Krzema Napisano 13 Marca 2006 Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 no tu już lepiej... ale gdybym już brał slicki to 1,0... Napisałem że wygląda paskudnie, ale już się przyzywczaiłem i myśle że jest fajnie... to pewnie przez długi mostek i giętą kiere...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość BikerFG Napisano 13 Marca 2006 Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 tam akurat takie ujecie jest, ze ten mostek (110 mm) tak wyglada, moze tutaj bardziej normalnie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 14 Marca 2006 Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 W tym bidonie chyba kostki lodu wozsisz do drinków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytan Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Witam Osobiście polecam oponki HUTCHINSON TOP SLICK 1,2 Przy wyborze opon tego typu musisz zadać sobie pytanie czy szukasz slicków poto by jeździć tylko po asfalcie czy też bierzesz pod uwagę również i wyprawy po ścieżkach itp Ja kieruję się dewizą - jeśli slick to tylko asfalt i wiadomo że wiąże się to z ograniczeniami. Miałem doczynienia i z Ritchey 1,4 i z Kendami : Kwest & Khan. Kotender to jak dla mnie extremum Ritchey są to spoko oponki,jak się dobrze podpompuje jeździ się znakomicie - bardzo polecam !! Na kendy też nie narzekałem ale jak dla mnie 1,5 to było stanowczo za dużo. Po w sumie krótkim okresię uzytkowania bo 3,5 miesiąca na trzy komplety okazyjnie zakupiłem "hutki" i muszę przyznać że w/w nie umywają się do nich jeżeli chodzi o jazde po asfalcie. Przede wszystkim są węższe,lżejsze,niższe i bardzo szybkie.Różnica w jeździe między 1,4 a 1,2 jest kolosalna... Na suchym rower idzie jak przecinak przyssany do asfaltu,na mokrym również nie jest źle ale wiadomo że slick jest na suchą trasę.Miałem jednak okazje wracać 5km do domu w ulewnym deszczu... pocinałem prawie non stop 40km/h... chyba miałem fuksa bo się nie wygrzmociłem czego nie mogę powiedzieć o koledze na continetalach 1,75 Jak na slicka przystało "hutki" nie mają bieżnika na powierzchni stykającej się z asfaltem.Ma to swoje wady gdy zastanie nas deszcz bo zbierają wtedy co popadnie z drogi Drugą wadą jest cena... Podsumowując - khan jest z nich najbarzdiej uniwersalny bo jest dobry i na asfalt i na ubite drogi,kwest i ritchey wg mnie tylko na asfalt Cenowno kendy wypadają rewelka - 2 sztuki w cenie ritcheya heh nawet na dętke jeszcze styknie Jeżeli szukasz jednak czegoś z myślą pozwoli ci to na osiąganie sporych prędkości średnich i super przyjemności z jazdy po asfalcie ( + odchudzenie roweru ) - zainwestowałbym w ritchey niekoniecznie 1,4 bo są też 1,0, cotendery 1,0 lub te oponki które wymieniłem. Wypadają z nich najdrożej ale po 2100 km przejechanych między lipcem a wrześniem i tylko jednej głupiej gumie na własne życzenie są rewelacyjne. Jeżeli jednak lubisz spokojną jazde nie chcąc się zbytni przemęczać oporami toczenia i czasami przydepnąć jak warunki pozwalają - khan lub kwest będą idealnym i tanim rozwiązaniem Pozdrawiam Zimoooooo preczzzzzzz !!!!! Ritchey tom slick 1,4 & Hutchinson top slick asphalt 1,2 Pozdro Chyba przegiąłem z wielkością pierwszej fotki i tym samym wyczerpałem swój limit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość BikerFG Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Ja kieruję się dewizą - jeśli slick to tylko asfalt i wiadomo że wiąże się to z ograniczeniami. wychodze z tego samego zalozenia, dlatego zainwestowalem w drugi komplet kol specjalnie pod slicki. trzeba sie wtedy pilnosc przy jezdzie gdzies przy torach itp. (zasypalem troche watek fotami, ale to juz raczej ostatnie ) ps. wczoraj nabylem identyczne siodelko jak Twoje Tytan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bajuwookierun Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 a jak w takim zestawieniu sprawowałaby się Kenda flame? Bo też zamierzam zmienić póki w wawie jestem i w niej akurat kusi mnie wygląd:) Wiadomo że masywny rower do XC śmiesznie z czymś takim moze wyglądać, no ale flame'y z wyglądu są całkiem ciekawe:) Co myślicie o jej właściwościach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vader Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 a czy ktos jezdzil na Schwalbe Marathon Slick 26x1.35???? cena 59zet wiec nawet spoko, waga 490g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lobster Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Ja śmigam na IRC Smoothie 1.25, cena około 30 zł na allegro. Waga 380g. Mają taką samą szerokość jak większość slicków 1.0, są tylko troche wyższe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sime Napisano 16 Marca 2006 Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Ja mam już od dłuższego czasu Matrixy 26x1.5 - ok. 1,5 roku. Są one pozbawione jakich kolwiek rys przypominających bieżnik. Mi osobiście się nawet fajnie na nich jeździ tylko jest jeden warynek. Trzeba napchać ok. 65-70PSI inaczej jest kapa. Jak dałem na początku 3,5atm to nie dało się wejść w zakręt ( asfalt ) przy prędości 20km/h bo bike tańczył jak chciał. Ogólnie to używam jej na asfalcie i na rolce chociaż da się wjechać na szutr oraz bardzo łatwą leśną ścieżke. