radradish Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Cześć Jakich masek z filtrami powietrza używacie do komfortowej jazdy w mieście? Mam tutaj na myśli smog - w tym, przede wszystkim, spaliny samochodowe. Pozdro RR P. S. Interesują mnie profesjonalne rozwiązania, a nie rzeczy typu maska przeciwpyłowa ze sklepu budowlanego ; ) Uprzejmie proszę też o pominięcie porad w stylu "wystarczy chusta" lub "przecież spaliny nie szkodzą zdrowiu" ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Żeby ustrzec się przed spalinami potrzebujesz maski przeciwgazowej, czyli mniej więcej czegoś takiego: http://www.newint.org/features/2007/07/01/32_palestine.jpg Jednak maski przeciwgazowe są zaprojektowane po to, by umożliwić przeżycie, a nie komfortową jazdę na rowerze. W sumie pada też kwaśny deszcz, więc kombinezon OP1 by się przydał. Całość wraz z maską można kupić w dobrej cenie z demobilu wojskowego. A tak na poważnie, to chyba nie ma wygodnego sposobu, który realnie (podkreślam) chroniłby przed spalinami. Jak sama nazwa wskazuje maska przeciwpyłowa chroni przed pyłem. Nie wiem czy komercyjnie dostępne maski przeciwpyłowe są w stanie filtrować taki pył, który unosi się w ruchu miejskim. Są przeznaczone na nieco grubszy kaliber. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sokol06 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Jest sposób- aparat do nurkowania. Butle na przyczepke i jazda w miasto W masce prędzej sie udusisz niż zaksztusisz się spalinami bez maski, Miałem okazje popracować troche w takiej masce, ciężko się oddychało prawie nic nie robiąc, a żeby zapewniło to, wystarczający do jazdy na rowerze, przepływ powietrza pewnie trzeba by zastosować jakieś wielkie filtry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moloch89 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Niestety ciało "oddycha" też przez skórę dlatego najlepiej jeździć w całym kombinezonie a nie tylko w masce Skafander interwencyjny - ALEX :: BHP - Kams Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qamal Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Najlepiej w ogóle nie wychodź z domu bo bardzo wysokie stężenie dwutlenek siarki, dwutlenek azotu, dwutlenek węgla, amoniaku i pyłu w Polskich miastach zabiją cie na miejscu bez żadnych skrupułów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Przecież spaliny nie szkodzą zdrowiu, ale jeśli mimo to chcesz się zabezpieczyć to przecież wystarczy chusta, a jak chcesz coś koniecznie kupić to leć po maskę przeciwpyłową ze sklepu budowlanego. A na serio: po co? Widziałeś żeby ktoś w czymś takim jeździł? Uległeś jakiejś zielonej propagandzie czy rzeczywiście masz problemy z oddychaniem podczas jazdy po mieście? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobik2010 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Kocham takie tematy Sorry za OT ale nie mogłem się powstrzymać A co do tematu to to co podesłał Moloch89 ( http://www.bhp.kqs.pl/p1986,skafander-interwencyjny-alex.html ) będzie najlepszym rozwiązaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radradish Napisano 4 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 A na serio: po co? Widziałeś żeby ktoś w czymś takim jeździł? Uległeś jakiejś zielonej propagandzie czy rzeczywiście masz problemy z oddychaniem podczas jazdy po mieście? Tak. Spotyka się rowerzystów w maskach w takich miastach jak Londyn czy Beijing. Niestety polska mentalność nie przyzwyczaiła nas do przejmowania się takimi, wydaje się mało ważnymi, kwestiami dotyczącymi zdrowia. "Mądry Polak po szkodzie" ; ) Dla mnie jest to głównie kwestia większego komfortu podczas oddychania. Oczywiście przepływ powietrza jest częściowo ograniczony, więc fakt - coś za coś. Jadąc w mieście zdarza się często, że wpadamy w chmurę spalin, czy też musimy wdychac dym wydobywający się z pieców węglowych na terenach zabudowanych. Z kolei latem dodatkowo wdychamy pyły unoszące się za jadącymi pojazdami przykładowo. Istnieją maski posiadające zdolność częściowego pochłaniania szkodliwych gazów i związków aromatycznych (filtry węglowe itp.). Jednym z przykładów, niekoniecznie najlepszym, ale za to dobrze wyglądającym jest: http://www.respro.com/products/urban-commuting/cycling/city_mask/ Polecam też ciekawe artykuł na ten temat: http://totobobo.com/blog/users/totobobo-mask-for-cyclist/ P.S. Czasem żałuje się, że autor tematu na forum nie ma możliwości usuwania offtopicowych komentarzy, podobnie jak ma to miejsce w przypadku komentarzy do własnych statusów na facebooku ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Ale przecież to samo wdychasz na okrągło podczas innych aktywności? Jak dla mnie to płacenie za ułudę dobrego samopoczucia... ale jak chcesz. Co do pytania z tematu- żadnych nie używam, a poza tym po mieście jeżdżę praktycznie tylko po to żeby dojechać w teren. