Skocz do zawartości

[3500] MTB do szybkiej jazdy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No tak ale to w takim wypadku lepiej kupić samą ramę i jednak pobawić się w złożenie sprzęta i myślę że w tej cenie spokojnie uda się złożyć sprzęt na lepszych komponentach niż to co dają w całości.

Zgadzam się jest taniej i masz 3razy lepszy rower za tą samą cene aw serwisie złożą ci to za 100
Napisano

Miałem kilku znajomych posiadających foksy i tylko najbardziej zatwardziali fani marki pozostali przy tych widelcach, reszta natomiast uciekła w innym kierunku (reby, sidy, dt). Piszesz, że serwis jest w podobnej cenie - z tym, że żaden ze znanych (mam namyśli te z którymi miałem styczność) mi foksów nie "dojechał" do tych dwóch sezonów bo zaczynał cieknąć (i dlatego odradzam sobie i innym zakup tej marki - coś na kształt bomberów przed 10 laty) natomiast RS (z paroma wyjątkami) słyną z niezawodności.

 

Nie mogę natomiast zaprzeczyć, iż dla kogoś kto ma pierwszy raz kontakt z amorem powietrznym ustawienie foksa zajmuje "minutę osiem" i to jest jego niebywała zaleta.

 

Dlaczego piszesz, że reba jest "dobra, bo tania" - w tym miejscu zastanawiam się czy miałeś okazję jeździć (porównać) na wspomnianych przez ciebie SIDach czy np. DT - bo to są dwie zupełnie inne bajki (w stosunku do reby)... choć byś stanął na rzęsach (i klaskał uszami) sida czy DT nie ustawisz na amorek wybierający przysłowiowe "liście" - to jest sprzęt do wygrywania zawodów XC czy maratonów i takie jest ich przeznaczanie - pracujący surowo i twardo - bo tak zostały zaprojektowane i basta! Reba daje możliwość gigantycznej personalizacji bez konieczności utraty komfortu.

 

Ostatni widelec Majki został określony mianem "alibi" i jestem to w stanie sobie wyobrazić mając organoleptyczne doświadczenie z XC100 i XMM 120... (i nie tłumaczcie tego tym, że jest to 29er - po prostu tak mają pracować "mistrzowskie" widelce)

 

Dobre... stary bomber był zły ? Nie komentuje nawet czyli co nowe są dobre/lepsze ?... i to porówanie Reba vs co ? Sid ? A może Reba rocznik 2008 - no to faktycznie suuuper model był. Błagam - akurat ja nie opieram się na tym co powiedzili mi znajomi czy też koledzy kolegów, a jedynie na tym czego sam używam bądż używałem. A może ich Foxy ciekły tak jak "ciekną" Magury - mokre lagi i już panika... Popatrz np na sam fakt szeregowania amorów wg producentów rowerów co jest na dole a co na górze wg ceny i gdzie jest Reba, a gdzie Fox. Niektórzy to wykorzystują montujac wynalazki typu alps licząc na laików mamionych tylko nazwą... No jest jeszcze DT którego powód obecności w topowych rowerach nie jest taki oczywisty...

 

Sulejman - naprawdę jak za te $$$ to nic lepszego nie mogłeś kupić - gratuluje wyboru.

Napisano

No to gratuluje możliwości użytkowania jednocześnie kilku amortyzatorów i tak co roku nowych modeli :) też bym tak chciał :)

 

Nie opieram się na opiniach, a na ocenie organoleptycznej stanu faktycznego - i co widzę ? okapujące olejem widelce foxa tak jak widziałem w poprzedniej dekadzie ociekające marzoki... czy nowe są lepsze - nie wiem bo ja, ani żaden z moich znajomych takowych nie posiada.

