RaiderX Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Chciałbym wam opisać jak w domowych warunkach przerobiłem piastę shimano HB-M475 na łożyska maszynowe. Koszt operacji zależny od jakości użytych łożysk, których ceny zaczynają się już od 1zł. W moim przypadku kosz całkowity to 25 zł. Do przeróbki użyłem: -2 łożyska z uszczelinieniem gumowym SNR 10x26x8 - klej epoksydowy, dwuskładnikowy, szybkowiążący, uniwersalny BISON Pewnego dnia znudzony zabawą w kontrowanie konusów i brakiem płynnego obrotu piasty (wżery na miskach) wpadłem na pomysł, żeby wybić miski i zmierzyć średnicę i głębokość otworów. Ich średnica, to 25,5 mm, głębokość chyba 7 mm. W internecie szukałem czy są łożyska o podobnych wymiarach. Szczęście mi dopisało i okazało sie, że są łożyska o wymiarach 10x26x8 mm - myślę sobie - idealne! wystarczy tylko lekko podszlifować otwory w piastach i wcisnę je bez problemu. Kolejny etap, to rozmyślanie co z osią? Otwór w łożyskach 10mm, a oś 9,5mm i do tego jeszcze gwint (cały czas mam na myśli oś do konusów). Miałem kilka pomysłow, co można zrobić i najlepszym okazało się pokrycie gwintu klejem epoksydowym ale o tym później. Mając w głowie obraz, jak wszystko ma wyglądać, zabrałem się do pracy. Otwory w piastach skrobałem nożem (prawie jak na tokarce ) i szlifowałem drobnym papierem ściernym aby uzyskać średnicę około 25,98 mm (nie wiem dokładnie jaka powinna być tolerancja otworu pod łożysko 26mm...) Kilka prób szlifowania i udało się wbić łożyska młotkiem przez drewniany klocek Oś w odpowiednich miejscach pokryłem klejem epoksydowym wiążącym w 5 min i wsunąłem w otwory. Ważne jest aby oś była w osi otworów. Drugi, lepszy sposób, na umieszczenie osi w łożyskach jest taki: Wyznaczamy w jakich miejscach osi mają znajdować sie łożyska i pokrywamy około 1mm warstwą kleju, bierzemy łożysko, smarujemy otwór cienką warstwą smaru i nasuwamy na oś. Wkładając cienkie druciki pomiędzy oś a otwór ustalamy położenie osi w środku otworu i czekamy, aż klej zwiąże. Po około 10 min wybijamy oś z łożyska. Tak samo robimy z drugiej strony osi. W ten sposób otrzymujemy oś którą można wbić w piastę z łożyskami. Oś wchodzi w otwory z oporem i nie ma mowy o żadnych luzach. Oś zablokowałem 4 nakrętkami kontrującymi do konusów (po 2 na każdą stronę) o łącznych wymiarach widocznych na powyższym zdjęciu. Oto efekt końcowy: Łożyska SNR z uszczelinieniem gumowym 8 zł za sztukę + wysyłka. Klej miałem w domu. Piasta po przeróbce toczy się bardzo płynnie. Po przebiegu około 700 km nie ma mowy o żadnych luzach również w miejscu zastosowania kleju i jestem pewen, że jeszcze bardzo długo wytrzyma. Najbardziej jestem zadowolony z tego, że nie trzeba się bawić w regujację stożków. Po pojawieniu się luzu na łożyskach można je bezproblemowo wymienić i dalej cieszyć się lekkością i płynością obrotu przez bardzo długi czas. Połączenie z użyciem kleju wg mnie jest niezniszczalne. Podczas ewentualnej wymiany łożysk wystarczy wybić oś i stare łożyska. Wbijamy nowe łożyska i oś, i gotowe. Jeśli ktoś chciałby podobnie przerobić swoją piastę, to oczywiście wszystko wykonuje na własną odpowiedzialność! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Super pomysł. Sam kiedyś miałem problem z M475 (wżery na bieżniach), ale nie wpadłem na to, że da się wybić miski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Dobry pomysł, ale jednak nie do końca przemyślany.Mimo uszczelnienia łożysko nadal jest bardzo narażone na zabrudzenia.Można by było spróbować wypiłować konusa, tak aby łożysko weszło w środek między bieżnią,a konusem, tak jak kulki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RaiderX Napisano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Łożysko