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radradish Napisano 4 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Ale przecież to samo wdychasz na okrągło podczas innych aktywności? Oczywiście! Jednakże jazda rowerem w mieście jest dośc specyficzna. Poruszając się pieszo korzystamy z komunikacji miejskiej - nie wpadamy w chmury spalin. Przy joggingu też można by używać takiej maski. Jak dla mnie to płacenie za ułudę dobrego samopoczucia... ale jak chcesz. Filtry w takich maskach nie działają idealnie, ale jednak działają - chronią częściowo przed pyłami i niektórymi związkami, które pozostają na filtrze. Wiele z tych pyłów i związków jest szkodliwych, co udowodniono naukowo. Tak więc zmniejszając ilość wdychanego pyłu, zmniejsza się prawdopodobieństwo zachorowania : ) Rachunek jest oczywisty. Jeśli nadal to Ciebie nie przekonuje, to wyobraź sobie kuriera rowerowego i jego charakterystykę jazdy : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Minor Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Istnieją maski posiadające zdolność częściowego pochłaniania szkodliwych gazów i związków aromatycznych (filtry węglowe itp.). Jednym z przykładów, niekoniecznie najlepszym, ale za to dobrze wyglądającym jest: Respro: Urban Commuting - Cycling - City Mask Marketingowy bełkot, dowiedz się czym są spaliny, jakiego rodzaju związki tam są, i że musisz je filtrować mniej więcej takimi zestawami jak pokazali koledzy, z flitrami węglowymi. EDIT// Ty serio myslisz że autobusy i tramwaje są szczelne jak konserwa? Zaś wentylacja w nich odbywa się w obiegu zamkniętym? Nie ma żadnej różnicy. Pewnie jak by można było zrobić z tym coś to chciał bym, ale takie maseczki nic ci nie dadzą... A powodzenia przy +30. jechać w czyms takim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tiomek Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Ja pochwalam ideę zakupu maski i chętnie sam zaopatrzył bym się w taką na rower, chodzi o ograniczenie wdychanego syfu, a nie całkowite jego usunięcie. Mieszkam w krakowie i taki tu smród, że kupiłem już filtr powietrza do mieszkania bo czasem nie da się wytrzymać od tego dymu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radradish Napisano 4 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Marketingowy bełkot, dowiedz się czym są spaliny, jakiego rodzaju związki tam są, i że musisz je filtrować mniej więcej takimi zestawami jak pokazali koledzy, z flitrami węglowymi. Jak już napisałem wcześniej był to tylko jeden z wielu przykładów masek. Tutaj znajdziesz inną maskę zawierającą filtr węglowy właśnie: Carbon Filter EDIT// Ty serio myslisz że autobusy i tramwaje są szczelne jak konserwa? Zaś wentylacja w nich odbywa się w obiegu zamkniętym? Nie ma żadnej różnicy. Oczywiście, że nie są. Ale różnica jest. Dlaczego? Autobusy mają przynajmniej filtry przeciwpyłowe i najpewniej nie pobierają powietrza z poziomu na jakim znajduje się głowa rowerzysty. Rowerzysta przeciskając się między samochodami wpada wielokrotnie w chmury spalin o wysokim stężeniu pyłów i związków chemicznych, których woń czujemy. Czy w autobusie dzieje się coś takiego? Nie. Pewnie jak by można było zrobić z tym coś to chciał bym, ale takie maseczki nic ci nie dadzą... A powodzenia przy +30. jechać w czyms takim. To są ekstremalny warunki pojawiające się nie za często, co nie wyklucza sensu używania maski w innym czasie w ciągu roku. Mieszkam w krakowie i taki tu smród, że kupiłem już filtr powietrza do mieszkania bo czasem nie da się wytrzymać od tego dymu... Istotnie. W ostatnim czasie problem smogu w Krakowie jest szeroko poruszany w mediach. Zacytuje jeden artykuł: "W Polsce nigdy alarmy smogowe nie były ogłaszane, choć terenów doświadczanych smogiem nie brakuje. Według Piotra Łyczki, kierownika departamentu środowiska w urzędzie marszałkowskim, polskie prawo nie przewiduje ogłaszania alarmów smogowych. Obecnie w Ministerstwie Środowiska trwają prace nad zmianą ustawy Prawo ochrony środowiska w zakresie wdrożenia dyrektywy w sprawie jakości powietrza w