 

Ja wiem, że Warszawa obfituje w wymagający teren górski (te krawężniki przecież robią coraz wyższe, no i schodów coraz więcej) być może uzupełniany w cotygodniowe maratony organizowane przecież w tak niebywale wymagających warunkach z technicznymi zjazdami - ale uwierz mi codzienna jazda w Beskidzie Śląskim troszkę mocniej (ale tylko troszkę :D ) testuje wytrzymałość sprzętu...

 

 

Tak sobie zerknąłem na klasyfikację puchary świata XC i co zobaczyłem 1. custom Speca, ale dziwne bo zrobiony na bazie reby (a nie amerykańskiego foxa z którym spec tak blisko współpracuje) 2. DT Swiss 3. Sid ... i co z tego wynika - nic ! tak jak z tego co producenci wsadzają do rowerów i czym się kierują, bo za dużo w tym marketingu!

 

Dziękuję dobranoc :)

Napisano

Faktycznie godz. 18 to dobra pora na sen jeśli się wypisuje takie farmazony - widać mózg potrzebuje już regeneracji więc kolorowych snów... Nie pisz mi kto na jakim sprzecie wygrywa PS tylko popatrz na specyfikacje rowerów do sprzedaży gdzie zazwyczaj jest pozycjonowana Twoja mega super Reba, a gdzie owe cieknące Foxy RL albo RLC. Daleko szukać nie musisz... Cube 2012. Natomiast zapędy co do mojego miejsca zamieszkania - daruj sobie, bo chciałeś błysnąć, a wyszła jedynie jakaś zaściankowa frustracja i mylne przeświadczenie o sobie i swoich "górach"...

Napisano

@Basiq - akurat Foxy to jedne z najbardziej niezawodnych amortyzatorów i bez problemu ciagną po 1 sezonie bez serwisu (tylko te z kąpielą olejową). Zaś żeby rebę utrzymać w dobrym stanie, trzeba zajrzeć do środka co miesiąc (max 2), przeczyścić gąbki, dolać świeżego oleju do smarowania, a do tłumika i komory powietrznej trzeba zajrzeć minimum raz na pół roku. W przeciwnym wypadku golenie górne potrafią sie wytrzeć i jest po amorku :D . Po za tym w Foxie nie ma jakichś kosmicznych technologii i nie jest on wcale bardziej skomplikowany w budowie niż taka reba. Serwis u mnie w okolicy kosztuje tyle samo. Ja RS'om już dziekuję szczególnie za jakość składania amorów

Napisano
Zaś żeby rebę utrzymać w dobrym stanie, trzeba zajrzeć do środka co miesiąc (max 2), przeczyścić gąbki, dolać świeżego oleju do smarowania, a do tłumika i komory powietrznej trzeba zajrzeć minimum raz na pół roku. W przeciwnym wypadku golenie górne potrafią sie wytrzeć i jest po amorku

 

To Twoje doświadczenia? Czy usłyszane/przeczytane?

Napisano

Radeks widzę że prowadzisz krucjatę przeciwko Foxom. Miałeś kiedyś ten amortyzator że piszesz o drogim serwisie?? Komplet uszczelek kosztuje 120zł. przeserwisowanie F32RL u mnie w mieście 50-80zł. W sumie wychodzi 200zł. Serwisując go co drugi sezon co mu w zupełności wystarcza wychodzi 100zł rocznie. To jest wg Ciebie drogo?? Bo wg mnie to jest nic patrząc na to jak pracuje w porównaniu właśnie np. do Tory która była przed Foxem w moim rowerze.

