Jak dla mnie to trochę przesadzają, nie dość że wykryto śladowe ilości tej substancji to jeszcze dopiero teraz się za to zabrali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenjisan Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Sprawdzajcie kto wam podaje kotlety Sprawa toczy się już jakiś czas. Rząd Hiszpanii poklepał nawet pana Contadora po pleckach i myśleli że się rozejdzie po kościach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Nie zabrali sie teraz tylko 2 lata temu, prawie. Hiszpanska federacja nie widziala niczego zlego w tym, ze wykryto u Pistolero ten srodek.....? I dlatego mogl dalej jezdzic i wygrywac. Ale World Anti-Doping Agency i UCI mieli inne na to zdanie, czego wyrazem jest dzisiejsza decyzja. A co to za roznica, sladowe czy nie? Srodek zakazany i tyle! Gosc swiadomie uzywal czegos co jest zakazane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Nie trzeba być geniuszem, żeby uświadomić sobie, że sporo zawodników z peletonu to ja to określi mój znajomy "jeżdżące apteki", a czy kogoś złapią czy nie to inna sprawa.Contador stosował zakazane substancje?Tak, więc kara jest sprawiedliwa, tylko czemu proces trwał tak długo?Przecież przez ten czas cały czas jeździł.W chwili obecnej zawodowy peleton nie jest "czystym" sportem.A Lance Armstrong?Jego sprawa zakończyła się dla niego pomyślnie, ale mógł go spotkać ten sam los co Contadora.Loteria, na życzenie zawodników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezza Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 No to mamy Tour de France bez Contadora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Regulamin, punkt 2i. A to jakaś Straszna Tragedia? Ten cały "Profi Peleton" to cyrk. Wielkie zwycięstwa, bohaterowie itede itepe. Dla mnie to takie samo widowisko jak każdy inny telewizyjny szoł, który produkuje się dla kasy i używa takich środków jakich potrzeba by był widowiskowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jokulus25 Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 no ale z tym wszystkim to tak zwlekali i myśleli że ujdzie a wyszło szydło z worka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Może ktoś zapłacił więcej, żeby go udupić, niż ci którzy próbowali chronić jego tyłek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Tak z czystej ciekawości czy od czasów moim skromnym zdaniem "najlepszego z najlepszych" czyli Miguela Induraina, który zakończył starty w 1996 r. był ktoś kto bez podejrzeń o doping wygrał TdF?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 A Indurain był "czysty" czy ściganie dopingu takie kiepskie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Ten cały "Profi Peleton" to cyrk. Wielkie zwycięstwa, bohaterowie itede itepe. Dla mnie to takie samo widowisko jak każdy inny telewizyjny szoł, który produkuje się dla kasy i używa takich środków jakich potrzeba by był widowiskowy. Co tu dużo pisać. Rok temu przed TdF podjęli taką decyzję, żeby nie rozstrzygnąć, ale żeby mógł wystartować. Bo on też ściąga widzów przed telewizory, a każde widowisko tworzy się po to, żeby je sprzedać... Jak ktoś chce poczuć prawdziwy sport i uczciwą rywalizację, to radzę, żeby zaczął konkurować ze swoim dobrym kolegą z podwórka. Będzie miał sport, motywację i uczciwą rywalizację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Pod warukiem, ze kolega nie jest domoroslym chemikiem na wlasne potrzeby i nawet do budowania babek z piasku uzywa wspomagania zeby wiecej piasku na lopacie podniesc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Każdy ma takich kolegów, na jakich zasługuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c1ach Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 No to teraz się zacznie, Magazyn Rowerowy ma o czym pisać przez kolejne pół roku (Contador to, Contador tamto bla bla bla) Ogólnie nie lubię gościa i tej całej atmosfery wokół niego, więc może nie jestem obiektywny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 A Indurain był "czysty" czy ściganie dopingu takie kiepskie? Tak się składa, że nawet Francuzi nigdy nie podejrzewali go o doping. Miał wyjątkowo rozwinięty układ oddechowy co dawało mu olbrzymią przewagę na podjazdach (pamiętne Mistrzostwa Swiata w Kolumbii) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Carl