[Hamulce] Wielkości tarczy hamulcowej

[qdlaty123]

Regulamin forum, pkt 2i

 

Hehe...no jasna sprawa i przyznaję Wam rację....sam piszę że 203mm to talerz i do XC nie ma sensu bo się amor połamie

I do amora o pewnym ograniczeniu też bym nie wsadził

I pod ośkę z szybkozamykaczem też miałbym opory i pewnie by dzwoniło....

Wsadziłem Maxxle 20mm, tarczę XT na aluminiowym pająku - nie wierzyłem że nie będzie dzwoniła - NIE DZWONI NAWET JAK GNIOTĘ ROWER W UKOSIE

 

Napisałem tylko wcześniej, że JA po prostu uważam, że 140mm to nieporozumienie, nie że nie ma prawa hamować

Cantilevery też hamują hehe....wy po prostu za bardzo do serca sobie to wzięliście

 

Bierz 180/160 - będzie Pan zadowolony nawet w parku z dziewczyną jak będziesz jeździł, to ci nie powie, że "nie masz hamulców"

[Crazyk]

jak zobaczę drzewo na szlaku , to zatrzymam się na 5 metrach.

 

Haha, chciałbym to widzieć. Policz najpierw sobie jaką drogę przebędziesz zanim w ogóle zaczniesz hamować jadąc na zjeździe nawet te 50km/h (przeciętny czas reakcji to 0.7-1s), do tego dolicz drogę hamowania - dawno siedziałbyś na drzewie

 

Co do tarcz to przesiadając się ze 160/160 na 180/160 poczułem dużą różnicę na plus, nie wyobrażam sobie przejścia na 160 z przodu, ponieważ mocno upośledza to hamowanie. A w sytuacji awaryjnej (czy w terenie czy w mieście) to właśnie hamulce ratują nam tyłek dlatego myślę, że warto..

[kejsaj]

Dobra nie wyhamujesz w 5s ale może się okazać, że wystarczająco zwolniłeś, żeby skręcić i się jednak z nim minąć.

 

Mam dwie 183 i nic mi nie dzwoni... kiedyś miałem w dh biku 203/203 i też nic mi nie dzwoniło... jeśli mowa o tarczy 203 do xc to przecież nikt o takiej nie mówił, ale 180 według mnie złe nie będzie jeśli dużo po górach ktoś jeździ... trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie jak duże góry i jak trudne trasy się jeździ , a potem wybierać rozmiar.

[qdlaty123]

jadąc na zjeździe nawet te 50km/h (przeciętny czas reakcji to 0.7-1s),

 

Na szczęście staram się unikać szlaków, gdzie taka prędkość jest w ogóle osiągalna

 

Wolę jednak kręte, waskie, nieprzetarte szlaki w wysokich górkach

Jak tam mam 25km/h to znaczy, że zaraz zakręt będzie albo skarpa.....dziękuję

[mixchris]

Widzę że już spora większość zapomniała czasów kiedy królowały V-braki i wnioskuje że bali by się wejść na rower z V-kami a co dopiero przejechać się hahaha

 

A w sytuacji awaryjnej (czy w terenie czy w mieście) to właśnie hamulce

ratują nam tyłek dlatego myślę, że warto..

 

Ciekawe czy spadła śmiertelność rowerzystów dzięki wprowadzeniu hamulców tarczowych? Szczerze...? Wątpię...

 

Przy zjazdach owszem mocne hamulce to podstawa a duże tarcze to zapewniają lecz przy XC tudzież w mieści tarcza ponad 160mm to przerost formy nad treścią.

[rezos]

Chcąc odpowiedzieć autorowi tematu należało by mu poradzić, aby przejechał się na tarczy 160 , a później założył 180 i przetestował, która mu bardziej pasuje. Czy 160 jest wystarczające czy potrzebuje jednak 180.

[kejsaj]

Widzę że już spora większość zapomniała czasów kiedy królowały V-braki i wnioskuje że bali by się wejść na rower z V-kami a co dopiero przejechać się hahaha

 

Przecież sam napisałem, że cały sezon górskich maratonów i na v-kach przejechałem i przeżyłem... ale umówmy się, vki to nie to samo co tarcze... tarcze jednak działają fajniej, a i mniej męczące dla rąk są no i jednak lepiej wyhamowują maszynę niż vki... a skoro tak jest to znaczy, że różnica między wielkościami tarcz też jest. Jeśli autor tematu ma możlwość karnięcia się na obydwu rozmiarach to proponuję to zrobić, tak będzie najlepiej.

[qdlaty123]

Widzę że już spora większość zapomniała czasów kiedy królowały V-braki i wnioskuje że bali by się wejść na rower z V-kami a co dopiero przejechać się hahaha

 

Przy zjazdach owszem mocne hamulce to podstawa a duże tarcze to zapewniają lecz przy XC tudzież w mieści tarcza ponad 160mm to przerost formy nad treścią.