 

Kolego w autoryzowanym serwisie foxa serwisujesz? Ja w tym tygodniu oddaje rower na serwis, i mam tam dwa foxy ktore nie byly tykane przez 2 lata, chodza ekstra, ale profilaktycznie serwis zrobic musze. Faktycznie cena samego serwisu nie jest duza, ale te czesci to kosmos, 220zl na uszczelki... Ale uszczelki nie zawsze sa do wymiany ;) Tak czy siak, nawet jakby 300 kosztowaly, to uwazam, ze warto, bo zawieszenie miazdzy tetnice :- )

Napisano

Faktycznie godz. 18 to dobra pora na sen jeśli się wypisuje takie farmazony - widać mózg potrzebuje już regeneracji więc kolorowych snów... Nie pisz mi kto na jakim sprzecie wygrywa PS tylko popatrz na specyfikacje rowerów do sprzedaży gdzie zazwyczaj jest pozycjonowana Twoja mega super Reba, a gdzie owe cieknące Foxy RL albo RLC. Daleko szukać nie musisz... Cube 2012. Natomiast zapędy co do mojego miejsca zamieszkania - daruj sobie, bo chciałeś błysnąć, a wyszła jedynie jakaś zaściankowa frustracja i mylne przeświadczenie o sobie i swoich "górach"...

 

Tym wpisem zakończę swoje uczestnictwo w tej bezcelowej (w tym również OT-owerj)rozmowie życząc sukcesów w życiu w którym ślepo podążasz za standardami wyznaczanymi przez korporacje... może kiedyś zrozumiesz gdzie one Cię (jako klienta) mają :)

 

Pięknie pokazałeś swoje oblicze typowego "Warszawiaka" - bo cała reszta Polski to zaścianek :) tylko tych gór próżno u Was szukać... a chyba w takim rejonie uprawia się kolarstwo górskie ? A tym przytykiem (bo zapędów do Warszawy nie mam) chciałem tylko uświadomić, iż ze znajomymi na co dzień wykorzystujemy rowery w takich warunkach jakich Wy doświadczacie "od święta". Skoro Beskidy to dla Ciebie "góry" (z drugim co do wysokości pasmem w Polsce), to przeprowadź się może w Tatry - one na nowo zdefiniują u Ciebie pojęcie trwałości podzespołów :)

 

Pozdrawiam :)

Napisano

Kolego w autoryzowanym serwisie foxa serwisujesz? Ja w tym tygodniu oddaje rower na serwis, i mam tam dwa foxy ktore nie byly tykane przez 2 lata, chodza ekstra, ale profilaktycznie serwis zrobic musze. Faktycznie cena samego serwisu nie jest duza, ale te czesci to kosmos, 220zl na uszczelki... Ale uszczelki nie zawsze sa do wymiany ;) Tak czy siak, nawet jakby 300 kosztowaly, to uwazam, ze warto, bo zawieszenie miazdzy tetnice :- )

 

Nie w autoryzowanym. Mamy tu w Ck taki jeden serwis rowerowy który bije na głowę niektóre autoryzowane serwisy. Koleżka jest niemożliwy w tym co robi i puki co nigdy jeszcze nikomu nie spieprzył Foxa ani przedniego ani tylnego.

