Skocz do zawartości

[Rower] Haro Extreme X-7 FR/DH


alacart

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Właściwie to nie dawno założyłem konto więc jestem nowy.

Nazywam się Tomasz. Pochodzę z Droszkowa (10km od Zielonej Góry). Mam 17 last rocznikowo 18

Na początek chciałem sie pochwalić z tego co udało mi się uciułać a mianowicie Haro Extreme X-7 Właściwie do FR i lekkiego DH(rocznik 09), krossa hexagon v-6 (który jest trochę składakiem rower do zabawy ale o nim nie będę tu mówił), do tego mam jeszcze Rometa z 1975 Pełen oldschool (coś w rodzaju ostrego koła tyle że z hamulcami ale otym rowerze też nie mam zamiaru tu wspominać) a więc zaczynam wyliczanke co do Haro:

 

Rama: Haro Extreme X-7 (rok 2009) (rozmiar 18)

Damper: Marzocchi roco world cup (2008) (z szarą sprężyną pod wagę 50-70kg - jestem trochę lekki :))

Amortyzator: Marzocchi 66 RCV (2009)

 

Napęd:

Korba: Truvativ ruktion (36 zębów)

Śr suport: Truvativ XR

Łańcuch i kaseta: dokładnie nie wiem ale na pewno firmy SRAM (kaseta 9-cio biegowa)

przerzutka: Sram x-5 długi wózek

Pedały: NS aerial

Napinacz: E-thirteen

Manetka: SRAM X5

 

Koło przód:

Obręcz MTX 31

Piasta novatec nie wiem dokładnie jaki model

szprych DT czarne

opona: Continental Gravity 2,3

 

Koło tył:

Obręcz: mavic ex 721

Piasta również nowatec

Szprychy DT

Opona: też continental Gravity 2,3 (troche starta)

 

Hamulce: przód i tył avid juicy 5

tarcza przód/tył: 203(niestety avid się połamała więc jest aligator)/185(avid)

 

kierownica: NS terra

mostek: syncros

siodło: marco

 

Waga dokładnie to nie wiem ale myślę że wyszło koło 17-16kg.

 

Powiem tak.

Rower spisuje się świtnie amor przód to jest dopiero poezja wybiera właściwie wszystko ostatnio uczyłem się w locie odrywać ręce od kiery i powiem że gdy lądowałem czasami bez rąk nie odczuwałem lądowania.

Nie mówiąc już o zjeżdżaniu ze schodów bez trzymanki :).

 

Damper jest trochę specyficzny ponieważ zepsuli mi w serwisie regulacje odbicia i czasami odczuwalne jest jak amortyzator zamula ale właściwie zdarza się to bardzo rzadko ewentualnie na jakiejś drodze brukowej z nierównymi kamieniami miałem tak w Karpaczu.

 

Ale ogólnie to bardzo polecam firmę haro rower można kupić za naprawdę nie duże pieniądze (mówie o używany)

Wiadomo nie ma tam drogiego i super sprzętu ale szczerze mówiąc wcale nie jest tu potrzebny a rower przez to jest troszeczkę lżejszy.

 

No i chyba to wszystko co mam do powiedzenia o moim rowerze.

Napisano

Jeśli chodzi o zdjęcia to nie wiem kiedy będą bo jak na razie to pogoda nie sprzyja,

 

Co do wyższej grupy nie chodziło mi chyba o to co Tobie.

MIłem na myśli to że w niektórych rowerach DH czy FR montuje się 4 tłoczkowe zaciski o wiele mocniejsze obręcze i piasty które są cięższe itp.

To nie jest sport typu XC gdzie to co droższe jest za razem lżejsze przynajmniej nie przy tych rzeczach które wymieniłem

Napisano

Jeśli chodzi o zdjęcia to nie wiem kiedy będą bo jak na razie to pogoda nie sprzyja,

 

Co do wyższej grupy nie chodziło mi chyba o to co Tobie.

MIłem na myśli to że w niektórych rowerach DH czy FR montuje się 4 tłoczkowe zaciski o wiele mocniejsze obręcze i piasty które są cięższe itp.

To nie jest sport typu XC gdzie to co droższe jest za razem lżejsze przynajmniej nie przy tych rzeczach które wymieniłem

 

To jest DOKŁADNIE taki sport, gdzie to co droższe jest lżejsze !!

BTW Fajnie musi się zjeżdżać że schodów i lądować bez trzymanki :w00t: :w00t: :w00t:

Te schody mają przynajmniej 1 stopień ? a hopki, dropy mają chociaż 5cm ?

Napisano

Jeśli chodzi o zdjęcia to nie wiem kiedy będą bo jak na razie to pogoda nie sprzyja,

 

No co ty alacart. Chociaż zrób ze 2 fotki w domu bo chce zobaczyć jak wygląda ta maszynka.

A co do wagi roweru - faktycznie przydałoby się trochę zejść.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...