[Rower] Rower lepiej składać czy kupić ?

[kamasiema1]

Witam wiem już nie 1 raz piszę o tym samym , ale tu mam się kogo popytać. Dzisiaj leci pytanko czy lepiej dokańczać składanie swojego roweru obecnego , czy kupić jakiegoś używanego. To fotka mojego rowreka http://tablica.pl/oferta/author-am-a-gang-4mm-zmodernizowany-papiery-gratisy-jedyny-taki-IDDaA9.html

To jest aukcja na której go wystawiłem na sprzedaż (nie chciałbym komentarzy typu hahaha jaka cena itp.) W skrócie w rowerze jest przerobiony cały tył i dorzucone hamulce hydrauliczne na tyle . Na przód też już mam kupione . No to jest rozmiar ramy14 a ma w sobie amorka o wys 100mm i myślę że junior T to troszkę przesada jak uważacie? Nie jestem niski i lekki mam 190cm wzrostu i chciałbym zacząć przygodę z freeride na poważnie . Jakie części byście doradzili do kupna i do ewentualnej wymiany do dyspozycji na same części mam 1000 zł to jest max. Czekam na odpowiedzi z góry dziękuje .

[zeflo]

Szczerze powiem że jeśli uda ci się go sprzedać za taką kwotę to sprzedawaj śmiało , i składaj coś nowego !

[CMIK]

Tylko jeśli chcesz go sprzedać, za jakąkolwiek cenę, to zrób porządne zdjęcia, bo te są niewyraźne i jest ich bardzo mało, no i w opisie nie mają prawa widnieć słowa "nie wiem/nie pamiętam". Powodzenia!

[yamaha1]

Hej! Ja bym kupił na pewno sobie inną ramkę najlepiej fula nie musi być jakiś super na początek ! np pierwsze z brzegu

http://allegro.pl/dr-terror-fox-vanilla-rc-i2077082183.html

http://allegro.pl/rockrider-fr-6-nowa-z-gwarancja-i2072078718.html

 

Sprzedał ramkę z amorem co masz w swoim i kupił chodźby durcoka jakiegoś reszta części na przekładkę

[klon]

Składanie roweru daje dużo więcej przyjemności niż kupienie gotowca, jednak lepiej nie zaczynać od zera, bo koszty bardzo szybko rosną! Najlepiej, tak jak pisze poprzednik, kupić dobrą ramę i to co sięda przełożyć, potem sukcesywnie wymieniać części.

[kamasiema1]

Może tak zrobić ja osobiście z tej ramy jestem bardzo zadowolony wiele już wytrzymała , ale nawet jeśli bym kupił ramę to dochodzi koszt zmontowania (ponieważ nie mam wszystkich potrzebnych kluczy np. korba ) , a mój amortyzator już wiele nie wytrzyma jest strasznie twardy i prawie nie pracuje . Co myślicie o takim rozwiązaniu aby : wymienić cały przód (czyli stery , kiera , mostek , amorek , no i koło . Wtedy bym zostawił ramę i bym wymienił przód ,a na ramę bym zbierał i bym kupił jakąś gdzieś na wakacjach . Przecież ramę możesz w każdej chwili kupić i złożyć ;D . Jak byście mogli to podajcie jakieś części do kupna , A W sprawie zdjęć i opisu to poprawie je w najbliższym czasie .

[klon]

To jest sensowne rozwiązanie, sam tak zrobiłem, kupiłem amortyzator, kierownicę, hamulce hydrauliczne. Potem doszła rama i napęd.

Edit: zapomniałem jeszcze o kołach, w nie zainwestowałem na samym końcu.