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytan Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 a jak w takim zestawieniu sprawowałaby się Kenda flame? Bo też zamierzam zmienić póki w wawie jestem i w niej akurat kusi mnie wygląd:) Wiadomo że masywny rower do XC śmiesznie z czymś takim moze wyglądać, no ale flame'y z wyglądu są całkiem ciekawe:) Co myślicie o jej właściwościach? Też kiedyś o nich myślałem bo mają fajny wygląd i cenę Swego czasu wyczytałem że śmiga się na niej przyzwoicie - opory toczenia są niskie,skarżono się natomiast że bardzo ciężko się ją zakłada no i trzeba się pobawić ze szczękami hamulcowymi A na koniec mała ciekawostka.Nie wiem czy wiesz ale jedna sztuka waży .... 1140g pozostawie to bez komentarza wychodze z tego samego zalozenia, dlatego zainwestowalem w drugi komplet kol specjalnie pod slicki. trzeba sie wtedy pilnosc przy jezdzie gdzies przy torach itp. (zasypalem troche watek fotami, ale to juz raczej ostatnie ) ps. wczoraj nabylem identyczne siodelko jak Twoje Tytan siodełko jest super - ani za twarde ani za miękkie - w sam raz przyznam się że przez pierwszy tydzień bolało mnie od niego dupsko bo wcześniej jeździłem na innym rowerze w którym miałem "kanapę" Z czasem tak się przyzwyczaiłem że teraz bardzo rzadko się od niego odrywam po ponad 2000 tys km nie wykazuje żadnych widocznych odznak zużycia. a swoją drogą te conti które posiadasz również fajnie wyglądają.Przymierzałem się również kiedyś do nich.Z tego co utkwiło mi w pamięci to mają specjalną gumę i powłokę anty-snejkową no i do tanich też nie należały jeżeli chodzi o ten typ opony Mają ciekawą powierzchnię przylegającą do asfaltu,zwłaszcza ten wzorek wspomagający odprowadzanie wody u mnie tego nie ma,no i musze uważać na wszelkie niespodzianki na drodze,zwłaszcza na wioskach.zdarzyło mi się raz zagarnąć "kawałek miny" i kolega jadący z tyłu wyłapał ją na kask haha Tym wszystkim którzy chcą zakupić slicki mogę na koniec napisać że nie ważne czy są to kendy,continetale,hutchinsony,ritchey,irce itp itd i czy kosztują 25 czy 125zł.Wiadomo firma firmą,każdy chce zarobić,modeli jest dość sporo do wyboru,ale nie ma potrzeby żeby przepłacać. Wg mnie w slickach najważniejsza jest szerokość i wysokość opony - im węższa i niższa tym większa przyjemność z jazdy - od 1,4 w dół. A na sam koniec dodam że przy tego typu oponach należy pamiętać jeszcze o jednej ważnej dewizie: slick to nie terenówka dlatego podczas jazdy trzeba bardziej wyczulić się na omijanie dziur w naszych pięknych polskich drogach - jest to mile widziane jeżeli chcemy abyśmy my i nasze felgi byli cali Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Też kiedyś o nich myślałem bo mają fajny wygląd i cenę Swego czasu wyczytałem że śmiga się na niej przyzwoicie - opory toczenia są niskie,skarżono się natomiast że bardzo ciężko się ją zakłada no i trzeba się pobawić ze szczękami hamulcowymi A na koniec mała ciekawostka.Nie wiem czy wiesz ale jedna sztuka waży .... 1140g pozostawie to bez komentarza bajuwookierun ma teraz takie kółka, że Flame'y to mimo tej wagi są chyba i tak lekkie Z hamplami też nie byłoby problemu w przypadku tarcz. Też myślę o drugim komplecie kół właśnie na Kenda Flame. Fajna opona na miasto i odpowiednio duży rozmiar , żeby nie rozwalić jej na pierwszym krawężniku. A co do masy, to są różne wersje najwyraźniej - http://allegro.pl/item90590332_opona_kenda...owa_od_ss_.