Napisano

Basiq - a jakie jest to moje oblicze "warszawiaka" skoro tylko odpowiedziałem Ci na rozpoczęte przez dokładnie Ciebie bezcelowe wycieczki nt. miejsca zamieszkania jakoby tylko to umożliwiało lub też nie jazdę w górach, nad morzem czy gdzie indziej. Masz widocznie problem, może właśnie kompleks "zaścianka", że wyjechałes z tymi warszawskimi krawążnikami, bo ja nie widzę żebym gdziekowiek napisał że reszta to zaścianek. Ten jest jak widać jedynie w Twojej głowie - przeczytaj jeszcze raz całą dyskusję kto zaczął...Tym samym co mam napisać - że pokazałeś jak wygląda właśnie prawdziwe oblicze "górala" wyobrażając sobie że wszyscy "tam" macie takie mniemanie o sobie i wrzucając ich razem z Tobą do jednego worka ? Wsadziłeś kij w mrowisko, a teraz żeby się bronić wyciągasz słowa ze zdań, wkładając mi coś czego nie napisałem. Pomyśl teraz jak ktoś to czyta, to co sobie pomyśli o takim "prawdziwym" góralu jakim się jawisz i to przeświadczenie o jakiejś wyższości czego... To że jeździsz po bułki do sklepu "w górach" nie robi z Ciebie zawodnika mtb - prawda ? Bo chyba nie powiesz mi że ścigasz się na tym Cubie ? Fakt - mamy góry, ale jakie mamy szlaki ? Blisko są np. Alpy z tamtejszymi szlakami przy których Twoje beskidzkie wyglądaja naprawdę krucho i ta Reba 100mm to naprawdę cichutko tam kwiczy. Korporacje mam gdzieś i nikt mi papki nie wkłada - wystarczy że mam wiedzę na tem temat z własnego doświadczenia, a Ty piszesz o czymś o czym jak widzę pomarzyć tylko możesz i długo tak będzie. Miałeś coś lepszego niż Reba ? Chociaż raz ją rozebrałeś, zrobiłeś coś wiecej niż zmiana oleju że wypisujesz takie teksty. To dobry amor, bo jest relatywnie tani - to wszystko. Gdyby kosztował więcej nie byłby już tak popularny, bo jednak ma wady. To że coś kosztuje więcej nie zawsze jest wymiernikiem jakośći, ale Fox F100 jest duuużo lepiej zaprojektowany i wykonany, ale skoro na nim nie jeździłeś to co kogo obchodzi, że ktoś tam coś tam - typowe opowieści dziwnej treści. To jak ze Skodą i VW. Gdyby ta pierwsza więcej kosztowała to 99% nabywców wybrała by wtedy VW a nie Skodę... Jakoś o pozycjonowaniu amorów przez producentów rowerów nic nie napisałeś bo każdy to widzi że w 90% im droższy rower to kolejność jest następująca - Reba, Sid, Fox lub DT ( ten to dla mnie zagadka...) i Brain... Jest jeszcze R7 i inne amory w podobnej cenie ale nie o tych ta dysputa.

 

A Sulejmanowi jeszcze raz gratuluje dobrego wyboru spośród rowerów które mógł kupić i jak następnym raz wybierze Rebe to może napisze parę zdań jak to sobie strzelił w kolano...

 

Dla mnie chyba temat do zamknięcia, chociaż i tak wiem że cos napiszesz w równie fantazyjnym jak poprzednio stylu. Naprawdę nie warto "nam" dogryzać tylko za to że skoro Mazowsze jest płaskie to po co nam amory, bo to samo tyczy się Ciebie jeśli weźmiemy pod uwage alpejskie single gdzie często skok poniżej 140-160 to samobójstwo...

Naprawdę pozdrawiam bez jakiegokolwiek przytyku - przeczytaj proszę jeszcze raz od kogo wyszła cała ta bezsensowna dyskusja.

Napisano

Buahaha Kubek20 rozłożyłeś mnie na łopatki tym serwisowaniem Reby :woot:

 

Mam w domu dwie z 2006r są po jednym serwisie... zajrzyj do mojej galerii jak są niesamowicie powycierane. Dodam że golenie czyszczę raz może dwa razy w tygodniu. Jesteś dla mnie mistrzem siania herezji. :voodoo:

Napisano

To zajrzyj do środka, albo jeździsz tylko po suchym :D . Znam 2 osoby które miały reby i po 2-3 miesiącach w goleniach dolnych był sam syf który widziałem, a uszczelki były w dobrym stanie... Z resztą dlatego jej nie kupiłem. I uważam, że częstotliwość serwisu zalecana przez RS'a nie jest wcale przesadzona. Z resztą w amorach innych producentów też trzeba zrobić tak często serwis, ale w Foxach z kąpielą olejowa można to robić rzadziej

Napisano

Tak czytam kolejne wypociny na temat wyższości FOX`ów nad innymi markami - tego oceniał nie bedę, ale ciekawi mnie jedno, kto rozbierał tego Fox`a co jest oferowany w Meridzie? Kto jest w stanie dać gwarancje iż jest tam pełno wartościowy Fox, a nie jakaś wersja OEM przygotowana na potrzeby producenta?