Europie (tzw. dyrektywa CAFE)." http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/355329,krakow-beda-informowac-o-smogu,id,t.html?cookie=1 I to jest właśnie ten brak świadomości zagrożeń w Polsce. Polecam też inicjatywy na rzecz oczyszczenia Krakowa ze smogu: https://www.facebook.com/KrakowSieDusi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Minor Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Filtry węglowe mają to do siebie, ze są to filtry aktywne, działające przez pewien okreslony czas. Dlatego albo te twoje maski co pokazałeś są jednorazowe, albo kolejna podpucha. Powiem Ci tak, ja problemu nie dostrzegam, bo po mieście nie poruszam się za wiele. Jeżeli masz się poczuć lepiej, to kup taką która ładnie wygląda i ma jak najwięcej "filtrów" i najlepiej dużo kosztuje. Jeżeli ma Ci być łatwiej to serio warto. BTW. Zawsze na stwierdzenie ortopedy że jedna maść to nic mi nie powinna pomagać że to efekt placebo, odpowiadam "Jak dla mnie może to być nawet placebo, ważne że jest lepiej". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radradish Napisano 4 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Filtry węglowe mają to do siebie, ze są to filtry aktywne, działające przez pewien okreslony czas. Dlatego albo te twoje maski co pokazałeś są jednorazowe, albo kolejna podpucha. Maska Respro City posiada wymienne filtry z węglem. Więcej info w katalogu: http://viewer.zmags.com/publication/61f31ae7#/61f31ae7/4 Powiem Ci tak, ja problemu nie dostrzegam, bo po mieście nie poruszam się za wiele. Jeżeli masz się poczuć lepiej, to kup taką która ładnie wygląda i ma jak najwięcej "filtrów" i najlepiej dużo kosztuje. Jeżeli ma Ci być łatwiej to serio warto. Ok. Koniec tłumaczenia "dlaczego" i "po co", bo jak grochem o ścianę ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Jeśli nadal to Ciebie nie przekonuje, to wyobraź sobie kuriera rowerowego i jego charakterystykę jazdy : ) No właśnie za cholerę nie mogę sobie przypomnieć żebym widział jakiegoś kuriera w masce, albo jakiegokolwiek rowerzystę. Znaczy się ci co teraz jeżdżą to mają coś na twarzy, ale żeby się przed mrozem chronić, przyjdzie wiosna to i maski znikną. Tak. Spotyka się rowerzystów w maskach w takich miastach jak Londyn czy Beijing. Niestety polska mentalność nie przyzwyczaiła nas do przejmowania się takimi, wydaje się mało ważnymi, kwestiami dotyczącymi zdrowia. "Mądry Polak po szkodzie" ; ) No właśnie, a jaki smog mamy w polskich miastach, a jaki w Pekinie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radradish Napisano 4 Lutego 2012 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 No właśnie, a jaki smog mamy w polskich miastach, a jaki w Pekinie? Przykładowo w Krakowie zimą kilkukrotnie przekraczający normy. Odsyłam do artykułu Gazety Krakowskiej, do którego link podałem wcześniej : ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 4 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Tak, mówili w TV już jakiś czas temu o zanieczyszczeniach w Krakowie, ale głównie obwiniali za to ludzi palących byle czym w piecach do ogrzewania domu, więc bez większej różnicy jest w tym momencie czy jedziesz rowerem czy idziesz piechotą, a mając takiego trującego sąsiada to już lepiej w ogóle domu nie wietrzyć. Tak czy siak jak wybierzesz jakąś maskę to podziel się wrażeniami z jazdy, chciałbym wiedzieć o ile ciężej się w tym oddycha i o ile wolniej trzeba jechać żeby zadyszki z braku tlenu nie złapać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Airsofter Napisano 5 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2012 Nie żadnaprzeciwpyłowy czy inne tego typu wynalazki z BHP tylko Mp5 (nie mylić z pistoletem maszynowym! ) http://allegro.pl/maska-p-gaz-mp-5-torba-bidon-wykopki-maska-gazowa-i2097124684.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 5 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2012 Rowerzysta przeciskając się między samochodami wpada wielokrotnie w chmury spalin o wysokim stężeniu pyłów i związków chemicznych, których woń czujemy. Czy w autobusie dzieje się coś takiego? Nie. W starym Ikrausie? Ja bym polemizował Tak. Spotyka się rowerzystów w maskach w takich miastach jak Londyn czy Beijing. Niestety polska mentalność nie przyzwyczaiła nas do przejmowania się takimi, wydaje się mało ważnymi, kwestiami dotyczącymi zdrowia. "Mądry Polak po szkodzie" ; ) Polskie miasta są w miarę czyste, w porównaniu z takimi molohami jak Londyn