Skocz do zawartości

[tuning] suntour xcm v2 - zakładanie gumowych osłon od motorynki:)


Rekomendowane odpowiedzi

Można by rozkręcić amotryzator i w temp pokojowej zmierzyć średnicę górnych goleni i średnicę w tulejach a następnie włożyć te elementy do lodówki albo przy takiej temp jak dzisiaj wystawic za okno i jeszcze raz dokonaćpomiarów w celu określenia w jakim stosunku do goleni slurczyły się tujeje.

 

Jest to jakaś teoria, ale gdybyś popatrzył na necie na współczynniki rozszerzalności różnych materiałów, to byś zobaczył, że dla temperatur zima - lato są to kwestie setnych części milimetra. Biorąc pod uwagę, że razem z tulejami kurczą się golenie to wychodzą nam niezmiernie małe różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dzięki za podpowiedź dotyczącą miejsca w którym można te gumy kupić. Uszczelki kurzowe w budżetówkach Suntoura są niskiej jakości i z tego powodu zastosowanie gum jest zasadne. Swoją drogą znalazłem na jakimś forum człowieka, który wykonał takie osłony z .... prezerwatyw :-) Niestety ze względu na niską żywotność lateksu takie "zabezpieczenie" nie było zbyt trwałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to jakaś teoria, ale gdybyś popatrzył na necie na współczynniki rozszerzalności różnych materiałów, to byś zobaczył, że dla temperatur zima - lato są to kwestie setnych części milimetra. Biorąc pod uwagę, że razem z tulejami kurczą się golenie to wychodzą nam niezmiernie małe różnice.

Te setne części (0,01 - 0,02 mm) wystarczą aby na powierzchni tarcia jaka występuje między goleniami a tulejami odczuć wspomniane wcześniej sztywniene. W tulejach wkonane są rowki na smar, który w jakimś tam stopniu gęstniejąc dodatkowo potęguje efekt sztywnienia. Cały czas mam na myśli nowe amotryzatory, bo w długo używanych, gdzie luzy między goleniami a tulejami (w temp. 20oC) są znacznie większe niż na początku, efekt ten nie występuje lub występuje w prawie niezauważalnym stopniu.

 

kasperek - opisane przeze mnie gumy można kupić tutaj: http://allegro.pl/listing.php/search?string=guma+motorynka&sourceid=Mozilla-search

link podany wcześniej dotyczy osłon zastosowanych przez gello1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jest to jakaś teoria, ale gdybyś popatrzył na necie na współczynniki rozszerzalności różnych materiałów, to byś zobaczył, że dla temperatur zima - lato są to kwestie setnych części milimetra. Biorąc pod uwagę, że razem z tulejami kurczą się golenie to wychodzą nam niezmiernie małe różnice.

Golenie się kurczą??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dużo większym stopniu niż golenie muszą kurczyć się tuleje, przez co zaciskają się na goleniach albo jest jeszcze opcja, że najbardziej kurczą się dolne golenie, które są z magnezu i ściskają wszystko do kupy. Sam już nie wiem ale coś podobnego musi się dziać, skoro wraz ze spadkiem temperatury amortyzator nie chce się uginać a tak jak już wspomniałem największa powierzchnia tarcia/styku elementów występuje w połączeniu tulei ślizgowych z goleniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocie tu nie ma co praktykować czy debatować na ten temat. Jest coś takiego jak rozszerzalność cieplna i dotyczy ona gazów, cieczy i ciał stałych. Jeśli mam być dokładny to tak, sprawdzałem tą teorię w praktyce :) Dla poparcia moich słów wrzucam taki oto link

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozszerzalno%C5%9B%C4%87_cieplna

 

Inną zupełnie sprawą jest, czy zjawisko to jest odpowiedzialne za sztywnienie XCMa w zimie :) I tu staram się przekazać, że nie ma, bo są to tysięczne części milimetra.