jest narażone na zabrudznia w takim samym albo nawet mniejszym stopniu niż oryginalne uszczelnienie, aczkolwiek można by je udoskonalić. Umieszczenie łożyska między bieżnią a konusem jest niewykonalne. Nawet nie ma łożyska o takich wymiarach żeby tam weszło. A co do piłowania konusa, to proszę wziąć pilnik w rękę i spróbować... Dobrym pobysłem byłoby pójście do tokarza i wytoczenie osi z materiału o odpowiedniej wytrzymałości ale ja niestety nie miałem takiej możliwości. Wiąże się, to też z dodatkowymi kosztami ale byłoby lepszym rozwiązaniem niż klej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Ja bym kupił łożyska o większej średnicy wewnętrznej, a konusa w miejscu gdzie styka się z kulkami stoczyłbym na wymiar wewnętrzny łożyska, wtedy bez problemów można by było nawet regulować luz (jestem pewny w 80%) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RaiderX Napisano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Na 99% nie da się kupić łożyska o większej średnicy wewnętrznej, ponieważ łożyska są znormalizowane i dla średnicy zewn. 26mm największa średnica wewn. to 10mm. Są jeszcze łożyska o wymiarach 12x28x8 ale wtedy trzebaby wziąć piastę na tokarkę (jeśli wogóle to możliwe) i roztoczyć otwór na potrzebny wymiar, bo w warunkach domowych byłoby to raczej niewykonalne. Z tego co wiem to w łożyskach, o których tu mówimy nie ma możliwości regulacji luzu. Stoczenie konusa ze względu na jego twardość i wymioary jest niewykonalne, a jeśli by było, to na pewno dosyć kosztowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Da kupić różne dziwne łożyska o nietypowych wymiarach, ale przede wszystkim nie będzie to tanie. Konus wcale nie jest taki twardy Mało tego - ma być stosunkowo miękki, żeby wymieniać właśnie jego, a nie miski. Jedno co mi się nie podoba to właśnie brak uszczelnienia od zewnątrz. O ile w piastach szosowych takie rozwiązanie ma szansę się sprawdzić, to w rowerze 'górskim' nie ma racji bytu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Z tego co wiem to w łożyskach, o których tu mówimy nie ma możliwości regulacji luzu. Mam koło mavic Crossride na łożyskach maszynowych i tam moge regulować luz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Dlaczego nie ma racji bytu? Łożyska zawieszenia rowerów amortyzowanych w wielu przypadkach nie są w żaden dodatkowy sposób kryte, tylko za pomocą śruby mocującej i samego uszczelnienia łozyska. Rozwiązanie sprawdza się i to całkiem skutecznie. na pewno jest to lepsze rozwiązanie niż oryginalne kulki, konusy i blaszane kapselki, które gniją szybko i pozwalają bez problemu zgnić bebechom piasty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RaiderX Napisano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Jak to nie ma uszczelnienia? Przecież pisałem, że kupiłem łożyska z uszczelnieniem gumowym (2RS), które na pewno jest lepsze od fabrycznego uszczelnienia konusów. Jakiś czas temu z ciekawości zdjąłem takie uszczelnienie z łożyska w suporcie i było czyściutkie w środku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Chodzi zapewne o uszczelnienie dodatkowe, zewnętrzne, nie to samego łozyska. Jak w pracy patrzę na "uszczelnienia" piast, te dodatkowe, to myślę że producenci spokojnie mogliby sobie je w wielu przypadkach podarować. Poza tym dwa łozyska po 8 zł i tak wypadną taniej niż wymiana bieżni, konusów i kulek w normalnej 475tce, nie mówiąc już o jakości kręcenia się. Najgorzej w tych piastach obrywa strona lewa, potem ta od bębenka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Jak to nie ma uszczelnienia? (...) Prosta labiryntowa uszczelka konusa jest dużo skuteczniejsza niż 'gumka' w RS. Nie wiem w jakich warunkach jeździsz, ale u mnie przednia piasta z łożyskami "na wierzchu" się nie spisała (mniej więcej 3 tygodnie jesienno-zimowej jazdy i FAG do kosza). Chociaż z drugiej strony 475 różni się od 525 i całej reszty wyższych modeli - a tej 475 akurat w rękach nie miałem. Poniżej 525 nie schodziłem i nie mogłem narzekać (na każdej jednej Shimano przebiegi pięciocyfrowe - obojętnie czy Deore, czy XTR). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 475tka ma z jednej strony metalowy kapsel, z drugiej od bębenka "kapelusz" bez górnej części, niejednokrotnie lekko jajowaty (przez co nie przylega równo do konusa) lub nawet gorzej zdeformowany. Metalowy kapsel ma spory prześwit otworu i jedyne na co można uszczelnić to miejsce to duużo smaru. Ta piasta nadaje się konstrukcyjnie co najwyżej do roweru miejskiego eksploatowanego przy dobrej pogodzie, na pewno nie jako piasta mtb. Bieżnie są tylko trochę odporniejsze na atak rdzy i kwadratowych kulek niż konusy i piasty te trzeba często otwierać. Jestem pewien że na łozyskach maszynowych będzie działać dłużej, serwis jest łatwiejszy, szybszy i tańszy. Prosta labiryntowa uszczelka konusa jest dużo skuteczniejsza niż 'gumka' w RS. Nie wiem w jakich warunkach jeździsz, ale u mnie przednia piasta z łożyskami "na wierzchu" się nie spisała (mniej więcej 3 tygodnie jesienno-zimowej jazdy i FAG do kosza). Chociaż z drugiej strony 475 różni się od 525 i całej reszty wyższych modeli - a tej 475 akurat w rękach nie miałem. Poniżej 525 nie schodziłem i nie mogłem narzekać (na każdej jednej Shimano przebiegi pięciocyfrowe - obojętnie czy Deore, czy XTR). To pięciocyfrowe przebiegi są wg mnie szczęściem, bo ogólnie jakość niższych modeli shimano jest żałosna, mówię to na podstawie przeprowadzanych serwisów takich piast w tanich rowerach mtb, hybrydowych czy trekkingowych eksploatowanych masowo całorocznie w dosyć ciężkich warunkach miejsca gdzie mieszkam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 (edytowane) Wg mnie wcale nie miał szczęścia to normalne przebiegi tych piast.Mój tylny lx bez serwisu przejechał 10tys. ostatnio miało robiony serwis, wszystko w idealnym stanie, kolejne 10tys pojeździ.Natomiast przedni nie miał ani razu serwisu,a przebieg też ma nie mały i kręci się świetnie.Wracając do tematu polecam porównać jakość "uszczelki" w łożysku, a w konusie.To w łożysku, to w ogóle nie powinno się nazywać uszczelka tylko plastyk z domieszką gumy.Natomiast koszt eksploatacji maszynówek wcale nie jest mniejszy od zwykłych.Dobre łożysko kosztuje, kulki są tanie jak barszcz, a konusy to się wymienia po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów. Edytowane 21 Stycznia 2012 przez Piksel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Może to tylko plastik z gumką, jednak w zawieszeniu rowerowym, bez osłony, sprawdza się bez problemu. Porównuję to codziennie i nie widzę druzgoczącej przewagi gumek w stosunku do uszczelek łożysk. Oczywiście dobrze, że piasta na maszynach posiada dodatkowe zewnętrzne uszczelnienia, bo tych nigdy dość. Na pewno guma chroni lepiej niź blaszany kapsel (porównując uszczelki piast). Wg mnie jednak podstawą trwałości piasty nie jest samo uszczelnienie a materiał kulek, konusów i biezni. Byłem zdziwiony gdy serwisując stary model ultegry w środku znalazłem brudny szlam a po wyczyszczeniu poszczególne elementy wyglądały jak nowe, poza śladem "spolerowania" na powierzchni konusów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RaiderX Napisano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Jeżdżę amatorsko, nie startuję w maratonach itp i nie stać mnie na sprzęt najwyższej klasy. Do takich zastosowań przerobiona piasta niskiej klasy w zupełności wystarcza i jest na pewno lepszym rozwiązaniem niż konus i kulki. Ceny dobrych łożysk 10x26x8 zaczynają się 7 zł więc, to nie tak strzsznie dużo. Zauważyłem, że wszyscy piszą o piaście tylnej a temat dotyczy piasty przedniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Kiedyś widziałem gdzieś nie wiem czy na tym forum przerobionego tylnego xtka, ale z tego co pamiętam tam łożyska były uszczelnione specjalnie przystosowanymi konusami, a na dodatek dzięki temu zabiegowi piasta schudła bodajże 80g! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RaiderX Napisano 21 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Też to czytałem i koszt przeróbki wyniósł tą osobę aż 70 zł. 60 zł zapłacił tokarzowi za wytoczenie paru elementów a łożyska kupił za 4 zł sztuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 21 Stycznia 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 pozwolę sobie temat podpiąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 Czy piasta tylna czy przednia to raczej nie ma znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koen Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Konus wcale nie jest taki twardy Mało tego - ma być stosunkowo miękki, żeby wymieniać właśnie jego, a nie miski. Troche nie na temat ale zaciekawiło mnie to co napisałeś. W jaki sposób miękki konus miałby zwiększyć żywotność zewnętrznych bieżni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 To mnie też zastanawia. Prawdą jest że bieżnie są zrobione z lepszego materiału, na pewno odporniejszego na zużycie oraz rdzę, przynajmniej tak jest w shimanowskich piastach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RaiderX Napisano 22 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 (edytowane) Czy piasta tylna czy przednia to raczej nie ma znaczenia Ma znaczenie, bo w przedniej mamy 2 takie same otwory w korpusie z aluminium a w tylnej musimy kombinować od strony bębenka. A, co do bieżni (rozumiem, że chodzi tu o bierznie bieżnie misek), to wystarczy sobie zadać pytanie, co się toczy po tych bierzniach bieżniach ? Konus czy kulki? Kulki więc twardość kulek ma wpływ na zużycie bieżni misek jak i samych konusów. Edytowane 23 Stycznia 2012 przez durnykot Ortografia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koen Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 To mnie też zastanawia. Prawdą jest że bieżnie są zrobione z lepszego materiału, na pewno odporniejszego na zużycie oraz rdzę, przynajmniej tak jest w shimanowskich piastach. Wydaje mi się że większa wytrzymałość bieżni (tych nabitych w korpus piasty) wynika przede wszystkim z tego że kulka toczy się po wewnętrznej (wklęsłej w obu kierunkach) powierzchni bieżni, natomiast przy kontakcie kulka-konus, kulka toczy się po zewnętrznej (wypukłej w jednym kierunku) powierzchni konusa, przez co powierzchnia styku jest znacznie mniejsza (łatwo sobie wyobrazić tocznie się mniejszego okręgu po zewnętrznej i wewnętrznej stronie większego okręgu). Poza tym wyrwanie fragmentu materiału z wypukłej powierzchni konusa jest znacznie łatwiejsze bo pęknięcie może biec po linii prostej czyli po najkrótszej drodze łączącej punkty styku dwóch sąsiednich kulek z konusem. No i oczywiście bieżnia ma znacznie większą powierzchnię roboczą niż konus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 22 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Tak, większa powierzchnia ma tu największe znaczenie. Poza tym miska, jako element teoretycznie niewymienny, jest (a przynajmniej powinnien być ) bardziej wytrzymały. Chociaż przy obecnych cięciach kosztów produkcji i tego nie można być pewnym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.