czy Pekin. Ot przykład Londyn. Ze względu na uwarunkowania klimatyczne smog pojawia się bardzo często, znane są przypadki z historii, gdzie pojawiały się ofiary śmiertelne. Jako przykład "zasmogowanego" miasta można też podać Mexico City. Mam wrażenie, że ulegasz ekologicznej propagandzie. W ogólności wszystko co mówisz jest słuszne, ale nie będzie działać w Polskich miastach, które są czyste, w porównaniu z zachodnimi metropoliami. Producenci tego typu gadżetów liczą właśnie, że ich argumenty trafią na podatny grunt - no bo przecież tak to działa. Przykład. Ja używam w samochodzie filtrów kabinowych, z wkładem węglowym. Rzeczywiście to działa, nie czuć smrodu z ulicy. Ale filtr jest z dość gęstego papieru, ma odpowiednio dużą powierzchnię, silnik dmuchawy ma 120W i wentylator o wydajności 3000 litrów/min. Dlatego nie widzę sposobu na efektywne filtrowanie pyłów i spalin za pomocą maski na twarzy (nawet z filtrem węglowym). Jedyne co ta maska może dawać, to filtrowanie efektowne... Trendy gadżet na czasie. Możesz zrobić eksperyment. Kup taki filtr samochodowy. Nie są drogie. Papieru powinno starczyć na uszycie maski na twarz. Przekonasz się sam, czy będziesz w stanie w niej oddychać jadąc rowerem. Maski, które umożliwiają swobodne oddychanie, nie odfiltrują spalin, ani cząstek stałych o małym kalibrze. Zawsze coś na białym filtrze się osadzi, więc jako konsument będziesz żył w cudownym przeświadczeniu, ze maska jest skuteczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrkura Napisano 5 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2012 Ja mieszkam w mieście gdzie na ogół nie ma korków, ale czy naprawdę jest aż taka potrzeba jazdy w takich maskach Maska wyeliminuje jedynie pyły zawieszone, nie gazy. Dla mnie to przerost formy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Im większe miasto tym większe stężenie świrusów i freaków, dlatego tym więcej ludzi w maskach widać . Smog smogiem, ale co ma dać maska noszona przy jeżdżeniu i bieganiu, poza ograniczonym dopływem powietrza i głupim wyglądem? Przecież chodząc i pracując w mieście wdycha się dokładnie to samo powietrze, i to przez znacznie dłuższy czas. I zakłada temat człowiek z Poznania, gdzie ja smogu chyba nigdy nie widziałem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 OK, można pośmiać się z ekooszołomów, ale problem jednak istnieje. Jeśli nie w Poznaniu, to na Górnym Śląsku i w Zagłębiu. Wiem też, że Kraków też nie zawsze ma fajnie. Tej zimy dwa razy w mediach ogłaszano znaczne przekroczenie norm jakości powietrza. Raz dotyczyło to Krakowa właśnie, gdzie przy poziomie ponad 800% normy dla pyłu zawieszonego PM10 odradzano spacery na zewnątrz. Potem było odnośnie Górnego Śląska i Zagłębia - przekroczenia PM10 pamiętam były od ok 450% dla Katowic, przez 850% dla Sosnowca do nawet 1200% dla Rybnika i Zabrza. Wystarczy większy mróz i bezwietrzna pogoda i robi się ciężko :/ Zwłaszcza jeśli przejechać przez biedniejszą dzielnicę, gdzie pali się w piecu śmieci. Nawet dziś idąc z pracy przeszedłem przez taką chmurę, że aż na gardle poczułem ten syf. Z 2-3 razy zrezygnowałem tej zimy z jazdy, tylko ze względu na złą jakość powietrza. Kilka razy, gdy nie zrezygnowałem, pomyślałem o tym, że taki trening może nie całkiem służyć mojemu zdrowiu. Zacząłem zastanawiać się nad jakąś maską właśnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klon Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Teraz w modzie są te maski http://allegro.pl/anonymous-anonymus-vendetta-maska-acta-i2094011419.html A na poważnie, to na kurz wystarczy i zwykła bandana na drobniejsze zanieczyszczenia ciekawym rozwiązaniem są wymienione wcześniej maski Respro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus025 Napisano 13 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Mam wrażenie, że jesteś jakimś ekologiem...Kto się będzie przejmował jakimiś maseczkami filtrującymi - jak dla mnie to totalna kompromitacja poruszać się w czymś takim. Szczególnie w okresie marzec-październik, bo w zimę to z reguły to jak ktoś jedzie w czymś takim to tylko żeby nie "nachłapać" się zimnego powietrza(chociaż cześciej widuję kominiarki z wszytą maseczką). A w mroźne dni to normalna sprawa, że tylko oczy widać Jakbym jeździł w takiej maseczce i zapytałby się mnie ktoś co to jest, to co? Powiem, że chcę mieć czyste, górskie powietrze w płucach:) Jak jakiś pedancik... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.