Skocz do zawartości

[klamki] pomysł na zastosowanie ŁOŻYSK w klamkach avid sd7


RaiderX

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że nie lubię siedzieć bezczynnie, wpadłem na pomysł, żeby zastosować w klamkach avid sd7 małe łożyska maszynowe. Klamki od nowości mają ogromne luzy więc przeróbka wydaje się być dobrym pomysłem.

W miejscu plastikowych tulejek chciałbym zastosować łożyska maszynowe o wymiarach 5x8x2,5 (4 zł sztuka :)). Otwór w korpusie ma 7mm więc wystarczy go delikatnie rozwiercić. Sworzeń ma średnicę 5mm więc jest idealny. Na końcach sworznia planuję zastosować segery. Grubość korpusu w miejscach plastikowych tujejek, to około 2,5 mm więc też idealnie pod to łożysko.

Zapraszam do komentowania i podawania innych pomysłów na przeróbkę z zastosowaniem łożysk.

Problemy do rozwiązania:

1. Czy da się wybić sworzeń?

2. Czy jest potrzeba zastosowania segerów, jeśli tak, to Jak precyzyjnie wykonać rowki?

3.Chyba jest za krótki sworzeń żeby zastosować segery... :002:

 

20120122313%25257E1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo zdanie, luz nie upośledza pracy klamki, więc po co się przejmować.

Jako, że nie lubię siedzieć bezczynnie

Więc wyjdź na rower, a nie kombinujesz nad niepotrzebnymi rzeczami.

A po za tym pamiętaj, że luz zero praktycznie nie istnieje ja jeszcze nie spotkałem się z żadna klamką, czy to mechaniczną czy hydrauliczna, która nie miałaby luzu, a jeździłem na xtr obu wersjach, avidach elixirach i wielu innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po za tym pamiętaj, że luz zero praktycznie nie istnieje ja jeszcze nie spotkałem się z żadna klamką, czy to mechaniczną czy hydrauliczna, która nie miałaby luzu, a jeździłem na xtr obu wersjach, avidach elixirach i wielu innych.

Ale nie jeździłeś na klamkach w których są zastosowane łożyska...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest smar to łożyska nie będą rdzewieć, a w klamka sd7 będzie ogromna różnica

Za krótki sworzeń żebyś nałożył na to pierścień.

Reszta zależy od tego jak ścisło będzie siedział sworzeń w łożysku.

Jeśli będzie minimalny luz, to osadzę sworzeń na kleju epoksydowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat mam SD7, przeszły kilkadziesiąt startów w zawodach i to bardzo często w trudnych warunkach i nie widzę najmniejszego powodu aby likwidować lekki luz jaki mają. Klamki używane z BB7. Aha, ustaw sobie modulację na najsilniejszą i przestań zawracać sobie głowę takimi bzdurami ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że większość mocno zjechała Twój pomysł... a ja Ci powiem! Jeżeli nie lubisz siedzieć bezczynie to idź na rower tak jak powiedział Piksel leczy gdy za oknem pogoda jak dzisiaj to kreatywne dłubanie i wymyślanie nowych rozwiązań jest świetna sprawa i życzę Ci powodzenia :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie ma tutaj osób, którzy tak jak ja byliby uzaleznieni od takich przeróbek i sprawiało by im to przyjemność. Pewnie będę musiał sam sobie poradzić. Jutro kupię łożyska i na próbę zrobię jedną klamkę. Podczas pracy zrobię kilka zdjęć i napiszę poradnik, a co do wyjścia na rower, to chętnie bym poszedł ale nie dam rady, bo jestem chory. Jazda po śniegu, to czysta przyjemość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RaiderX nie przejmuj się; niektórzy zapomnieli już chyba jak to jest pogrzebać przy sprzęcie. Wg mnie pomysł w gruncie rzeczy fajny, ale jest jedno ale (sorka za teutonizm ;)). Niestety z praktycznego punktu widzenia, łożysko kulkowe w klamce jest niepotrzebne. Z większych firm daje je własnie Avid do klamek SD Ultimate. Jednak to przerost formy nad treścią, bo co ciekawe dobre łożysko ślizgowe działa płynniej niż kulki bez względu na to, jak dziwnie może to brzmieć. Poza tym nowa "maszynówka" generuje jakiś tam opór, który zmniejsza się po pewnym czasie. A w klamce hamulcowej właściwie nie ma na to zbyt dużych szans, bo łożysko nie obraca się w całym zakresie, tylko siłą rzeczy w pewnym jego wycinku. Dlatego też stawiam duże piwo na potwierdzenie tezy, że gdybyś wziął niezłą klamkę na ślizgu i porównał ją do Twojej na łożysku okazałoby się, że wcale nie ma tej płynności obrotu.