Napisano

Kubek20, zaglądałem jakiś rok temu, syf był ale nic różniącego od innych. Jeżdżę calutki rok i rzadko po asfalcie, tylko jak muszę. Deszcz, błoto i śnieg jakoś ich nie zniszczył. Może Twoi znajomi mają jakiś unikalny talent. ;)

Napisano

Tak czytam kolejne wypociny na temat wyższości FOX`ów nad innymi markami - tego oceniał nie bedę, ale ciekawi mnie jedno, kto rozbierał tego Fox`a co jest oferowany w Meridzie? Kto jest w stanie dać gwarancje iż jest tam pełno wartościowy Fox, a nie jakaś wersja OEM przygotowana na potrzeby producenta?

 

Nawet niech bedzie to alps, to i tak chodzi jak fox :D

Napisano

Fox chodzi... inaczej i najczęsciej w opisach vs rs pojawiają się takie dwa słowa praca liniowa vs progresywna... chociaż dobrze ustawiony Sid pracą może przypominać Foxa. Drugą rzeczą jest to że Sid potrafi się na kostce czyli powtarzających się drganiach pogubić, Fox nie... RS po zablokowaniu buja, Fox nie i ostatnie co jest potwierdzone przez serwis Proshox - co któryś rs jest obecnie fabrycznie niedolany czyli pracuje na sucho stąd właśnie te przypadki kilkumiesiącznych zatartych goleni co w Foxie się nie zdarza po prostu. Aha - manetka, w RS po każdym piachu czysczenie mocowania murowane, w Foxie nie - potrafi jedynie przy zablokowanym amorze "wyrwać się" :) Takie są fakty - powtórzę - potwierdzone przez profesjonalny serwis który jako jeden z nielicznych robi serwis komór wraz z napełnianiem azotem a nie "banalny" na pierwszy rzut oka serwis z wymianą oleju i uszczelek. Banalny tak naprawdę nie jest skoro co którys post dotyczący serwisu to "nie blokuje, co teraz tam stuka, nie trzyma cisnienia itd" Nie jestem zatwardziałym fanem F100 bo do dh czy też jeśli potrzeba zmiennego skoku to Talas może być niezła wtopą, ale do XC... Ten demonizowany koszt serwisu Foxa prawdopodobnie odrzuca wiekszość od zakupu ale jakby policzyć to dokładnie vs RS wychodzi na to samo a może nawet taniej przy Foxie, bo tu mozna zrobic serwis raz na 2 sezony jeśli błoto nam obce, w RS tak się nie da. Btw w tej Meridzie jest "normalny" Fox RL, a ten alps hmmm tu wolałbym jednak Rebę :) A gdybym ważył mniej to R7 - to taki gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta... I nie ma o co kłócić się - gość rower kupił a i wszystkie te amory to koszt 1000-1500 pln. Wystarczy raz na sezon zmienić potestować, sprzedać 200 pln taniej. To naprawdę niewielki koszt żeby zobaczyć i doświadczyć różnic w pracy na sobie bo ile ludzi tyle zdań a najważniejsze jest to własne...

Napisano
chociaż dobrze ustawiony Sid pracą może przypominać Foxa

Nie może, Reba lub Revelation może - mylisz modele. Kwestia wyboru między Dual Air a Foxami to kwestia preferencji. Co do serwisu - oba są łatwe (chyba, że koniecznie chcesz mieć azot w komorze Foxa), komentarzy o RS z DA jest więcej, bo są popularniejsze. Nie wydaje mi się by RSy były mniej trwałe od Foxów, albo żeby serwis trzeba było robić częściej,chociaż być może mają gorszą kontrolę jakości. W ogóle uważam, że wszystkie te dyskusje o "wyższości" mijają się z celem, bo nie da się stwierdzić jednoznacznie, co jest lepsze - każdy ma swoje silne i słabe strony.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...