Skocz do zawartości

[stery]Dla mnie :)


Karol

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem i czytałem wszystkie tematy o sterach, ale dla siebie nic nie znalazłem :)

Jeżdze hmm... XC, maratony, las, asfalt, czyli wszystko B) omijam (już) hopki i inne wynalazki.

Problem w tym że nie mam pojęcia jakie chce :) z jednej strony może mi stykną za 50 zł, z drugiej zaś coś typu Tioga ACC, lub WCSy. Tylko czy warto?

Rama Trek440, amorek judy race, jeśli to ma pomóc :)

Prosze o jakies rady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Osobiście jestem zwolennik nie kupowania strasznie drogich sterów... może są i lepsze, ale zawsze znajdzie sie cos w co lepiej zainwestować. Stery za 50zł i tak wytrzymają bardzo długo nawet w agresywnej jeździe

 

podrawiam

Adi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drozsze stery beda:

-lzejsze- ale jesli zainwestujesz te sama kase w inny komponent to zyskasz na wadze wiecej

-lepiej uszczelnione- niby powinno to wplynac na trwalosc i bezobslugowaosc, ale jesli nie bedziesz jezdzil rowerem po dnie jeziora :P to i tak czesciej, jak raz na sezon nie bedziesz musial zagladac nawet do najtanszych, a nawet do bardzo dobrze uszczelnionych czasem trzeba, bo smar sie przepracowuje albo "maszynki" zuzywaja i trzeba je wymienic.

wiadomo, drozsze beda lepsze, ale moim zdaniem wzrost jakosci bedzie w tym wypadku niewspolmiernie maly do wzrostu ceny. no chyba, ze kupisz jakis produkt w stylu chris king'a, ale w takim wypadku zaplacisz raczej za "kultowosc" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście sie przekonałem że nawet na taką z pozoru błachą część nie powinno sie skąpić, za 50zł ciężko będzie coś sensownego wybrać (sam chciałem kupić za tyle i skończyłem na Tokenach za 86zeta) a to mająbyć zintegrowane czy nie bo jakoś nie pamiętam modeli wszystkich ram. Jak nie to możesz dopłacić te 20 zł i kupić Ritchey Scuzzy Logic słyszałem że są bardzo dobre.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jedno jesli kupujesz tto kupuj tylko maszynówki mam stery DaBomba na kulkach i kulki po wgniatały mi się w blaszkę od wianuszka :/

o ile dobrze zrozumialem to wybiles te stery :) i to jest kolejna zaleta maszynek: w ostatecznosci zniszczysz lozyska, ale zniszczyc cale stery bedzie raczej ciezko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maszynowe wyczytałem z katalogu ;)

TOKEN TK655CW

TOKEN TK668CB

TOKEN TK112A

TOKEN TK667CN

Czyli wszystkie :036:

a na rp pawlak pisze tak:

''Łożysko kierownicy AHEAD, 1 1/8"(28.6x34x30), MTB/ATB/SZOSA

 

miski i bieżnie alu 6061T6 w CNC, uszczelnione łoż.igiełkowe ACB 41.7x8x45o, Cartridge, o dużym poślizgu, wys. 28,8mm, waga: 75g; 118,5g z gwiazdką i kapslem,,

 

czyli niby igielkowe, a nie maszynowe? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podobają mi się :) A na serio to rok temu już w nich wymieniałem łozyska bo się zgniotły, a potem i tak ciężko chodziły. Nie że nie umiem ustawić, ale po prostu się zuzyły :) Druga sprawa że mam nowego amora i chce miec nowe stery :]

Już wiem tyle że biore jakieś maszynowe, lub Tokena. Do poniedziałku muszę coś wymyślic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to życze powodzenia jak chcesz to wybrać do poniedziałku, a propos dlaczego do poniedziałku. Ja wybieram stery od świąt :035: choć mi sie tak nie śpieszy bo mój rower stoi obok świecący od wosku bez łancucha który wypoczywa w szufladzie obok czekając na ciekawsze dni (dość odległe)

napisz na co sie zdecydujesz i gdzie kupisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK na placu boju pozostały takie oto stery:

Token TK667CN

Co do tych sterów, to w katalogu pawlaka są podane 2 idendyczne nazwy o innej cenie (chyba70 i 100zł) co to za cyrk? :rolleyes:

 

oraz te:

Tioga ACC 1

 

Które brać i dlaczego? Sklepy podane w odnośnikach przypadkowe.