 

No niby tak....tyle, że przygodę z rowerem w górach ja zacząłem jak królowały Cantilevery, bo V-ki to były tylko w wysokich grupach rowerowych nie na kieszeń uczniaka

aha....i nie jestem zjazdowcem

Dalej uważam, że lepiej przerost formy nad treścią zaaplikować do siebie, niż mieć słabsze hamulce od autobusu, za którym się jedzie, a mam wrażenie, że gros z obecnych tu na forum ten ostatni element jazdy miejskiej traktować może jak sport

 

Coście się tak uparli, że 180 to za dużo do miasta? Czy te 20mm więcej i większy adapter to jakaś straszna masa jest? Bo nie kumam....kolega (który się nei odzywa) kupuje nową tarczę i pisze, że jeździ po górach....skoro pyta, to i pewnie technika słabsza niż u Lajtbikerów...

 

Jak pyta, to mu napisałem ładnie "bierz 180/160" bo uważam to za bardzo uniwersalny zestaw pozwalający przede wszystkim wyczuć fajnie różnice między większą a mniejszą tarczą....założy, pojeździ, porówna......błędu na pewno nie zrobi jeżeli kupi 180/160.....natomiast jeżeli kupi 160/160 lub jeszcze mniejsze.....to szybko może żałować zakupu i ponosić dodatkowe koszty.

 

Nie ma co gderać jeżeli się nie wie co kupić, to kupuje się z deka na wyrost i zawsze jest dobrze!!! No prawie zawsze ....bo jak się od razu kupi dwupółkę, to ..... ŁUBUDUBU

[sznib]

Należy wziąć też pod uwagę że siła i modulacja nie zależy tylko od wielkości tarczy, ale również, a nawet w większej mierze od hamulca i klocków w zacisku. O ile te XTki kupione przez autora tematu są w wersji Trial, czyli z metalicznymi klockami to nawet z tarczą 160 nie będzie źle, ale jeśli będzie jeździł dużo długich zjazdów z dużą ilością hamowania 180 z przodu jest wskazane.

[gugool]

Niestety nie stać mnie na wydanie kasy na mniejsza tarcze,aby potem stwierdzić, że jest za słabo. Uważam, że jest to wydawanie pieniędzy w błoto. Bo za to 140 zł można równie dobrze kupić inna część. Dlatego zapytałem wszytkich kolegów o ich zdanie, a widzę, że większość z was zaczęła delikatnie po mnie jezdzic. Dziękuje wszystkim za pomoc. Zdecydowałem, że kupię 180 na przód, najwyżej będzie na wyrost. To mi akurat nie zaszkodzi.

Sent from my HTC Desire using Tapatalk

[kejsaj]

No i dobrze zrobiłeś tak trzymać

[Juraleona]

Ja wrzuciłem 185(G2CS)/180(XT) i dumnie wożę się na XCku HT z hamplami Elixir 5 i masą 85 kg.

Według mnie ultymatywny set dla tarcz, gdyby nie ramka accent el nino która podczas gięcia tylnich widełek przysadza w tarczę i obdziera się z lakieru

I wybór właściwy

[qdlaty123]

a widzę, że większość z was zaczęła delikatnie po mnie jezdzic

 

Ja tego tak nie odebrałem....nikt Ci tu nićprzykrego nie napisał.

Ja tylko, że się chyba przestraszyłeś bo trochę zeszło zanim się dotarło kilka osób w tym wątku

No i tam coś o modulacji....ale nic, wg mnie, co do siebie powinieneś brać.

 

Zdecydowałem, że kupię 180 na przód, (...) To mi akurat nie zaszkodzi.

 

Bardzo dobry wybór - starczy na długo, długo....ja ta takim secie wystartowałem w Enduro Trophy i też dałem rade uciekać przed szalonymi drzewami

 

Gugool,

Do zobaczyska na szlaku.

[cali93]

Rozumiem, że tymi umiejętnościami to do mnie pijesz?

Kotwicę ciężko się wnosi na plecach....to nie dla mnie...

A umiejętnościami się nie martwię....generalnie mało hamuję jak nie ma drzew.

Tyle że zjazd techniczny z Pilska czy Baraniej to niestety....hmmm...umiejętności się przydają żeby w ogóle jechać.

A hamulec zaciśnięty to po prostu konieczność....i wtedy (choćbyś się zes.....ł) , to każdy hebel się zagrzeje.

 

 

zgadzam się z tym, sam jezdze dużo po górach, dużo zjazdów ze Skrzycznego, i hamulec pracuje caly czas miałem dobre V-ki ale tak grzałem rawki że przepalałem dętki, teraz zakładam tarcze i dobre chyba bedzie tylko 203mm a waże ponad 120kg.