 

Dyskusja może się wydawać głupia :) lecz jeśli się zostawi takie stwierdzenie na forum, to za jakiś czas co 2 osoba będzie opowiadać o tym, że amortyzator sztywnieje bo się kurczy w zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Siurak kot na pewno wiedział o rozszerzalnosci, ale nie byl na tyle naiwny co poniektórzy tutaj, żeby wierzyć w bajki o kurczeniu się amortyzatora zimą i blokowaniu go. Podpierając się wikipedią jest hmmmmm :D :D, to nie jest wiarygodne źródlo informacji :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie moderatorzy -sami mie macie pojęcia, dlaczego xcm'y sztywnieją, a uważacie moje teorie za śmieszne... Zmiany średnic w odpowiednich temperaturach można by obliczyć z odpowiednich wzorów, których niestety na razie nie zam. Wiem tylko, że magnez ma rozszerzalność cieplną podobną do aluminium, która jest prawie 2 razy większą niż w stali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XCM ma taki luz roboczy, że nawet przy zerze bezwzględnym on nie zniknie. Sztywnienie amortyzatora wynika tylko i wyłącznie ze wzrostu lepkości smaru.

 

Idąc Twoim tropem strzelanie z karabinu zimą jest niemożliwe, bo pociski utykają w lufie... A teraz porównaj sobie dokładność wykonania karabinu i amortyzatora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A jaką masz sterówkę w tym XCMie? Nie jest luźna przy nieskich temperaturach? Mostek się nie obraca na niej? Śruby stalowe Ci się nie odkręcają? Siodło nie lata luzem? Stalowe linki działają inaczej w niskich temperaturach? Szprychy się nie kurczą, nie pękają i nie są luźne?

No błagam...

 

Zobacz na poprzednie strony i na kilka podobnych tematów - tam masz wyjaśnione dlaczego tak (nie)działa :F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ooo widzę że prawie cały mod team już się wypowiedział. Co do wikipedii pamiętam jak mi kiedyś koleżanka nauczycielka przesłała link w którym dowiedziałem się (za Wikipedią oczywiście) że Sienkiewicz napisał m.in. Balladynę, a przez tę ....... Wikipedię to omal ostatnio pracy nie straciłem. Nie ma to jak księgowa w firmie czerpie wiedzę z tej studni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Wiem tylko, że magnez ma rozszerzalność cieplną podobną do aluminium, która jest prawie 2 razy większą niż w stali.

I co z tego wynika? Bo na pewno nie tłumaczy to faktu zmiany charakterystyki pracy zawieszenia ( jakiegokolwiek) w minusowych temperaturach. Zmiany , o których piszesz są w zasadzie niemierzalne- przynajmniej domowymi metodami pomiarowymi.

Utwardzanie się zawieszenia ( w naszym wypadku amortyzatora) jest wypadkowa warunków atmosferycznych, konstrukcji amortyzatora, materiałów i właściwości medium tłumiącego . Rozszerzalność cieplna materiału obudowy amortyzatora nie ma wymiernego wpływu na pracę ( zakładając,że mówimy o sprawnym amortyzatorze). Inaczej będą pracować amortyzatory sprężynowe z tłumieniem olejowym, inaczej amorki powietrzne z tłumieniem olejowym ,jeszcze inaczej będą pracować proste konstrukcje elastomerowe. W przypadku tych drugich ( choćby omawiany XCM) głównym problemem jest zmiana twardości elastomeru w niskich temperaturach- zwykły elastomer utwardza się przy temperaturach rzędu 5 stopni na plusie, elastomery MCU utwardzają się przy temperaturach ok. -3 stopnie C. Oczywiście wpływ na pogorszenie pracy amorka może mieć jakość oleju w tłumiku ( jeśli jest), twardnienie smaru ( jeśli jest) i twardnienie elementów gumowych.

Ale może się mylę.....

 

A propos rozszerzalności- przystępując do ewentualnych pomiarów bierzesz pod uwagę ,że ze względu na różna strukturę krystaliczną stali, aluminium i magnezu ich rozszerzalność może być różna w rożnych kierunkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XCM ma taki luz roboczy, że nawet przy zerze bezwzględnym on nie zniknie. Sztywnienie amortyzatora wynika tylko i wyłącznie ze wzrostu lepkości smaru.

Na pewno ale nie tylko i wyłącznie.

