Skocz do zawartości

[trening] 2x dziennie


swiesiul

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Podczas planowania treningów na lato zastanawiałem się czy mógłbym trenować 2 razy dziennie.

Od rana i popołudniu lub wieczorkiem. np.

Rano ćwiczyć szybkość a po południu 3h w tlenie, albo

rano siłe a wieczorem wytrzymałość siłową.

 

Co sądzicie o treningu 2x dziennie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak stosuje, ale niejako z przymusu. Trening u mnie to dojazd od pracy, ok godziny rano i godziny wieczorem. Tempo różne, teraz kiedy trenuję bazę to staram się jeździć wolno. W lato cisnąłem dodatkowe km jeżdżąc intensywniej i też dawałem radę. Ważne by porządnie się wysypiać i słuchać organizmu, kiedy ma dość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc 2 treningi dziennie nie pomnażasz ich objętości razy dwa, tylko zaplanowana objętość dzielisz na dwa. Miałeś dwie godziny zaplanowane, robisz 2x 1h. Wiec jak dajesz rade normalnie, to tu tym bardziej powinieneś dać rade, z lepszymi rezultatami. To jest dobre rozwiązanie jak intensywność treningu jest wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie wynika stąd, że powoli planuję sobie treningi na pierwsze okresy startowe, czyli u mnie wypada to na maj. I tak sobie pomyślałem czy mógłbym jeździć dwa razy dziennie. Chodzi mi głównie o to, czy mógłbym np. rano trenowąc szybkośc a wieczorem siłe. Nie myślałem o tym żeby np. kiedy w planie mam dwie godzinki wytrzymałości to robić jedną godzine rano i jedną wieczorkiem:)

Czy dam rade? Myślę ze tak. Na razie swój plan wypełniam w 100% schudłem juz 3kg więc powoli zbliżam się do odpowiedniej masy ciała. Wydaję mi się, że jak zimę przepracuję tak jak sobie to założyłem to powinienem złapać całkiem dobrą formę w tym sezonie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc 2 treningi dziennie nie pomnażasz ich objętości razy dwa, tylko zaplanowana objętość dzielisz na dwa. Miałeś dwie godziny zaplanowane, robisz 2x 1h. Wiec jak dajesz rade normalnie, to tu tym bardziej powinieneś dać rade, z lepszymi rezultatami. To jest dobre rozwiązanie jak intensywność treningu jest wysoka.

Zgadzam się z mess'em w 100%. Jeżeli planujesz podwoić objętość swoich treningów pamiętaj o podwojeniu czasu regeneracji.

Czy dam rade? Myślę ze tak. Na razie swój plan wypełniam w 100% schudłem juz 3kg więc powoli zbliżam się do odpowiedniej masy ciała. Wydaję mi się, że jak zimę przepracuję tak jak sobie to założyłem to powinienem złapać całkiem dobrą formę w tym sezonie:)

Na twoim miejscu bacznie uważałbym na możliwość przetrenowania, bo albo przez pomyłkę nie wspomniałeś nic o odpoczynku, albo nie planujesz czegoś takiego, co doprowadzi do tego, że po mocnej zimie i konkretnym maju, na przełomie czerwca i lipca, nie będziesz mógł patrzeć na rower, nie mówiąc o treningu. Nasze ciało nie jest ze stali, i obawiam się, że podwajanie objętości może się źle dla ciebie skończyć. Rozbijanie jednej sesji na dwie - ok, ale nie podwajanie objętości. Nie na tym etapie sezonu(maj).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, że w swiom planie mam czas na reg. Zwykle to jeden tydzien regeneracyjny w miesiącu. O prócz tego jeden dzień wolny w każdym tyg. Może nie zaczne od maja a od póżnego czerwca. i zobacze jak się będę czuł. Dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja w 2011 tak zrobiłem i niestety przetrenowałem się .. od kwietnia do lipca 2x dziennie po godzinie jazdy rano i wieczorem. Przerwy w soboty i niedziele ew. czasami dla rozgrzewki mały trening. W sierpniu nie mogłem patrzyć na rower. Nie wiem co źle robiłem, ale w tym roku muszę pozmieniać rozłożenie sił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche przesadzacie z tym pretrenowaniem - jedna osoba przetrenuje sie robiac 6h tygodniowo, a inna regeneruje sie przy 12h...wiadomo, ze trening 2x w ciagu dnia robi sie w specyficznych okolicznosciach objetosciowych i tyczacych sie charakterystyki treningu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w 2011 tak zrobiłem i niestety przetrenowałem się .. od kwietnia do lipca 2x dziennie po godzinie jazdy rano i wieczorem. Przerwy w soboty i niedziele ew. czasami dla rozgrzewki mały trening. W sierpniu nie mogłem patrzyć na rower. Nie wiem co źle robiłem, ale w tym roku muszę pozmieniać rozłożenie sił.

 

Nie wiem jak sie mogles przetrenowac jezdzac rano i po poludniu po JEDENEJ godzinie? I jeszcze majac przerwy w sobote i niedziele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej tak kończy się próba poważnego treningu bez wiedzy i pulsometru...

 

Co do 2 treningów dziennie: nie widzę zbytniego sensu, no chyba, że ma zgrupowaniu- wtedy jeden normalny trening,drugi to dłuższy rozjazd, spokojna wycieczka, zabawa w terenie, ćwiczenie techniki. A po takim zgrupowaniu tydzień porządnej regeneracji. W normalnych warunkach- nie ma czasu chęci- komu chciałoby się 2x ubierać, sprawdzać rower, przygotowywać picie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak sie mogles przetrenowac jezdzac rano i po poludniu po JEDENEJ godzinie? I jeszcze majac przerwy w sobote i niedziele?

Wszystko zależy od naszego organizmu, i raczej nie zarzucałbym tutaj braku możliwości przetrenowania się przy takiej liczbie godzin treningu. Przetrenowanie to "duże" słowo, i często, szczególnie przez nas amatorów jest mylone z przemęczeniem, które osiąga się szybciej i dużo częściej. Trzeba też patrzeć na to że poza rowerem mamy jeszcze pracę/szkołę, obowiązki codzienne itd. itp. które również w destrukcyjny sposób wpływają na nasz organizm i jego możliwości podejmowania wysiłku.

troche przesadzacie z tym pretrenowaniem - jedna osoba przetrenuje sie robiac 6h tygodniowo, a inna regeneruje sie przy 12h...

Ale, że przesadzamy w jaki sposób, bo nie rozumiem? :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...