Z drugiej strony jeśli masz wytarte tuleje, to "maszynówka" na pewno zlikwiduje luz i w sumie pomysł mi się podoba. Jeśli dobrze to wymyślisz, to na pewno będziesz zadowolony z efektu szczególnie przy hamulcu uruchamianym linką. Łożyska w klamce hamulcowej hydraulicznej tarczówki to IMO już w ogóle chybiony pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nastawiam się na, to że po przeróbce będzie płynniejszy obrór, bardziej zależy mi na usunięciu luzu, tylko zastanawiam się czy po wciśnięciu łożysk w korpus zniknie luz początkowy łożyska. Jest, to robota bardzo precyzyjna, tym bardziej, że łożyska, które chcę zastosować mają wielkość nakrętki M5 i grubość 2,5 mm. Hmm czy, to w ogóle będzie wytrzymałe? Może wie ktoś jakie łożyska stosuje avid?

 

W zwykłych klamkach nie ma łożysk pewnie dlatego też, że byłyby dosyć drogie. A co do grzebania przy sprzęcie, to wszystko sobie sam serwisuję i naprawiam, i nigdy nie oddam roweru do serwisu innej osobie.

 

HAHAHaH klamki sped dial ultimate rzeczywiście są na łożyskach i kusztują -uwaga! -trzymać się krzeseł! 800 zł Ja wydam 8 zł i też będę miał ma maszynach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za 100pkt :D

Jak osadzisz łożyska? Bo segery to raczej sa do trzymania swożnia i nie wykonasz rowków na tyle precyzyjnie żeby to ściskało wszystko razem jednocześnie zapierając o korpus.

Na klej pewnie powiesz :] też nie bardzo bo klej mimo wszystko nie utrzyma w kupie całości wystarczająco mocno i albo sie zniszczy/wykruszy (kropelka czy coś) albo będize elastyczny (czyli luz dalej będzie).

Kolejna sprawa łozyska powinny raczej pracować idealnie rownolegle do siebie, cięzko będzie to spełnić.

Jako że łożyska malutkie to pewnie będą delikatne, a wtedy łatwo je uszkodzić przy robocie, a i potem nawet jak sie uda mogą szybko sie rozlecieć.

A jeszcze jedna sprawa, górne łożysko będzie bardzo narażone na warunki atmosferyczne, a uszczelnienie pewnie zawsze coś do środka puści.

Poza tym wspomniany opór :] różnica będzie pewnie znacząca, ponieważ ślizgi właśnie dlatego tak gładko chodzą bo maja lekkie luzy.

Bardzo precyzyjna robota, kupa dłubania, efekt może wyjść bardzo mizerny..............chyba że masz dużooooo czasu oraz chęci i zbędną klamke czy kase do wydania na nową :]

Sorki że tak zjechałem ale wg mnie gra nie warta świeczki :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska zgodnie z zasadami będą wciśnięte w korpus więc nie wiem w czym problem. Wczoraj wybiłem sworzeń i ma on fi 5,04 i zgodnie z tolerancjami odczytanymi z odpowiednich tabel aby uzyskać wcisk, muszę go zeszlifować do fi ~ 5,01. Jeśli miałbym stosować klej, to będzie to epoksydowy, który można obrabiać: szlifować, wiercić itp.

Przy takich pracach w praktyce zawsze pojawaiają się nowe problemy i jestem tego świadomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłeś w jaki sposób jest osadzona klamka na ośce, likwidowałem luzy w podobnych konstrukcyjnie klamkach (kopiach FR5), samo osadzenie na łożyskach nie zlikwiduje luzu klamki, a jak się jeszcze obrobi połączenie klamka oś to powstaną nowe luzy. Moim celem było naświetlić możliwe problemy, a nie odwodzić od pomysłu, powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem. Jest to połądzenie za pomocą wielowypustu, które nie powinno się obluzować, ponieważ jest tak ciasno spasowanie, że po prostu nie ma takiej możliwości. Jeśli podczas montażu łożysk zastosuję odpowiednie pasowania, to też nie powinno być luzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak uzyskasz to pasowanie ?? :)

 

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe ile to 0.03 mm które chcesz zeszlifować ...

Podpowiem ci że kiedys jak bawiłem sie w remonty silników motorowerowych i motocyklowych polskiej produkcji to szlif cylindra robiło sie na pasowanie 0,05 mm ...

Taka grubość ma kartka papieru gazetowego wez w rękę to twoje urządzenie pomiarowe i sprawdź czy sie nie myli .

 

Bibuła ma około połowy grubości papieru gazetowego.

 

Średnio widze wykonanie pasowania pod łożyska w domowym zasiszu.

 

Powodzenia

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sworzeń przetrę delikatnie drobnoziarnistym papierem ściernym albo spiłuję drobnym pilnikiem, albo to i to, ot i cała filozofia. Otwory w korpusie rozwiercę wiertłem 7,8 mm (8 mm może być za grube więc wole nie ryzykować a 7,9 nie mam) a potem stopniowo będę piłował okrągłym pilnikiem, aż uda się wcisnąć łożyska. Pasowania wykonam bardziej "na oko" ale też z użyciem suwmiarki z dokładnością pomiaru do 0,02 mm. Przecież nie robię remontu silnika tylko bawię się z klamkami rowerowymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...