Safian - wg mojej teorii mostek powinien się zaciskać na sterówce ale za to przy wysokich temp. powinien się luzować. Dobra. Proponuję pozostawić tą teorię w spokoju. W ogóle, to proponuję pozostawić ten temat, bo bez testów w praktyce do niczego nie dojdziemy aczkolwiek nie ukrywam, że mam pomysł jak zbadać zachowanie się elastomeru w temp 20oC i 0oC :002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego XCMa to:

Mój xcm, bez tłumika, 2 sprężyny i 1 elastomer sztywniał przy około 5*. Wyjąłem elstomer i przy 5* działa normalnie, ale przy -5 chodzi ciężej ale się nie blokuje. Jako że daję dużo smaru - myślę że smar gęstnieje i przez to "skleja" ze sobą golenie i tuleje. Ale to tylko przypuszczenia.

Druga sytuacja kiedy xcm mi stwadrniał na kamień to: na przełomie wiosna/lato jechałem do rowerowego. wracając jechałem przez 15 minut w mocny deszcz i po kilku minutach jazdy w deszczu amorek stwardniał na kamień. Ani milimetra ugięcia. Jak wróciłem do domu to wpuściłem trochę oleju pod uszczelki, poczekałem i "pouginałem" go. W końcu zaczął jakoś pracować. Ale następnego dnia działał już normalnie. Z tego można chyba wywnioskować, że woda, która dostała się podczas deszczu między golenie a tuleje zwiększyła tarcie? Czy może wilgoć płynęła tak na elastomer że stwardniał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego można chyba wywnioskować, że woda, która dostała się podczas deszczu między golenie a tuleje zwiększyła tarcie? Czy może wilgoć płynęła tak na elastomer że stwardniał?
to pierwsze. A w niskich temperaturach dodatkowo przymarza ja tak miałem :bye2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja byłem ostatnio na swoim xcr (sprężyna powietrzna + kartridż olejowy) na śleży i przy tych -paru stopniach faktycznie stwardniał, więc stawiam na większa gęstość oleju, ale po chwili katowania w drodze powrotnej zmiękł (no może nie całkiem).

to jest tak samo jak przy odpaleniu samochodu przy -20 stopniach, zanim silnik się rozkręci i rozgrzeje olej.

przykładowo olej mineralny przy -20 jest gęsty jak 2 kisiele słodka chwila w jednej szklance, a przy 80 rzadszy od wody

 

a co do rozszerzalności stali magnezu itd, to należny pamiętać że tuleje ślizgowe w magnezowych goleniach są również ze stali tak samo jak górne golenie, więc nawet jeżeli rozszerzalność nastąpiła by w jakimś tam stopniu (pewnie kilka mikrometrów) to była by taka sam dla tulei ślizgowych jak i goleni górnych, czyli nic się nie zmieni

 

ale pomysł z gumowymi osłonami może być dobry, ja bym się obawiał tylko czy guma nie przetrze powłoki na goleniach, co tam masz? anodę/nikiel? w moim anoda się wytarła tylko od tego że pancerzyk się ocierał o goleń, który z zewnątrz też jest z gumy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

należny pamiętać że tuleje ślizgowe w magnezowych goleniach są również ze stali tak samo jak górne golenie

Tuleje ślizgowe są z jakiegoś tworzywa -poliamid albo coś podobnego ale na pewno nie ze stali. Jeśli byłyby ze stali, to po kilku ugięciach amortyzatora, pewnie by zeżarły chrom/anodę z górnych goleni.

W moim xcm'ie golenie są chromowane i nie ma takiej możliwości żeby gumy wytarły chrom. Prędzej Ci korek strzeli w oko... :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

należny pamiętać że tuleje ślizgowe w magnezowych goleniach są również ze stali tak samo jak górne golenie

 

???

W moim xcm'ie golenie dolne są z magnezu, górne ze stali a tuleje z plastiku. Wiem bo osobiście je z 10 razy wyjmowałem. Jakby były stalowe tuleje to byś anodę po chwili zjechał. Jakoś nie wydaje mi się żeby tuleje w jakimkolwiek amorku były ze stali. Chociaż mogę się mylić. Ale.... W xcm'ie są na 100% z plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to że olej w tłumiku zgęstnieje to wpłynie tylko na to, że amorek będzie bardziej "ospały". U mnie twardnieje mimo, że nie ma tłumika olejowego, czyli nie ma oleju. Elastomerów też nie ma. Jest jedynie smar. Czyli zostają 3 możliwe przyczyny twardnienia amortyzatorów: gęstnieje smar, kurczą się elementy, części zamarzają. A która jest prawdziwa to już chyba nikt nie wie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...