 

Przyjmuję że wagi realne są identyczne, więc nie pisać argumentów typu "te są lżejsze".

Interesuję mnie głównie trwałość, bezobsługowość(+tioga?), troszki cena (+ token). Prosiłbym, aby się wypowiedzieli tylko ludzie, którzy mają na ten temat trochę pojęcia <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a ja wyskocze z nowym produktem(jestem ciekawy dlaczego nie został jeszcze wymieniony), a mianowicie z CaneCreekiem. Bez obrazy, ale te stery są uważane za najlepsze zaraz po ChrisKing'ach, a nie mają złych cen :blink:

A troche tego do wyboru jest, sam wybierz to na co Ciebie stać:

http://arnik.freshsite.pl/index.php?cPath=...a&filter_id=104

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Cane Creek'a, te z łożyskami typu cardridge nie są IMO warte uwagi - ciężkie, a uszczelnienia marnej jakości; dostałem takie w zestawie z ramą do ostrego (całość używana) - uszczelnienia sparciały, do środka dostał się brud i woda...

 

Do tego w sterach z łożyskami typu cardridge miska jest jednocześnie bieżnią - te po pewnym czasie nie będą już idealnie równe, i potem zabiegi typu wymiana kulek, smarowanie itp nie pomogą - stery będą działać ciężko itp...

 

Jeśli już wymieniać to tylko na stery z łożyskami maszynowymi tego typu co w tych Tiogach (łozysko widać na zdjęciu pod dolną miską; nie wiem czy takie są w Tokenach więc się na ich temat nie wypowiadam). Takie maszynówki pociągną ze 2 sezony bez problemów, a potem możesz wymienić same łożyska - na 100% nie będzie problemu z zakupem, widziałem same łożyska np Accenta czy Ritcheya :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cartridge- łozyska rozbieralne, zazwyczaj uszczelnione, mogą w środku mieć wszystko- kulki, igły, wałki.

Maszyny- łożyska zapieczętowane bez możliwości rozebrania, dokładnie uszczelniane (w zależności od firmy jedne lepiej, inne gorzej), bieżnie dla kulek, wałków, igieł wykonane ze stali szlachetnej (kwasowej). Stąd właśnie różnice w cenach i jakości sterów. Osobiście jestem za mocnymi sterami na łożyskach maszynowych- płynność pracy, uszczelnienia (zapomnijcie o ritcheyach, bo nie wiedzą co to uszczelki :blink: ) i wytrzymałość zarówno na przeciążenia (które w główce ramy należą do jednych z największych w całym rowerze, a trzeba pamiętać, że zazwyczaj stery wzmacniają konstrukcję główki ramy, stąd w najlepszych sterach do mocnej jazdy wysokie kołnierze) jak i na warunki eksploatacji (maszyny popracują znacznie dłużej w suchych warunkach niż cartridge czy wianki). Moim faworytem jest http://arnik.freshsite.pl/product_info.php...roducts_id=1611 powody czyt. powyżej :) Jeżeli zatanawiacie się, po co dopłacać, to zapytajcie tych, którzy co rok zmieniają stery, a są tacy :) Pozdrowerek ALL :)B)

 

PS: widzę tu niezłe rozważania, ale chyba nie zauważyłem, żeby gdzieś ktoś podawał jakie to mają być stery- zintegrowane, czy standardowe? Pozdrowerek ALL :)B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(zapomnijcie o ritcheyach, bo nie wiedzą co to uszczelki :)

 

Hmm, przecież dół tych polecanych sterach Tiogi nie przewyższa uszczelnieniem Ritcheyów Pro czy WCS - budowa jest identyczna- miska, a w niej łożysko maszynowe uszczelniane i bieżnia.

Jeśli chodzi o górną część, w Ritcheyach Pro/WCS przykrywka ma w środku duży, ciasno opinający rurę sterową o-ring - wątpie, żeby błoto się tam dostało :)

 

 

PS: widzę tu niezłe rozważania, ale chyba nie zauważyłem, żeby gdzieś ktoś podawał jakie to mają być stery- zintegrowane, czy standardowe? Pozdrowerek ALL :)B)

 

Biorąc pod uwagę ramę Karola na 99.9% standardowe :) Zapewne chodziło o ramę 4400 (nie 440), a ta jest na stery standardowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...