Lewis był bogiem za swoich czasów, wiele lat temu powiedział że korzystał z tego czy owego Już wiele lat temu ludzie przekroczyli granicę możliwości ludzkiego organizmu. Nie 5, 10 czy 20 lat temu. Jak ktoś chce wierzyć w czystość sportu, Induraina, Amstronga - niech wierzy. Ja nie wierzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Simonello Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Nie będę komentował tutaj decyzji, bo nie mi to oceniać. Ale musicie przyznać, że cały proces to po prostu farsa. Trwał niedorzecznie długo, a sama organizacja datę "ostateczną" przesuwała nieskończenie wiele razy. Sam sposób liczenia długości trwania kary jest wg mnie równie idiotyczny - najpierw pozwolono mu się ścigać, po czym wszystko mu zwyczajnie anulują. Co warte wzmianki - również świetnie pojechane Giro, gdzie uzyskał ponad 5 minut przewagi, nad drugim, nudnym i defensywnie jeżdżącym Scarponim. Teraz to "Scarpa" otrzyma tytuł, natomiast Alberto, który przecież był podczas Giro jednym z najczęściej badanych zawodników, figę z makiem z powodu śladowej ilości środku wykrytego ROK temu clenbuterolu. Oczywiście, jestem przeciwnikiem dopingu, ale ta sprawa to książkowy przykład fatalnych poczynań mających ostatnio miejsce w kolarstwie. Żałuję, że nie zobaczę Contadora na TDF, dla mnie zawsze jeździł jak prawdziwy kolarz z krwi i kości, atakował, nie patrzył na innych, stanowiąc fajny kontrast dla znakomitej większości, która to sterowana przez szefów ekip poprzez słuchawki (dobrze, że to już tylko rok...) zachowywała się defensywanie i nudno. Mam nadzieję, że Alberto jakoś to przełknie i jeszcze na tegorocznej Vuelcie pokaże, dlaczego jest uznawany za jednego najwybitniejszych kolarzy wszech czasów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapsell Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Contador zdyskawlifikowany do 6 sierpnia (sic!) 2012 roku, bo zaliczyli mu na poczet kary okres 1,5 roku gdy sie scigał? Czy to logiczne? A z drugiej strony uniewunniono Armstronga, ktorego byli koledzy zgodnie oskarzyli o doping, podajac szereg faktów. @beskid - taaa, Indurain czysty, w opowieci o płucach w peletonie NIKT nie wierzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezza Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 A to jakaś Straszna Tragedia? Ten cały "Profi Peleton" to cyrk. Wielkie zwycięstwa, bohaterowie itede itepe. Dla mnie to takie samo widowisko jak każdy inny telewizyjny szoł, który produkuje się dla kasy i używa takich środków jakich potrzeba by był widowiskowy. Nie, po prostu napisałem że go nie będzie . Co do samej sytuacji, nie wypowiadam się bo mnie szlag trafia jak widzę większość kolarzy wyciskających z siebie wszystko co możliwe a taki Condador próbuje omijać i oszukiwać. Powinny być mega kary dla takich zawodników i to takie, żeby w sowim życiu nie wystapili już oficjalnie w żadnym z turniejów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Biedny Alberto, teraz ze stresu będzie jadał tłuste kotlety, czipsy i pił hektolitry piwa z sokiem, utyje i tyle z tego będzie Nie, po prostu napisałem że go nie będzie . Co do samej sytuacji, nie wypowiadam się bo mnie szlag trafia jak widzę większość kolarzy wyciskających z siebie wszystko co możliwe a taki Condador próbuje omijać i oszukiwać. Powinny być mega kary dla takich zawodników i to takie, żeby w sowim życiu nie wystapili już oficjalnie w żadnym z turniejów. A dlaczego zakładasz że oni wyciskają z siebie tylko legalny pot? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 przytoczę jeszcze raz zdanie mojego znajomego o zawodnikach pro touru "jeżdżące apteki" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezza Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Biedny Alberto, teraz ze stresu będzie jadał tłuste kotlety, czipsy i pił hektolitry piwa z sokiem, utyje i tyle z tego będzie A dlaczego zakładasz że oni wyciskają z siebie tylko legalny pot? A tak nie jest? jeżeli mamy się takich rzeczy doszukiwać, to w takim razie w ogóle kolarstwo uważajmy za sport w którym wszyscy oszukują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 A zawodowe kolarstwo nie jest takim sportem?W mało którym sporcie jest tyle nieuczciwych zawodników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.