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krawiec91 Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Witam Osobiście polecam oponki HUTCHINSON TOP SLICK 1,2 A ile dałeś za te oponki, bo po przeczytaniu twojego opisu jestem zainteresowany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytan Napisano 17 Marca 2006 Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 A ile dałeś za te oponki, bo po przeczytaniu twojego opisu jestem zainteresowany Siemanko - oponki kupiłem na allegro od super sprzedawcy w tzw super okazji z opcja kup teraz Koleś z tego co mi napisał płacił 120zł za sztukę Oponki były po jednej wycieczce rowerowej po asfalcie i doszedł do wniosku że to nie dla niego bo nie da się na nich jezdzic po niczym innym tylko własnie po tej powierzchni - jak dla niego nie trafiony zakup,zreszta nie pierwszy Czy to prawda że tyle za nie dał - nie wiem.Widziałem jego rower i odzież na fotce hmm sama smietanka...xtr,odzież gore,5 elementh na glowie... widac ze lubi dobre rzeczy i nie szkoda mu kasy. W kazdym razie oponki byly jak ze sklepu:prosciutenkie,czysciutkie,zadnej ryski itp a cena ... szczerze - dałem za nie 100 zł !!! + 6 zł za przesyłke i żeby było fajnie dal mi gratisowo 3 nowiutkie detki continentala do wlasnie tych opon... ehh zeby takie okazje czesciej sie trafialy W necie znalazlem dwa tego typu modele - jeden kosztuje wlasnie owe 120 zl za sztuke drugi 87zł. Trudno mi ocenic bo nie widac bocznego paska a kolorystyka sa identyko - te drozsze maja w sobie kevlar tamte drugie nie. Tak wiec sam widzisz - 100zł za dwie opony i trzy detki tej klasy - heh - odpowiedz sobie sam Obserwuj allegro - czasami ludzie kupuja bez namyslu a pozniej chcac sprzedac jak najszybciej ową rzecz walą takie ceny ze tylko brac,czasami nie jest to nawet 50% ceny sklepowej naprawde mozna wyhaczyc wypass sprzet za odpowiednio niska cene. Pochwale ci sie jeszcze jedna...a co powiesz na taka okazje - nowiusienkie buty shimano sh-m225 od SS w cenie 350zł tylko brac a inni niech sie zloszcza i zazdroszcza bo sprzet jest wspanialy Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bajuwookierun Napisano 19 Marca 2006 Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 to co bendus walimy flame'y? to może Ty kup i zobaczymy jak Tobie będą się sprawdzać a potem jak się sprawdzą to ja kupię faktycznie waga kend przy moich obecnych kołach nie robi mi różnicy. poza tym opony te co mam teraz chyba i tak są cięższe...pozdrawiam. http://allegro.pl/item90590332_opona_kenda...owa_od_ss_.html swoją drogą ciekawa aukcja...mamy 2 wersje tej opony: wersja numer jeden, numer dwa i numer trzy:) ech ludzie to zdolni są Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość GregSX Napisano 20 Marca 2006 Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 dzieki za wszystkie rady ostatecznie z musu kupiłem u siebie w rowerowym Author Slick 1,50. nie powiem że jestem z nich zadowolony ale nic inego nie miałem do wyboru są z pewnością lepsze od popszednich Author 1,95 na których prawie nie dało sie ujechać na trenażerze a na tych jakoś daje rade jeszcze ich nie sprawdzałem na trasie puki co to tylko na rolkach Tacx'a, ale myśle że nie bedzie żle. ale za wczasu zbieram sobie na wymażoną kende Kontraher 1.00 myśle że na nich to dopiero była by jazda!! no ale trudno dalej bede szukał kendy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kos Napisano 25 Marca 2006 Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 a jak się ima szerokość rawki do wysokości, szerokości i ciśnienia w oponie typu slick ? bizon mnie troche wprawil w zakłopotanie mowiac ze ejgo obrecz nie wytrzyma tak wysokiego ciśnenia. wiec po czym poznac czy nasza obrecz wytrzyma to cisnienie czy nie i czy nie będzie za szeroka/za wąska ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 26 Marca 2006 Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Skąd się można dowiedzieć ja znalazłem na necie .Dla maviców na harfa-harysonie jest ,przynjamniej kiedyś było ,jak była jeszcze ta stara stronka .Dla pozostałych chyba trzeba poszukac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BONUS Napisano 26 Marca 2006 Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Ja miałem kiedyś slicki Continental Travel Contact super się sprawowały, z dosyc twardej gumy są więc się powoli ścierają tylko że cena jednej sztuki to 46 zł tu masz link: http://www.cyklotur.com.pl/go/_info/?id=33...2debb16b3b1dc3f 46 zł to duzo za oponę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kos Napisano 26 Marca 2006 Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 w zaleznosci od zasobnosci portela, tak lub nie wiec musze poszukac jakis danych nt mojej obreczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bajuwookierun Napisano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 ja chciałem ostatnio walnąć sobie slicka. kende flame'a. ale przełożyłem stare opony 1.95 zamiast tych co miałem do tej pory 2.35 i różnica jest tak ogromna że nie chce mi się inwestować w slicki! nawet nie wiedziałem że mój rower potrafi tak szybko jeździć Pozdrawiam sorki za OT troszkę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.